czwartek, 27 grudnia 2012

Najwspanialszy prezent

Konspiracja wokół tego prezentu sięgnęła zenitu :)
Radość podczas wyciągania spod choinki ogromna :)
Szczęście podczas tego jak czytaliśmy bezcenne :)


niedziela, 23 grudnia 2012

Życzenia

Szczęścia, miłości i zdrowia niezależnie od tego czy święta obchodzicie czy też nie, bo to życzenia uniwersalne:)


Cieszę się już spokojem, brakiem stresów i powiedzmy "urlopem" od rękodzieła :)
No poza tym miśkiem, który musi być zrobiony na drugi dzień świąt i dwoma motkami cieniowanymi na niebiesko, które muszą się zmienić w miski do czwartku, ale to już luzik ;)
Będę miała w końcu CZAS aby wszystkie moje ulubione blogi pooglądać na spokojnie parę postów wstecz i może zostawić jakiś ślad po sobie, bo to w ostatnim czasie było niemalże nierealne :)

czwartek, 20 grudnia 2012

Lubań

Tym razem zawitam do Lubania
Teoretycznie powoli odnoszę wrażenie, że nie mam już z czym ale jadę :)
Grunt to dobre nastawienie... które powoli gdzieś umyka...
W przyszłym roku muszę sobie ten okres inaczej zaplanować...
Postanowienie jest w przyszłym roku zobaczymy jak będzie :)


środa, 19 grudnia 2012

Misie

Ponieważ misie jakoś nie znalazły nowych nabywców to powędrowały do Pokrzywnika:)
Nie wiem na czym polega fenomen misiowy, ale na żywo wszyscy oglądają i jęczą, że drogie (3 i pół godziny mojego dziergania za 30-34zł to dużo? ) a przez internet nie dość, że nikt nie dyskutuje z ceną to jeszcze miałam zapytania czemu tak tanio ? :/





X Jarmark Rzeczy Ładnych - relacja

No i już po :)
Nie wiem czy to wina wyprawy do Chorzowa, czy tez mojego chorego dziecka, ale od poniedziałkowego wieczoru umieram... na ból uszu, kaszel, kichanie i smarkanie...
Co mogę powiedzieć o jarmarku... w sumie to nie wiem... mam bardzo mieszane uczucia i dochodzę do wniosku, że jeszcze trochę i założę bloga z recenzjami jarmarków ;)
A teraz trochę zdjęć, a wieczorem postaram się wrzucić jakieś nowości







sobota, 15 grudnia 2012

X Jarmark Rzeczy Ładnych

Strzeliło mi do głowy wybrać się na Śląsk...
I tak jutro pobudka przed 4...
Jakieś 300 km z hakiem drogi...
I zapraszam na moje stoisko na X Jarmarku Rzeczy Ładnych :)


Magiczny Kromnów

Wyjątkowo świąteczny był dzisiejszy jarmark w Kromnowie
Rozpisywać się nie będę :)
Napiszę tylko, że oprócz licznych wystawców, były kolędy śpiewane na żywo oraz jasełka w wykonaniu dzieci ze świetlicy z Małej Kamienicy :)
Pierwszy tak magiczny mój jarmark :)








piątek, 14 grudnia 2012

Zapraszam do Kromnowa

Zapraszam!


Zamotkowe naszyjniki

Jedyne co mi się teraz chce to narzekać...
Te parę dni jak mnie tu nie było jakoś tak minęło jak mgnienie...
Dziadek wariuje...
Dziecko chore...
Ja nie mam czasu na nic! Totalnie!
Na głowie się zapuściłam i nie zapowiada się żeby ten stan się zmienił...
Marzy mi się już okres po świętach...
Wyciszenie i spokój

A póki co naszyjniki zamotkowe:)
Niebieski jest niedostępny, jasny i czarny dostępne




sobota, 8 grudnia 2012

Dzień pierwszy weekendu drugiego...

... czyli zdjęcia z Łomnicy :)
Ale najpierw miś, którego rano jeszcze na szybko kończyłam i znalazł już nowego właściciela :)


Dzisiejsza główna atrakcja, czyli lajkonik z koniem ;)


Mikołaj z przodu...


Mikołaj z tyłu...


I na koniec moje stoisko :)



piątek, 7 grudnia 2012

Jutro znowu Łomnica

Jutro ja i misie ruszamy znowu do Łomnicy na drugi weekend Kiermaszu Adwentowego :)
Kto ma blisko zapraszam :)
Kinia wpadasz?


Sówkowe naszyjniki

Szykuje się pomału do Łomnicy :) 
Krótko mówiąc ciąg dalszy niedzielnego kiermaszu :)
Właśnie kończę kolejne miśki a póki co naszyjniki sówki, których jeszcze nie pokazywałam :)




środa, 5 grudnia 2012

Breloki

Jestem zmęczona... chce mi się notorycznie spać... i nie mam na nic czasu... w sumie to nie wiem czemu...:(
Misie breloki dzisiaj będą:


 i miś nie brelok:


i pierwszy kotobrelok:
 

i jedyny, niepowtarzalny lolkobrelok:
 

A to włóczka od Gochy:
 

i bolerko:
 

wtorek, 4 grudnia 2012

Po Łomnicy

Po Łomnicy mam niedosyt jakiś taki...
Zmarzłam przeokrutnie, ale dobrze, że tylko na koniec się jakoś tak zimno zrobiło...
O zarobek nie pytajcie...
Dobrze, że na minusie nie jestem :)
A teraz zdjęcia z jarmarku:)
Na początek sówki powstałe w nocy z soboty na niedziele


A tu moje stoisko:)
Ponieważ byłam na dostawkę w niedziele to nie miałam budki, ale w sumie to i tak nie miało znaczenia
Na drugim zdjęciu w tle Lolek



I na koniec niespodzianka, która mnie spotkała:)
Na stoisku odwiedziła mnie Kinga
I do tego z prezentem przybyła!
Dostałam pierniczki ze śniegiem :)

niedziela, 2 grudnia 2012

sobota, 1 grudnia 2012

Pierwszy Szrenicki

Dzisiejszy jarmark uważam za udany:)
Pomimo jego debiutu i troszkę schowanej lokalizacji frekwencja dopisała i nawet ze sprzedaży zadowolona jestem :)
Tym razem zdjęcia zrobiłam:)



A na tym zdjęciu mamy organizatorkę całego zamieszania dokumentującą swoje jarmarkowe dzieło:)
I Madę w tle:)


A tu dwa moje ulubione dzieła Mady:)
Efekt współpracy Mady z Matyldą Konecką na kolczykach i  fotograficzna dusza Magdy na zdjęciach w postaci MOJEGO ULUBIONEGO ślimaka:)
I chciałam się pochwalić, że mam takiego w wersji mini:)


A teraz pokaże Wam dlaczego nigdy nie zmienię miejsca zamieszkania:)
Uwielbiam zimą drogę na Szklarską Porębę i Jakuszyce albo do Świeradowa... ech...







I już na koniec ostatnie zdjęcie:)
Dziecko mi dzisiaj w Tesco bombkę kupiło w kształcie kota, abym miała swoją Lolkę przy sobie:)


A gdybyście chciały zobaczyć a raczej posłuchać jak gra teraz moje dziecko to zapraszam do tego posta. Jakimś cudem nie opublikowałam go tylko zapisałam w roboczych i dopiero dzisiaj zobaczyłam, że tam siedzi... ale nie ma tego złego... dzięki temu dodałam tam nowe zdjęcie, więc zapraszam:)