Trochę mnie tu mało ostatnio, ale "wypisywałam się" na drugim blogu.
Sałatka- kwaszonka, o której pisałam w jednym z poprzednich postów
udała się - kwaszona tą metodą kapusta pekińska wyszła bardzo dobrze,
papryka i marchewka także. A ponieważ dałam również ogórki to
całość była mocno ogórkowa.
Doszłam do wniosku, że właściwie tą metodą można niemal wszystko
kwasić.
*****
Moje dzieci były tydzień w Finlandii. Podobno starszy Krasnal był
zachwycony zachodem słońca o godz. 23,30.
Podejrzewam, że najbardziej rajcował malca fakt, że nie musiał o godz.20,00
lądować w łóżku.
Poza tym zaprzyjaznił się tam z pięcioletnim łosiem
białymi krowami, które chciały być głaskane
oswojonymi sarnami
A na koniec obaj usiłowali wejść na latarnię morską ale się nie udało.
Jeszcze trochę i pojadę do tych Krasnali. Obym tylko nie miała
upałów.