Śródziemie Wiki

Zapraszamy do edytowania! Pamiętaj, by zapoznać się z naszą polityką edycji.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śródziemie Wiki
Advertisement
Belegalanlee

Beleg Cúthalion poszukujący Túrina (graf. Alan Lee)

Śmierć Belega (ang. The Death of Beleg) – dziewiąty rozdział książki Dzieci Húrina, autorstwa J.R.R. Tolkiena.

Treść rozdziału[]

Uwolniony Beleg szukał Túrina wśród zabitych, ale nie odnalazł jego ciała i zrozumiał, że jego przyjaciel został porwany. Elf zszedł z Amon Rûdh i zaczął szukać śladów orków – odnalazł dwa tropy – jedne prowadziły skrajem lasu Brethil, drugie ciągnęły się na zachód. Mistrz Łuku obrał tę drogę, która najszybciej prowadziła do Angbandu.

Pewnego dnia, błądząc po ciemku, Beleg odnalazł samotnego, wyczerpanego, śpiącego pod drzewem elfa. Był to Gwindor, który został pojmany w czasie Nírnaeth Arnoediad i zmuszony przez Nieprzyjaciela do pracy w kopalni. Elf zdołał uciec, lecz przypłacił to utratą ręki. Gwindor wyjaśnił Belegowi, że tuż przed nimi grasuje grupa orków, jednak nie prowadzą żadnego jeńca. Przyjaciel Túrina stracił już nadzieję, wtem jednak usłyszał hałas dobiegający z lasu. Była to duża grupa sług Morgotha wraz z wilkami i jeńcami – wśród nich był również syn Húrina. Choć Gwindor odradzał Mistrzowi Łuku uwalnianie pojamnego człowieka, ten nie ustąpił i przekonał zbiega z Angbandu do pomocy.

Orkowie rozbili obóz na wydmach Anfauglithu, a gdy zapadł zmrok i pijani usnęli, Beleg ujął łuk i po cichu pozabijał czatujące wilki. Wraz z Gwindorem uwolnili z więzów nieprzytomnego Túrina, którego zanieśli w cierniste zarośla. Tam Beleg przy pomocy Anglachela zaczął przecinać kajdany jeńca, lecz nieszczęśliwy przypadek sprawił, że ranił on Túrina czubkiem miecza. Młodzieniec zbudził się z krzykiem, a widząc nad nim uzbrojoną postać, rzucił się na nią, wyrwał z jej rąk Czarny Miecz i zabił na miejscu. Wtem rozległ się grzmot i światło błyskawicy oświetliło martwą twarz Belega. Zrozpaczony syn Húrina pojął, co uczynił. Choć orkowie zauważyli ucieczkę pojmanego człowieka, to przerażeni burzą, nie podjęli pościgu.

Nastał ranek, a Túrin nadal siedział, otępiony tragiczną śmiercią przyjaciela, na stokach Taur-nu-Fuin. Zbudził go Gwindor, który chciał pochować Belega. Złożyli go wspólnie w płytkim grobie wraz z Belthrondingiem, Anglachel zaś zabrał syn Guilina – w elfie obudziła się nadzieja i teraz prowadził milczącego syna Húrina ze sobą. W końcu dotarli do jeziora Ivrin. Kiedy Túrin napił się tamtejszych wód, ozdrowiał z szaleństwa i wybuchnął płaczem. Tam też stworzył i głośno zaśpiewał pieśń na cześć zmarłego przyjaciela: Laer Cú Beleg, Pieśń o Wielkim Łuku.

Gwindor postanowił zaprowadzić człowieka do Nargothrondu. Kiedy Eldar wyjawił mu dokładnie kim jest, Túrin wypytał go, czy w czasie Bitwy Nieprzeliczonych Łez widział Húrina. Ten jednak odpowiedział, że w Angbandzie słyszał wyłącznie plotki o tym, że opiera się on Morgothowi i rzuconej na ród przez Władcę Ciemności klątwie.

Przekłady na język polski[]

  • Agnieszki Sylwanowicz: Śmierć Belega
Poprzedni rozdział:
Kraj Łuku i Hełmu
Śmierć Belega Następny rozdział:
Túrin w Nargothrondzie
Advertisement