Dyskusja:Ambient
może by uzasadnić tezę, odpowiedniości ambientu i rocka progresywnego jak dla mnie to sie kupy nie trzyma (a a rp) a czy w jakis sposób ambient nie jest związany z trip-hopem? Izaak 14:00, 5 paź 2004 (CEST)
Uzasadnienie jest proste. Ambient ma swe korzenie w elektronicznym roku, w literaturze angielskiej nazywanym czesto krauter rock. Tacy muzycy jak Klaus Schulze, Tangerine Dream czy Ash Ra Tempel tworzyli muzyke ambient, zanim ten gatunek sie narodzil. Rock elektroniczny byl zawsze traktowany (zwyjatkiem Polski gdzie niezupelnie scisle nazywano go muzyka elektronicza) jako podgatunek rocka progresywnego. Rock progresywny jest wiec gruntem z jakiego wyrosl Ambient. Cechy ambient mozna takze znalesc we wczesnej muzyce Pink Floyd i King Crimson, aczkolwiek sa to raczej podobienstwa zewnetrzne niz zalozenia ideologiczne.
Co to jest trip-hop nie wiem, ale zgaduje, ze to hip-hop, ktory zaadaptowal pewne cechy ambient, a wiec jest w stosunku do tej muzyki wtorny.
Jeszcze dodam, ze nie jestem aytorem arytulu, choc maczalem w nim palce. Dokonal byl w nim pewnych zmian, ale generalnie podoba mi sie.
--Jonasz 16:15, 5 paź 2004 (CEST)
OK ale pomimo jakichs historycznych zwiazkow wydaje sie, ze muzycznie ambient i rock progresywny nie maja wiele wspolnego gdyzm, zdaje sie, biorac KiCri jako egzemplarz wzorcowy) rock progresywny (obok brzmieniowych eksperymentow) wyroznia sie przede wszystkim zlozonoscia kompozycji (harmonia, melodyka) a ambient wrecz nie-zlozonoscia...
a trip-hop nie jest zbyt zwiazany z hiphopem, jest to, moznaby rzec ambient w ktorym pojawia sie melodia najczesciej wokalnie, t-h. blizej jest popu niz h-h ale wlasnie mocno pracuje brzmieniem. do triphopu zalicza sie zespoly: [Massive Attack](definiuje gatunek), [Portishead], niekiedy [Morcheeba] i wiele innych (wymienilem 3 znane). <- czy nie blisko ambientu? A artykul tez mi sie generalnie podoba :), a ty Jo masz fajnego nicka ;)... Izaak 12:01, 6 paź 2004 (CEST)
Jestem sklonny sie z toba zgodzic. Tak wiec masz dobry powod by rozpoczac edycje hasla. Tak wiec do roboty. --Jonasz 12:50, 6 paź 2004 (CEST)
Ambient jako kierunek muzyczny został stworzony przez Briana Eno. Po wypadku leżał on unieruchomiony w domu i słuchał muzyki z płyt winylowych. Pewnego dnia gdy słychał nagrań muzyki klasycznej a dokładnie utworów na harfę, wzmacniacz był ściszony prawie do zera i jedynymi dźwiękami były te dobiegające z samej igły gramofonowej, Eno nie mogąc się ruszyć żeby dać głośniej przesłuchał tak płytę do końca. Początkowo dziwne trzeszące dźwięki irytowały go, ale po wsłuchaniu się głębiej usłyszał "nową" muzykę. Jej założeniem była całkowita neutralność, nieodgrywanie głównej roli w otoczeniu i jak to powiedział Eno miała się zlewać z odgłosem sztućców podczas jedzenia. Tak narodził się ambient jak nurt muzyczny. Swój źródłosłów ma w języku łacińskim - AMBIENS i oznacza ono dosłownie tło, otoczenie. Historia wydarzyła się w późnych latach siedmdziesiątych więc muzyka tworzona na instrumentach elektronicznych która powstała wcześniej nie była w żadnym wypadku ambientem. Źródła były inne, choć Tangerine Dream (Schulze się z nich wywodzi) ma pewne koneksje z elektronicznym rockiem, to już np. Jean Michel Jarre czy Vangelis wywodzą się z zupełnie innej strony. I to właśnie jest muzyka elektroniczna, nie jest to tylko polskie określenie, tak właśnie nazywano muzykę tworzoną na elektronicznych instrumentach zwanych syntezatorami. Pierwszym na świecie albumem z muzyką elektroniczną był "Switched on Bach" z roku 1968 autorstwa Wendy Carlos, były to elektroniczne transkrypcje klasyki wykonane na modularnym systemie Roberta Mooga. Tu mała ciekawostka, najwcześniej znaną postacią grającą na piewszych elektromagnetycznych quasi syntezatorach stworzonych przez radzieckiego naukowca Theremina był sam Wodzimierz Ilicz Lenin. Wracając do tematu, Ambient i Muzyka Elektroniczna to dwa różne nurty i choć wspólnym elementem jest elektroniczne brzmienie błędem jest ich zrównywanie. To tak jak porównać blues z jazzem, instrumentarium niemalże identyczne, ale jakże różna muzyka. Tak więc doprawianie każdemu elekronicznemu dźwiękowi etykiety ambientu jest najzwyczjniej w świecie błędne.
---Albert Lech Wallin--- abert@velvet-orange.pl 1:21, 19 lip 2006 (CEST)
Chyli Cage pisał dodekafonicznę muzykę?
[edytuj kod]Chyli Cage pisał dodekafonicznę muzykę? Jesli i pisał to nie w muzyke dla radiootbiorników --A3 20:39, 18 paź 2006 (CEST)
projekt "Lull" jest niepoprawnie zlinkowany - moze ktos kto sie zna to poprawi :)
Wyrzucam materiały o Satiem i Grupie Sześciu, bo nie mają nic wspólnego z ambient. Wręcz przeciwnie - robili okropnie "jajcarskie" numery. Muzakofob (dyskusja) 11:02, 21 lip 2009 (CEST)