Wszelkie prace oraz teksty prezentowane tutaj są mojego autorstwa(jeżeli nie - zaznaczę to) i zabraniam korzystania z nich, kopiowania, wykorzystywania, rozpowszechniania, przetwarzania bez mojej zgody! Szanuj mnie i moją pracę i nie łam prawa!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą karczoch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą karczoch. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 grudnia 2012

Poświątecznie i leniwie

Witam Was leniwie poświątecznie :)
To chyba ostatnie już przedmioty, którymi się chwalę, a są związane ze świętami Bożego Narodzenia :)

Na pierwszy ogień idzie rękawica kuchenna :) Dzieło moje i... mamy mojego chłopaka :) Zaproponowała mi wspólne rękodzieło - ja miałam wybrać sobie wzór i wyszyć krzyżykami, a ona uszyje mi rękawicę :) Na początku była radość wielka, a później zaczęły się schody - bo to nie ten kolor przeplotłam przez kanwę, bo to pruć musiałam, tu mi się pomieszało wszystko, a na koniec już serce kompletnie straciłam przy tej robocie i stwierdziłam, że to może jakaś uszczypliwość w moim kierunku :) Ale jest :) Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania :)



Dla bardziej zaznajomionych z krzyżykami powiem że to moja druga próba i na długi czas ich nie tknę ;p Mulinę wolę wykorzystywać przy hafcie matematycznym(o nim za chwilę).

Ode mnie dostała bombkę-karczoszka :) Udało mi się wpasować w kolorystykę, jaką chciała zastosować na swoim stole świątecznym :)

Wracając do haftu matematycznego .. wolę wyszywanie na papierze. Tak się złożyło, że w Pierwszy Dzień Świąt rodzice szli na wesele i powstała karteczka. Tutaj wersja jeszcze przed przyklejeniem napisów:

Całość wyszyta jest złotą nitką. Prosta i nieskomplikowana :)

I na koniec efekt poświątecznej laby. W zeszłym roku udało mi się na wyprzedaży kupić wykrojoną filcową skarpetę. Należało wszystko pozszywać, ponaszywać i włala :) Cały rok przeleżała i przypomniałam sobie o niej dopiero przy szukaniu torby prezentowej :D


Oto (po)świąteczna skarpeta :)

Kończę mój przydługi post i gratuluję tym co dotrwali do końca :D
Pozdrawiam ciepło :)

czwartek, 22 marca 2012

Karczochowo

Jakiś czas temu zamieściłam moje dwa pierwsze karczochy. W ten weekend rodzinka się powiększyła i doszedł zielony(kojarzy mi się z lodami miętowymi :D).
Miałam wielką ochotę zrobić zająca karczochowego i kurczaka. Niestety, wszystkie szersze wstążki wykupione w mojej mieścinie. Ale, że jakiś czas temu zakupiłam cieniuteńkie tasiemki w różnych kolorach, to wykorzystałam je. I tak mnie to wczoraj wciągnęło, że powstał i zając i kurczak.

Taka jestem szczęśliwa... Jest ciepło, słońce świeci i z moją małą styropianową rodzinką wyszłam na spacer :) Moja wstążkowa rodzinka w plenerze(oprócz pierwszego zdjęcia, bo kurczak się niecierpliwił, a taki z niego model, że hej) :)




Za Pana Zająca proszę trzymać jutro kciuki. To będzie dla niego wielki dzień - idzie do pracy :) Z moją mamą oczywiście :)

I tak w ogóle to chciałam powiedzieć, że wygrałam Candy u Mariki ;) Bardzo się cieszę, bo przygotowała piękną, ręcznie zdobioną butelkę i zakładeczkę i śliczne serwetki.

I chciałam jeszcze powiedzieć, że wczoraj przyszły do mnie upragnione papiery :) W Galerii Papieru jeszcze przez parę dni trwa promocja - podwajają zamówienie(więc kto jeszcze nie zamówił - niech gna w te pędy :)). To moje pierwsze furrr profeszjonal papiery do scrapbookingu. Aż się boję z nimi cokolwiek robić :) Wczoraj przez całe popołudnie przekładałam je, oglądałam. I niedługo zamierzam zacząć z nimi pracę :)

Dziękuję za wszystkie komentarze :) Buziaki ;)

środa, 7 marca 2012

Moje pierwsze karczochy

Jaram się nieziemsko. W piątek łażąc sobie po Szczecinie wlazłam do "Wszystko za 5 zł". Cenię ten sklep za tanie, grube szkło i świeczki - pachnące, długo się palące. Oczywiście szkła więcej nie brałam, bo już nie mam gdzie ustawiać, ale z pustymi rękoma oczywiście nie wyszłam ;) Kupiłam sobie jaja styropianowe ;) Już od jakiegoś czasu zamierzałam zabrać się za karczoszki i udało się. Co prawda nie są idealne, bo miejscami widać, że się trójkącik przesunął, ale Ciiiiii... Nie widać ;) Zrobiłam 2 i zostały jeszcze 4 jaja. Mam tez inny pomysł na wykorzystanie ich, ale o tym później, jak zrealizuję ;) Nie lubię tak mówić, bo czasami przez to mi mobilizacja mija ;p
A teraz prosze o uwagę:
Gwiazdy ostatniego tygodnia ;)






Bardzo mi miło czytać Wasze komentarze. Dziękuję ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...