Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem kupna dywanu do naszego salonu.
Nie przepadam za dywanami, ale nasz Synek lubi leżeć na podłodze i jakoś chciałam ją ocieplić.
Oczywiście poszukiwania zaczęłam od Ikea i na tym zakończyłam, bo na stronie sklepu zobaczyłam ten dywan....


Pojechałam zobaczyć dywan na żywo i wydał mi odrobinę za ciemny.
Jednak po kilku dniach natknęłam się na te zdjęcia ...


One przekonały mnie do zakupu :)
Więcej zobaczycie TU

Dywan bardzo ocieplił wnętrze i sprawił, że jest przytulniej :)





Często w mejlach pytacie mnie jak dobieram dodatki.
Wydawać by się mogło, że to wszystko do siebie nie pasuje, ale nie przekonacie się o tym jeśli nie spróbujecie ;))
Nie bójcie się eksperymentować !!!

Pozdrawiam wiosennie :)
K.

Mój pokrowiec na maszynę bardzo się Wam spodobał i nawet został wyróżniony, za co bardzo dziękuję :)


Ostatnio na specjalne zamówienie uszyłam podobny, ale w bardziej stonowanych kolorach.
Miało być pastelowo, w groszki  i z krawieckim motywem.
Wymyśliłam coś takiego :)





Natomiast dzisiaj skończyłam proporczyki dla małej Hani.




W międzyczasie wyhaftowałam ściereczkę ...


W mieszkaniu też pastelowo, wiosennie...jak co roku z utęsknieniem czekam na wiosnę :)


Pozdrawiam Was wiosennie :)
K.

Proporczyki, chorągiewki szyję od dawna.
Zawsze były w formie trójkątów, ale ostatnio zrobiłam inną wersję.
Do uszycia proporczyków z cyferkami zainspirował mnie mój Synek, który uwielbia liczyć i wszędzie dostrzega cyfry, liczby i literki.

Na początek powstała wersja dla dziewczynki, bo akurat taką tkaninę miałam pod ręką ;)
Następna będzie już dla chłopca.









Myślę, że to świetny sposób na oswajanie dziecka z cyframi. Mój mały gdy tylko rozwiesiłam proporczyki pokazywał i czytał mi wszystkie cyferki.
Z pewnością uszyję jeszcze chorągiewki z literkami ;)

Kolejne proporczyki uszyłam z imieniem.
Tak naprawdę testowałam trochę moją hafciarkę i powstały takie chorągiewki.





Proporczyki będę dostępne w moim sklepiku.
Można zamówić chorągiewki z dowolnym imieniem, cyferkami, literkami w obu wersjach tzn. takie jak pokazałam dzisiaj jak również klasyczne trójkątne.

Szare w białe groszki z czerwonymi cyferkami są już do kupienia na allegro.

Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.

To, że lubię starocie i szperanie na pchlich targach już wiecie.
Mój ulubiony targ staroci odwiedzam bardzo rzadko, bo odległość nie sprzyja częstym wizytom.
Ostatnio przechodząc jedną z ulic zauważyłam szyld z napisem "starocie".....długo się nie zastanawiałam i weszłam do środka.
Po otwarciu drzwi okazało się, że to prawdziwa, tytułowa "klamociarnia" z mnóstwem skarbów :)
Z wielką przyjemnością przeglądałam kolejne szafy, półki i kosze pełne przeróżnych przedmiotów z duszą :))

Kupiłam kilka rzeczy wydając całe 20 zł.....przyjemność szperania.... bezcenna :)))

Pierwszą rzeczą, którą zauważyłam była krajalnica do chleba w miętowym kolorze.





Zdjęcia nie oddają jej koloru, blogger jednak przerabia zdjęcia, bo krajalnica jest pięknie miętowa.

Kolejne znalezisko to prawidła do butów.


Małe liczydło dla mojego Synka, podobne miałam w dzieciństwie ;)


Lejek i dwa inne drobiazgi, które pokażę przy innej okazji dostałam w prezencie od sprzedawcy :)


Z pewnością ponownie odwiedzę to miejsce, bo pół godziny które tam spędziłam sprawiło mi wielką frajdę.

A tak przywołuję wiosnę ;)


Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.