Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Pobojowisko pod Wawrem
[77]
POBOJOWISKO POD WAWREM[1]
Późnym wiekom za przykład żyć będziem w pamięci...
Kazimierz Brodziński
I legło wojsko po bojowym trudzie;
Krwią się pod Wawrem zakurzyła niwa;
[78]
A odkąd wojny, nawet starzy ludzie
Nie pamiętają piękniejszego żniwa. 4
Dokoła leżą, jak snopy wzdłuż ziemi,
Pocięte pułki szablami polskiemi;
A o północy wysłane patrole
Trupem zaległą objeżdżają rolę.. 8
Między rannymi i pomiędzy trupy
Czołga się Krakus od kupy do kupy,
Krew jego własna polską ziemię broczy,
A on w Moskala obie pięści tłoczy. 12
„Stój!“ krzyknął patrol; wstrzymał się i słucha;
Sierżant poskoczył: — „Co tu robisz, bracie?“ —
„Co ja tu robię? Alboz wy nie znacie?“
— „Za cóż go dusisz!“ — „Bo to Moskal, jucha[2]! 16
„Pięciu ubiłem: — kiedyć umzeć musę,
„Niech z pięciu jesce psynajmniej dodusę:
„Toć milsą będzie mi juz i śmierć ona,
„I prędzej dusa krakowska zbawiona!“ 20
|
- ↑ POBOJOWISKO POD WAWREM. — Wawr (Wawer) graniczy z Grochowem, pamiętny walką w lutym 1831 r.
- ↑ w. 16 jucha, w gwarze najczęściej: psia jucha, psia krew.