Ciekawych ludzi można spotkać wszędzie ...
Każdego z nas dopadnie wiek sędziwy ( no chyba, że nie będzie miał tyle szczęścia ) , i w sumie nikomu się do starości nie śpieszy...
Ale po tym jak byłam świadkiem pewnej rozmowy starość wydaje się być całkiem obiecująca ;)
A więc Państwo się spotykają w parku, Pan ubrany bardzo nowocześnie , wyraźnie na kogoś czeka, pojawia się Ona prezentując styl sportowej elegancji , pewna siebie bardzo energiczna , witają się ,widać mają wspólny cel podróży .
Nagle bez ogródek pada temat sex! Pozornie wyglądająca dojrzała kobietka , bez ogródek stawia oczekiwania dla swojego partnera " ja lubię sex , jestem kobietą a ty mężczyzną, więc sex to podstawa!, No wiesz masz swoje lata ale jak chcesz ze mną być to MUSISZ do 90 a nawet do 100 ! "
Zapadła cisza, On nie skomentował... .
Kiedyś słyszałam jak babcinki na komunijnej imprezie podśmiewały się, że jej mąż miał 96lat i musiał codziennie mieć sex i że to podstawa udanego małżeństwa O.o pomyślałam sobie no no no.... ;p
Mówi się, że to facet ma w głowie tylko sex a tu proszę!
Wygląda na to , że kobiety też ładnie szaleją ;)
Ja jestem chyba jednak bardziej romantyczna , na 1szym miejscu stawiam miłość , ale teraz się zastanawiam , czy jak przekroczę 70lat to czy stanę się kobietą wyzwoloną seksualnie do tego stopnia by narzucać swojemu partnerowi oczekiwania pełnej gotowości aż do 100 lat ? hehe no ciekawa jestem co zemnie wyroście ;p
Miłego dnia ;*