Przejdź do zawartości

Dyskusja:Morwa czarna

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Infobox

[edytuj kod]

Coś chyba skopałem z tym infoboxem. To nie miałem wpisywać wartości między {{{ }}}? Nowak2000 18:40, 3 paź 2005 (CEST)[odpowiedz]

Morwa czarna a biała

[edytuj kod]

Częstym błędem jest mylenie morwy białej z czarną (owoce morwy białej po dojrzeniu tez mogą być czarne). U nas morwa czarna jest bardzo rzadka (jeśli w ogóle występuje, nie mam źródeł pod ręką). Spotykana u nas w uprawie morwa to z reguły morwa biała. Opis cech charakterystycznych w artykule odnosi się do morwy czarnej, ale zweryfikować trzeba informację o uprawie w Europie. Kenraiz 11:34, 5 lut 2007 (CET)[odpowiedz]

Występuje, występuje :) Np. u mnie na osiedlu -> Kraków, wały Fortu Luneta Warszawska, kilkanaście drzew morwy czarnej obok kilkunastu drzew morwy białej, mają co najmniej 50 lat pawelboch 09:06, 21 wrz 2007 (CEST)[odpowiedz]


Jako małe dziecko jadłam morwę białą - było to duże drzewo, rosło obok morwy czarnej. Raczej nie było trujące bo żyję już kilkadziesiąt lat.... :)

morwa czarna

[edytuj kod]

występuje też w Polsce i to w południowo wschodniej części bedąc nastolatkiem(teraz60-latkiem)jadłem owoce morwy czarneji obok rosnącej morwy białej .

Status: niezałatwione

Zgłoszenie zostało przeniesione z Wikipedia:Zgłoś błąd w artykule ponieważ prawdopodobnie nie zostało rozwiązane w ciągu 45 dni.

Zakładając, że w dalszym ciągu nikt nie wziął sobie do serca tego co ludzie piszą w dyskusji, to postanowiłem dodać coś od siebie. Jest wiele miejsc (sprzedawców/szkółek) posiadających w ofercie Morus nigra. Zakładam oczywiście możliwość błędu w ofertach... Jednakże w Arboretum SGGW w Rogowie również znajduje się w ciągłej sprzedaży: "Morus nigra Morwa czarna 30-50 14,00 zł". Raczej dziwne by było gdyby wszyscy, włączając w to pracowników Arboretum, rozpowszechniali fałszywe informacje. Proponował bym zastąpić wyrażenie "nie występuje" na jest "rzadko spotykana" lub coś podobnego... Zgłasza: marcinpruszcz 193.200.51.216 (dyskusja) 20:59, 25 cze 2014 (CEST)[odpowiedz]

Wiele roślin jest hodowanych w specjalnych warunkach mimo, że w naturze na danym obszarze nie występują. masti <dyskusja> 23:49, 25 cze 2014 (CEST)[odpowiedz]
Ale może trzeba by w takim razie przeredagować to zdanie, bo ono sugeruje, że to drzewo w ogóle w Polce nie rośnie: Występuje dziko w Azji Mniejszej. Uprawiana w Europie południowej oraz w Ameryce Północnej w regionach o łagodnym klimacie. W Polsce nie występuje. Być może, pojedyncze okazy hodowane gdzieś w ogródkach, to pewnie tak jak jakiś przemycony do Polski gad w terrarium u kogoś w domu, więc może jest OK. Ale nie wiem, bo na morwach i przemycie się nie znam :-) Blackfish (dyskusja) 10:39, 26 cze 2014 (CEST)[odpowiedz]
Seneta w 1987 pisząc o morwie białej, która może mieć owoce rzekome fioletowoczarne, zaznaczył "Istnieje również M. nigra L. i M. rubra L., gatunki wrażliwe na mrozy i prawdopodobnie u nas nie spotykane. Te nazwy nadawane są często (niesłusznie) formom morwy białej." Co prawda rok 1987 miał, z tego, co pamiętam, bardzo mroźną zimę, a od tego czasu średnia temperatura w Polsce się podniosła, więc coś się mogło zmienić. Panek (dyskusja) 20:24, 30 cze 2014 (CEST)[odpowiedz]
To powszechny błąd – morwa biała u różnych odmian ma owoce białe i ciemnofioletowe. Te drugie uznawane są za osobny gatunek. Tymczasem morwa czarna rośnie w basenie Morza Śródziemnego, u nas nie ma szans. W publikacjach dendrologicznych stale piszą o myleniu odmian czarnowockowych z morwą czarną i od dziesięcioleci nic to nie dało. Kenraiz (dyskusja) 23:15, 30 cze 2014 (CEST)[odpowiedz]

Generalnie, to na samym starcie nie chciałem pisać genezy historii, która skłoniła mnie do rozpoczęcia tej dyskusji. Kiedyś kupiłem sadzonkę ze źródła, które wielu uważa za pewne więc nie będę zanudzał... Dwie pierwsze zimy pod okryciem, a trzecia bez... (Zaznaczam, że ta była wyjątkowo łagodna, a majowe przymrozki całkowicie zniszczyły liście do pnia... Roślina wypuściła nowe...). Do rozpoczęcia dyskusji skłoniła mnie wypowiedź w programie "Maja w ogrodzie", twierdząca iż roślina u nas nie występuje. Oczywiście do nich napisałem, wklejając zdjęcia). Poniżej cała wiadomość, którą dostałem (żeby nie było, że coś jest wycięte z kontekstu):

"Witam co do gatunku, uprawianego w Polsce potwierdzam to, co podaliśmy w odcinku. Morwa biała jest dużo odporniejsza na chłody i uprawia się ją w strefie klimatycznej 5-9; czyli dla Polski głównie 5 i 6 (strefa 7 tylko wąsko na zachodzie Polski i wybrzeżu). Morwa czarna jest przeznaczona dla 7-10 stref mrozoodporności. Bywa w obecnych czasach, że szkó��ki mają w sprzedaży różne drzewa, nawet mało odporne na mróz. Zależy gdzie Pan mieszka, możliwe że ma Pan morwę czarną i ona wytrzymuje nasze warunki, tak jak uprawia się figę jadalną czy paulownię, które teoretycznie są mało odporne na polskie mrozy.

Bardzo podobna do morwy czarnej jest też odmiana morwy białej ‘Żółwińska wielkolistna’ wyhodowana w Milanówku w roku ok. 1950 r. na potrzeby tworzenia bazy pokarmowej dla hodowli jedwabników morwowych. Odmiana ta jest nadal w sprzedaży i ma podobne do morwy czarnej duże sercowate liście i przeważnie czarne owoce. I tę oraz inne odmiany morwy białej, w tym piękną odmianę zwisłą,zdecydowanie polecamy do uprawy.


Pozdrawiam

Anna Słomczyńska

producent programu "Maja w ogrodzie"

TVN Meteo

ul. Wiertnicza 166; 02-952 Warszawa


-- TVN S.A., 02-952 Warszawa, ul. Wiertnicza 166, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy KRS 0000213007, kapitał zakładowy: 69.863.258,40 PLN w całości wpłacony, NIP PL 9510057883, REGON 011131245"

Smak, kolor owoców nie budzą zastrzeżeń. Podobnie jeżeli chodzi o liście czy problemy z mrozem...

Pozdrawiam marcinpruszcz

Prawdą jest, że w ofercie handlowej trafiają się bardzo dziwne rzeczy, ludzie je kupują i sadzą. Jednak nie mamy wiarygodnego, opublikowanego źródła potwierdzającego takie informacje w odniesieniu do morwy czarnej. Zgodnie z zasadami Wikipedii, źródło takie jest niezbędne – nie możemy napisać, że jakiś gatunek rośnie w Polsce, bo widziany był w ofercie handlowej. To po pierwsze. Po drugie, to że gatunek jest być może sadzony w Polsce nie znaczy, że będzie rósł – nie ma w kraju żadnego starszego okazu i raczej poza oranżeriami nie ma na to szans. Po trzecie standardowo pisze się, że gatunki tropikalne (słonie afrykańskie, palmy kokosowe itp.) nie występują w Polsce, choć oczywiście w kolekcjach, cyrkach itp. mogą się zdarzyć. Informacja o zasięgu gatunku nie dotyczy takich przypadków. Po czwarte w końcu napisanie, że morwa czarna zdarza się w Polsce – być może jakiś ułamek procenta zinterpretuje właściwie, natomiast znakomita większość błędnie pomyśli, że morwą czarną jest po prostu morwa o ciemnych owocach. Kenraiz (dyskusja) 01:07, 3 lip 2014 (CEST) PS. Na wikimedia commons też bałagan, większość zdjęć przedstawia morwę białą...[odpowiedz]

Napisałem do Arboretum, oto odpowiedź:

"Szanowny Panie,

Mamy starszy okaz Morus nigra, ale te, które sprzedajemy nie pochodzą od niego. Produkowane są w szkółce leśnej Leśnego Zakładu Doświadczalnego.

Pozdrawiam,


Piotr Banaszczak


Arboretum SGGW

ul. Leśna 5b, 95-063 Rogów

tel./fax 046 8748136

arboretum@sggw.pl

arbor@wp.pl

http://www.arboretum.sggw.pl"

Zapytałem się ile ma dokładnie lat. Jeśli mi napiszą to oczywiście podzielę się informacją. Pozdrawiam marcinpruszcz

Panie bądź Pani Blackfish z całym szacunkiem ale jeżeli istnieje choć jedna sztuka w naszym kraju (czegokolwiek), to nie można używać stwierdzeń "w Polsce nie występuje". Wręcz śmiem twierdzić, że w definicjach encyklopedycznych nie powinno się wcale używać takich zwrotów. Właśnie dlatego w dalszym ciągu dyskutujemy... Pozdrawiam marcinpruszcz

Czy jak ktoś w Polsce hoduje strusie to gdziekolwiek napisane jest, że struś występuje w Polsce? I tak samo jest jest z roślinami, jeśli jakiś hodowca sprowadzi dany okaz lub takowy znajduje się w jakimś ogrodzie botanicznym to nie możemy jeszcze mówić o występowaniu (w sensie encyklopedycznym) tych okazów w naszym kraju. Z całym szacunkiem, Blackfish (dyskusja) 14:04, 5 lip 2014 (CEST)[odpowiedz]

W przypadku tego Strusia (o ile ktoś go faktycznie hoduje) jak i Morwy nie powinno być napisane ani jedno ani drugie. Należało by napisać tak jak jest faktycznie, albo nie napisane wcale. Nawet o kaktusach nie piszecie takich informacji jak o tej roślinie... marcinpruszcz

Można użyć sformułowania "w Polsce nie występuje w naturze" (w odróżnieniu od np. niektórych papug). O ile jednak ktoś widząc takie coś raczej nie pomyśli "W Polsce rosną małe kaktusy", o tyle widząc czarno owocującą morwę często myśli, że to morwa czarna. A tymczasem, jeśli wierzyć dendrologom, niemal na pewno się myli. Stąd w encyklopediach zapisy przy kaktusach "w Polsce nie występuje" jest zbędny, a przy morwie czarnej jest wskazany. Tak samo w słownikach poprawnościowych wymienia się tylko te błędy, które są dość pospolite, a nie np. wszystkie możliwe literówki wynikające z dysgrafii. Panek (dyskusja) 17:12, 5 lip 2014 (CEST)[odpowiedz]

Dostałem odpowiedź z arboretum: "Tak. Są dwa okazy skiełkowane w roku 2006.

pozdrawiam,

Piotr Banaszczak" Czyli mają już parę zim za sobą. Teraz pewnie wielu ludzi napisze, że to zbyt krótko... Jednakże mamy już 2 rośliny w arboretum + 1 (domniemanie) u mnie. Do tego dochodzi wypowiedź producenta programu "Maja w ogrodzie", w którym stwierdzono że jest to możliwe. Gdyby zapytanie stało się ogólnopolskie to prawdopodobnie znalazło by się kilka setek... Więc może każdy sobie gadać co chce ale to co w tej chwili jest napisane wymaga korekty. Do tego należało by dodać te wszystkie informacje uzyskane przy okazji... Pozdrawiam marcinpruszcz