Ignacy Rzecki
Ignacy Rzecki – postać fikcyjna, bohater powieści Lalka Bolesława Prusa. Przez zamieszczenie w powieści Pamiętnika starego subiekta staje się drugim pierwszoplanowym narratorem utworu.
Życiorys
[edytuj | edytuj kod]Jego ojciec w młodości był żołnierzem[1], a w latach starszych woźnym w Komisji Spraw Wewnętrznych[1]. Rzecki wywodził się z mieszczaństwa. W dzieciństwie mieszkał z ciotką Zuzanną[1] i ojcem na czwartym piętrze kamienicy na Starym Mieście[1]. W młodości w wolne dni jego zajęciem było puszczanie latawców, w czasie niepogody zaś robił bańki mydlane[1]. Wychowany został w duchu patriotycznym. Ojciec nauczył go czytać, pisać, kleić koperty, ale przede wszystkim nauczył musztry[1], której nauka odbywała się również nocą[1]. Ojciec Ignacego zmarł w roku 1840[1]. Wówczas Ignacy przysposobiony został przez siostrę ojca – Zuzannę i Raczka[1], z którym wzięła ślub[1], po czym poszedł pracować w sklepie kolonialno-galanteryjno-mydlarskim[1] do Mincla[1]. W roku 1846 objął stanowisko subiekta. Pracował tam jeszcze dwa lata, po czym wyjechał uczestniczyć w powstaniu węgierskim w 1848 roku walcząc "o wolność waszą i naszą".
Bracia: starszy Franc i młodszy Jan Minclowie (będący bratankami starego Jana Mincla) przez kilka lat prowadzili razem sklep, po czym podzielili go w roku 1850. Franc został na miejscu z towarami kolonialnymi, a Jan z galanterią i mydłem przeniósł się na Krakowskie Przedmieście[1]. Również Ignacy po powrocie w roku 1853 dołączył do Jana[1]. Jan ożenił się z Małgorzatą Pfeifer, ta zaś, gdy została wdową wyszła za Stanisława Wokulskiego. Małgorzata zmarła po czterech latach[1], a właścicielem sklepu został Wokulski[1].
Jest człowiekiem starej daty: gorącym bonapartystą i zapatrzonym w przeszłość romantykiem. Jego kalkulacje polityczne są dość naiwne, wierzy w rychłą wojnę, która przyniesie Polsce niepodległość, nadal po 1871 roku jest zapatrzony we Francję.
W czasie trwania akcji utworu, od 25 lat mieszka w pokoiku przy sklepie[2], w którym pracuje jako subiekt najpierw u Mincla, a potem u Wokulskiego. Przyjaźni się bardzo z przełożonymi. Pracuje z wielkim uczuciem, przy tym jest niezwykle skromny i oddany swojemu zajęciu, jednak zupełnie nie umie poradzić sobie w życiu.
Prowadzi regularne, proste życie. Codziennie wstaje o szóstej, myje się i wyciera ręcznikami[2]. Wypuszcza psa na dwór, myli się przy zapinaniu mankietów, idzie na dwór zobaczyć pogodę, parzy herbatę, czesze się i o wpół do siódmej jest gotów do pracy[2]. Po tym otwiera tylne drzwi do zakładu, zapala światło i sprawdza listę zajęć na dany dzień[2]. Później robi przegląd towaru na półkach i gablotach[2]. Codziennie około trzynastej idzie do swojego pokoju na obiad[2], z którego wraca godzinę później[2]. O ósmej zamyka sklep[2], robi dzienny rachunek, sprawdza kasę i robi listę zadań na kolejny dzień[2]. Jeśli miewa udany dzień czyta wieczorami prasę lub gazety[2]. Zdarza się czasem, że grywa na gitarze[2].
Czasami mówił na głos zdania w rodzaju: - Głupstwo handel... głupstwo polityka... głupstwo podróż do Turcji... głupstwo całe życie, którego początku nie pamiętamy, a końca nie znamy... Gdzież prawda?...[2]. Z tego powodu uważano go czasem za bzika[2]. Pisał też pamiętnik[2].
Rzadko wychodzi na dwór, a jego spacery dotyczą jedynie najbliższych uliczek[2]. Mimo to, wie wiele o swoich pracownikach - gdzie przebywają, z kim i o której[2].
Jego towarzyszem był jednooki[3] pudel[3] Ir[2]. Po sprzedaży sklepu jest spychany na drugi plan i nieustannie kontrolowany. Nie umie dojść do wniosku, że jego życiowe ideały legły w gruzach. Ostatecznie umiera w wielce symbolicznej scenie w swoim miejscu pracy, które tak ukochał. Był starym idealistą, który okazał się nie przystawać do czasów, w których żył.
Odniesienia w kulturze
[edytuj | edytuj kod]Postać Ignacego Rzeckiego pojawia się w produkcji kinowej pod tym samym tytułem, w której w rolę bohatera wcielił się Tadeusz Fijewski, a także w serialu telewizyjnym (Bronisław Pawlik).
Upamiętnienie
[edytuj | edytuj kod]- Z inicjatywy poety Stefana Godlewskiego na początku 1937 w bramie kamienicy Józefa Grodzickiego przy ul. Krakowskie Przedmieście 7 odsłonięto tablica upamiętniająca Ignacego Rzeckiego (tam miał mieszkać stary subiekt)[4][5]. Tablica została zniszczona w 1944 i odtworzona w 1988[6].
Przypisy
[edytuj | edytuj kod]- ↑ a b c d e f g h i j k l m n o p Bolesław Prus: Lalka, tom I, rozdział III: "Pamiętnik starego subiekta"
- ↑ a b c d e f g h i j k l m n o p q Bolesław Prus: Lalka, tom I, rozdział II: "Rządy starego subiekta"
- ↑ a b Bolesław Prus: Lalka, tom I, rozdział IV: "Powrót"
- ↑ Pomnik bohaterów „Lalki” Prusa. „Warszawski Dziennik Narodowy”. Nr 91, s. 4, 3 kwietnia 1937.
- ↑ W. Osten. Prus w anegdocie. „Warszawski Dziennik Narodowy”. Nr 133, s. 8, 16 maja 1937.
- ↑ Stanisław Ciepłowski: Napisy pamiątkowe w Warszawie XVII-XX w.. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1987, s. 137. ISBN 83-01-06109-X.