Pracy było sporo, większość robiliśmy sami z mężem za wyjątkiem gładzi i boazerii na ścianach.
Miało być ekonomicznie i szybko :) z tym pierwszym jakoś daliśmy radę ale cała przemiana zajęła nam ponad miesiąc :)
Nie mam zbyt wielu zdjęć kuchni przed remontem, ale wyglądała mniej więcej tak. Kilkunastoletnie meble, tapety na ścianach, ponuro i smutno....
Przyszedł czas na demolkę :))) zdzieranie tapet itp.
Pan zrobił nam ściany, położył boazerię i sobie poszedł...malowanie zostawiliśmy dla siebie ;)
Kafelki pod meblami miały zostać stare, ale im dłużej się im przyglądałam tym bardziej ich nie lubiłam. Podjęłam męską decyzję i skułam je w kilka minut :) Pojawiło się pytanie co dalej, bo nie może zostać odrapany mur z resztkami kleju.
Szybka decyzja, kurs do sklepu po najtańsze kafelki i kolejne pytanie kto nam te kafelki przyklei :)
Pan pracował już u kogoś innego więc musieliśmy zrobić to sami a dokładniej mówiąc ja sama :)))
Mąż w pracy ja mam dzień wolny więc postanowiłam.... przyklejam kafelki....zajęło mi to 7 godzin, ale nic nie odpadło i trzyma się do dzisiaj :)))
Tak kuchnia wygląda obecnie ....
Meble pomalowałam farbą akrylową TIKKURILA Everal Aqua Semi Matt [40], wymieniłam uchwyty, które wcześniej pomalowałam czarną farbą w sprayu, szyby w szafce wymieniłam na siatkę, środek szafki oraz plecy regału i półki wykleiłam zwykłą papierową tapetą, blat i zlew są z Ikei :)
Stół znalazłam na śmietniku, dostał nowy blat i przemalowałam mu nogi. Taborety pamiętają lata osiemdziesiąte, ale jeszcze trochę posłużą.
Kuchnia dzięki jasnym kolorom stała się większa i przestronniejsza mimo, że jej szerokość (1,5m) nie uległa zmianie ;)
Fajne w niej jest to, że kolory ścian i samych mebli nie są jakoś zobowiązujące i dodatkami można zmieniać jej wygląd :)
Teraz dodatki są pastelowe...może zbyt cukierkowe, ale fajnie rozweselają wnętrze.
Jesienią wprowadzę pewnie jakieś zmiany ;)
Kasiu trafiłam tu przypadkiem,jestem zachwycona Twoja kuchnią,gustem,smakiem,wyczuciem,,pomysłowością,stylem itd itd będę tu cały czas zaglądać i korzystać z Twoich pomysłów o ile pozwolisz.Super super!!!!!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKasiu trafiłam tu przypadkiem,jestem zachwycona Twoja kuchnią,gustem,smakiem,wyczuciem,,pomysłowością,stylem itd itd będę tu cały czas zaglądać i korzystać z Twoich pomysłów o ile pozwolisz.Super super!!!!!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBarbiken, witam Cię serdecznie :) zaglądaj kiedy chcesz i korzystaj z moich pomysłów do woli :))
UsuńPozdrawiam :)
widziałam już wcześniej, ale powtórzyć mogę - kawal dobrej roboty ! kuchnia jest cudna :)
OdpowiedzUsuńjejku niesamowita przemiana!:))) wspaniale wszystko wygląda:))) bardzo podoba mi się ta wisząca półeczka. jest przepiękna!!! zrobiliście to idealnie. boazeria na ścianach... moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńno i jestem pod wrażeniem tych kafli. sama?! no wierzyć się nie chce. gratuluję odwagi:)
Scraperka, dziękuję :)
UsuńPółeczkę wygrałam w konkursie Werandy ;) a boazerię polecam bo nadaje wnętrzu sielskiego klimatu :)
KASIU SUPER !!! PODZIWIAM , TAK ZROBIŁAŚ PIĘKNIE....
UsuńKasiu rewelacyjne przemiana. Sama mam stare meble i jak na razie nie stać mnie na nowe, więc i u mnie taka przemiana będzie wskazana :)
OdpowiedzUsuńtroszkę demolki i jaki wspaniały efekt :) A tak poza tym to witam po raz pierwszy, przejrzałam cały blog i jestem zachwycona Twoim wnętrzem!
OdpowiedzUsuńFantastyczna metamorfoza!!!!!!!!!!!!!!!!!!jest tak pięknie tak dopracowanw wszystko zazdroszczę piękna
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńTrochę pracy włożyliśmy w remont, ale z efektu jestem zadowolona zwłaszcza, że sporo rzeczy zrobiłam sama ;)
Przyklejanie kafelek to faktycznie było wyzwanie, ale nie jest to takie trudne jak się wydaje.
Stare meble wystarczy potraktować puszką farby a kuchnia zyskuje nowy wygląd.
Genialnie to zrobiłaś !!!! brawo Kasiu, jestem pełna podziwu;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbo nasza "muratorowa" Kasia to zdolna dziewczyna jest :)
OdpowiedzUsuńMugatko, szalona Kobieto, dziękuję Ci bardzo i z niecierpliwością czekam na przemianę Twojej kuchni !!! :))
UsuńO ranu Kasiu ...
OdpowiedzUsuńAle odwaliliście kawał roboty, no przefantastycznie to wyszło, nie mogę się napatrzeć, tak bardzo mi się poda ze jej...no nie masz pojęcia, od razu zwróciłam uwagę na kilka szczegółów, z którymi i ja u siebie mam problem... skąd wytrzasnęłaś taką śliczną białą boazerię na ścianę? to jest panel czysto-biały czy deski? Ja od dłuższego czasu szukam drewnianego czysto-białego i nic nie mogę znaleźć... Ta póła biała jest przeurocza, pewnie ja malowałaś? Chodzi mi o ta z szufladami...piękna jest...no i jeszcze te białe łyżki cedzakowe, gdzie je kupiłaś? pozdrawiam serdecznie Ania
Aniu, dziękuję, że zawitałaś w moje skromne progi :) Ja spędziłam dzisiaj u Ciebie chyba ze 2 godzinki ;)
UsuńJeśli chodzi o boazerię, to kupiłam najtańszą drewnianą w castoramie, po przybiciu jej do ściany pomalowałam wszystko akrylową farbą do drewna firmy BONDEX. Boazeria była najtańsza ale chyba najładniejsza bo między deseczkami jest taka ozdobna listewka, do tego była dobrze wyszlifowana, nie musiałam już przecierać jej papierem ściernym.
Półkę z szufladami, wygrałam w konkursie Werandy ;) Już była biała i ma delikatne przecierki, czego na zdjęciach nie widać. Ufundowała ją ta firma http://www.vintagehome.com.pl/ Robią piękne meble, mam od nich jeszcze ławę i fotel bujany :) Miałam okazje poznać właścicieli firmy...wspaniali ludzie :))
A emaliowane łyżki dostałam od męża...są z kolekcji Nigelli Lawson...do kupienia np. tu http://www.amazon.co.uk/Nigella-Lawson-Living-Kitchen-Utensils/dp/B000BOK5D2/ref=sr_1_3?s=kitchen&ie=UTF8&qid=1344713589&sr=1-3
Mam nadzieję, że pomogłam :)
Pozdrawiam
Kasia
Cześć Kasiu :)
UsuńSpać nie mogę i zajrzałam od razu do ciebie... dzięki za odpowiedź, a ta boazeria to była taka zwykła drewniana bez koloru i lakieru? A półka fantastyczna... i chyba sobie tylko pomarzę o takiej bo strasznie droga...no co zrobić... ja odkładam na komplet mebelków białych, strasznie je ciężko dostać jak do tej pory znalazłam tylko kilku dosłownie 3 sprzedawców...myślę że te naprawdę najładniejsze projekty to rodzą się u takich kretowatych ludzi jak Ty...nie wystarczy je kupi trzeba jeszcze odpowiednio skompletować - a u ciebie wszytko pięknie pasuje :) pozdrawiam serdecznie Ania
Aniu, przepraszam, ze dopiero teraz odpisuję, ale byłam na krótkim urlopie i jakoś omijałam komputer ;)
UsuńBoazeria to najzwyklejsza tania deska, surowa bez lakieru, podkładu i innego wykończenia. Ja pomalowałam ją farbą akrylową i gotowe :)
Z półeczki bardzo się cieszę, bo ją wygrałam natomiast widziałam ostatnio podobną na allegro w surowym stanie, trochę mniejszą i dużo tańszą, jak ją znajdę wyślę Ci linka do aukcji :)
Pozdrawiam w ten piękny i słoneczny dzień :)
Kasia
ale śliczna kuchnia, przepiękna i pomysłowo wykonana, wszystko mi się tu podoba
OdpowiedzUsuńjerzy_nko, dziękuję bardzo :)
UsuńJejku jak cudnie masz w kuchni. aż zaczęłam strasznie zazdrościć (ale tak pozytywnie). chciałabym miec tak pięknie wykończoną kuchnię. ja jakoś nie potrzafię tego wszystkiego u mnie poukładać i ciągle jest jeszcze coś do zrobienia, nie mówiąc o naczyniach. uzbierałaś istne cuda. skąd masz takie piękne sztućce kuchenne nad kuchenką? - przecudowne!!!
OdpowiedzUsuńpozdraiwam i życzę dobrego gotowania!
gabi, dziękuję :)
UsuńMoja kuchnia to zbieranina tanich i starych rzeczy :) meble mają 14 lat, wszystkie naczynia upolowane za grosze, lub przerobione starocie.
Łyżki dostałam od męża, to seria Nigelli Lawson kupiona w UK ale w polskich sklepach internetowych też są dostępne.
kuchnia cudowna,wprost bajeczna,wszystko takie dopracowane na 100%,jakże ja zazdroszczę talentu.Mam zamiar też przemalować meble w kuchni ale nie mam odwagi, bo boję się że mi nie wyjdzie.Pani wyszło CUDOWNIE!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Dzięki za komplementy :)
UsuńMalowanie mebli to żadna filozofia :)) nie ma się czego bać :)
Najlepiej pomaluj sobie na początek coś małego, krzesło czy jakąś skrzynkę a jak nabierzesz wprawy z malowaniem mebli nie będzie problemów :))
Pozwodzenia :)
O wow, nie mogę się napatrzeć! Piękna jest. O wiele rzeczy z niej bym chciała zapytać, gdzie kupiłas... Ten czajnik na przykład? Idę się jeszcze napatrzeć...
OdpowiedzUsuńTak też łyżki piękne, cudowne, masz tyle świetnych dodatków. Aż mi sie język plącze ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem!
Dzięki wielkie :)
UsuńCzajnik i łyżki kupione w UK na amazon ;)
A Ty mieszkasz w UK?
UsuńMieszkam w Polsce, ale czasami coś kupuję w UK ;)
UsuńNiesamowita przemiana, widać że wyszystko przemyślane, i z gustem wykonane:)
OdpowiedzUsuńWitam,rewelacyjna przemiana!!!Ślicznie u ciebie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńWitam ! Piękna ta przemiana, interesuje mnie stół , konkretnie czym pomalowany został blat?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-) Wiesia
Wiesiu, blat stołu jest potraktowany bejcą ale koloru nie podpowiem, bo już taki dostałam a wykończony jest olejem do blatów kuchennych firmy "33V"
UsuńPozdrawiam :)
cudownie, sama chce w domu rodzinnym przemalowac dodatkową kuchnie a do dyspozycji mam własnie stare meble, po tym jak pieknie sie ze swoimi uporalaś juz wiem,z eto jest cąlkiem mozliwe:)gratuluje pieknej kuchni no i tych łyzek...rany cudne są:)
OdpowiedzUsuńABily, wałek w dłoń i do dzieła, bo to naprawdę nic trudnego :)
UsuńDziękuję i powodzenia :)
Przypadkiem do Ciebie trafiłam i oniemiałam na widok metamorfozy kuchni! Cudnie to zrobiłaś! Ja swoją przerobiłam/przemalowałam 2 lata temu,i wie ile z tym zachodu, ale satysfakcja nie ma granic :)u Ciebie cudownie wszystko do siebie pasuje, mnóstwo dodatków pełnych uroku... nie mogę się napatrzeć :) I te kafle... chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję bardzo :)
Usuńwitaj,
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia, przepiękna pracownia. Możesz zdradzić gdzie zdobyłaś takie fajne metalowe tabliczki do dekoracji kuchni i emaliowane przybory kuchenne??pozdrawiam
kasia
Kasiu, dziękuję :)
UsuńTabliczki kupiłam kiedyś we FLO a łyżki w UK a dokładniej na amazonie :)
Wow! Piękna kuchnia! My odziedziczyliśmy zielone szafki po poprzednich właścicielach i też noszę się z zamiarem przemalowania ich na biało, ale zdecyduję się na to pewnie dopiero jak urządzę pozostałą część mieszkania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aga
ŚWietnie wszystko co lubię, biały szary i moje ulubione różyczki (abażur :))
OdpowiedzUsuńKuchnia wygląda doskonale, aż wierzyć się nie chce, że takim prostym sposobem można tak dużo zmienić, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza, małymi kroczkami również planuję wprowadzić parę zmian w mojej kuchni, bez wątpienia jesteś pod tym względem inspiracją.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiajcie się Kobietki tylko do dzieła :) Wałki w dłoń i malujcie swoje szafki.
Ja przemalowałam już prawie wszystkie meble w mieszkaniu ;)
jestem w szoku!! piękna przemiana!! kuchnia wyglada niesamowicie smacznie i przytulnie i widze, że jamie rządzi;) uwielbima tego Pana:D
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńJamiego, uwielbiam :)))) w każdym wcieleniu, każdym projekcie a przede wszystkim za to jak gotuje.
Książki przeglądam namiętnie i chyba znam je już na pamięć :D
Wiesz może gdzie w internecie mogę oglądać jego programy, bo od 3 miesięcy nie mam kablówki (z wyboru)i jedyne czego mi brakuje to jego programów :(
Kasiu, jestem tu pierwszy raz i jestem pod wrażeniem. Jak to piszesz że to takie proste to wierzyć mi się nie chce. Czy zdejmowałaś wszystkie fronty/szafki? Czy ścierałaś papierem ściernym? Czy po prostu malowałaś? I czy blat jest nowy czy też po renowacji? Czy koszta wysokie?
OdpowiedzUsuńNaprawdę super!!! Mi jakoś brak zacięcia no i czasu. W domu mam dwie pociechy: 3 latka i roczną córę:)
Proszę w wolnej chwili o wskazówki jak się za to zabrać, co kupić i czy dużo z tym zachodu? Chodzi mi głównie o malowanie szafek oraz blatu:)
Pozdrawiam
Monika
Witaj Moniczko :)
UsuńMalowanie frontów to nic trudnego, trochę czasu musisz na to poświęcić, ale wierz mi ja też nie mam zbyt dużo wolnego czasu a udało się ;)
Samo malowanie zajęło mi około 5 godzin. Fronty nie są drewniane tylko w okleinie więc nie przecierałam ich papierem ściernym, bo nie widziałam w tym większego sensu ;)
Dokładnie je umyłam CIF'em a później odtłuściłam benzyną ekstrakcyjną i były gotowe do malowania.
Zdejmowałam je a jak wyschły przykręciłam. Malowałam farbą akrylową, każdy front z tego co pamiętam 5 razy. Mam 15 frontów plus 4 szuflady. Ułożyłam je na podłodze jeden za drugim i malowałam po kolei. Po pomalowaniu ostatniego wracałam do pierwszego i tak do uzyskania zadowalającego efektu. Nie czekałam aż kolejna warstwa wyschnie, bo nie miałam na to czasu ;) po nałożeniu wszystkich warstw zostawiłam je na całą dobę do wyschniecie i jest ok.
Wszystkie fronty pomalowałam jedną puszką farby, koszt około 50 zł.
Blat jest wymieniony, to najtańsza wersja blatu drewnianego z IKEA.
Jeśli chcesz tylko pomalować meble, to w jeden dzień się z tym uporasz i koszt sprowadzi się do ceny farby i wałeczków.
Wymiana blatu to już więcej pracy i większe koszty wszystko zależy od ceny blatu.
Mój mąż sam wycinał otwory na zlew i płytę i napracował się przy tym sporo.
Myślę, że poradzisz sobie z malowaniem :)
Życzę powodzenia :)
No nie mogę!! Odpowiedziałaś mi i to jak szybko:) I to jak dokładnie:) Miło mi:)
UsuńMuszę się do tego porządnie przygotować i namówić męża ale nie wiem czy na to się zgodzi. Poza tym te dzieci które błąkają się koło nogi ;)
No ale kuuusi mnie bardzo, bo to co poczyniłaś własnymi rękoma wygląda przepięknie. Metamorfoza jak z pierwszych stron gazet!
Będę tutaj częściej:*
Wyślij męża z dzieciaczkami na wycieczkę a Ty w tym czasie wszystko zrobisz ;)
UsuńPowodzenia :)
A odnośnie tego CIF'a - to chodzi o mleczko czy jakiś spray?
UsuńJa czyściłam mleczkiem. Chodzi o to, żeby dobrze odtłuścić powierzchnię :)
UsuńWitam,
Usuńtrafiłam tu przypadkowo i jestem zachwycona! A matamorfoza kuchni powaliłamnie na kolana. Też chciałam spytać o malowanie mebli bo o ile z drewnianymi nie ma problemu to do tych z płyty wogóle nie wiedzialam jak sie zabrac. Mamy komody w kolorze olchy a marzą mi się białe. Mówisz, że farba akrylowa poradzi sobie? Nie ściera się to potem, nie rysuje?
Karolinko, nie wiem o co dokładnie chciałaś spytać ale przeczytaj to co napisałam wcześniej ;)
UsuńPomalowane meble same z siebie się nie rysują...jak przejdziesz czymś ostrym po powierzchni to pewnie się zarysuje, ale to samo może się stać z drewnianymi meblami.
Ja swoje meble myję gąbką z płynem i jest ok.
Jestem pod wrażeniem. Aż trudno w to uwierzyć, że można tak przemnienić kuchnie. Wszystko mi się ogromnie podoba. Masz przepiękny abażur na lampkę i te obrazki w przedpokoju też mi się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam!
Iza
Izunia, dziękuję :)
UsuńMetamorfoza kuchni bardzo udana. Zakochałam się w panelach ściennych i kafelkach pomiędzy szafkami, tez o takich marze.
OdpowiedzUsuńJestem tutaj pierwszy raz,zapewniam,że nie ostatni.
Pozdrawia
E.
Dziękuję i zapraszam ponownie :))
UsuńPiękna kuchnia! Zawsze zastanawiam się jak moja wyglądałaby w bieli, ale jest kolorowa i trochę żal by mi było ją zmieniać - Twoja na pewno zyskała. Stół i taboret - cudne zestawienie!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Dziękuję :)
UsuńJak coś jest ładne nie ma sensu tego na siłę zmieniać ;) moja kuchnia już urodą nie grzeszyła i dlatego zyskała nowy wygląd. Skoro Twoja Ci się podoba nic z nią nie rób :)Pobaw się dodatkami i też będzie ok :)
Witaj Kasiu, jestem tu po raz pierwszy i jestem zauroczona;) Podziwiam odwagę i determinację , ja ma wiele pomysłów ale ciągle nie mam wiary w swoje umiejętności... może czas zacząć działać . Zdradź mi gdzie kupuje się taką siatkę jak masz w szafce kuchennej, nie mogę nigdzie znaleźć takiej o tak małych otworach. Jak ją monyujesz - pod szybą czy na ? czy wogóle bez szyby ? Pozdrawiam Kasia .
OdpowiedzUsuńKasiu, więcej wiary w siebie :))
UsuńDo takich zmian nie trzeba wielkiej odwagi...trochę czasu, determinacji i chęci :))
Siatkę kupiła mi koleżanka w jakimś małym osiedlowym sklepie i w takich szukaj bo w dużych budowlanych marketach, są w rolkach po 10 m.
Moja siatka jest od środka przypięta zszywkami tapicerskimi bez szyby.
Pozdrawiam i do dzieła ;)
Dziękuję , z tą siatką to rzeczywiście jest jak mówisz :) po odwiedzinach Twojej strony zakupiłam w starociach 2 koszyki wiklinowe , mały taborecik, dwie półeczki:) farbę w sprayu , jeszcze tylko okleiny ładnej szukam i do dzieła:)
UsuńWłaśnie zbliżam się do remontu w domu - zaczynam od wymiany mebli kuchennych:) potem wymiana wszystkich drzwi ( oczywiście na białe) kafelki w łazience- generalnie bombardowanie:) a u Ciebie tyle inspiracji...A właśnie ...masz jakieś pomysły na łazienkę ? w takim stylu? pozdrawiam Kasia
Sama położyłaś KAFELKI?????:) no nie:) pozdr Kasia
UsuńAno sama położyłam kafelki :)
UsuńOsiągnęłaś świetny efekt. Niesamowita jak tak niewielka zmiana jak zwykłe pomalowanie mebli i wymiana uchwytów może tak istotnie zmienić ich wygląd. Ja ostatnio zmieniałam uchwyty w swoich meblach i udało mi się znaleźć świetne modele na stronie: http://www.gamet.eu/pl/oferta/akcesoria-meblowe-ozdobne.php# . Powiem szczerze, że nawet nie spodziewałam się tak fenomenalnego efektu. Renowacja mebli jest naprawdę bardzo fajnym i co istotne - niedrogim rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńWedług nas kuchnia prezentuje się wspaniale.:D:D
OdpowiedzUsuńFantastyczna kuchnia, marzę o takiej! :) Dopiero tu trafiłam, więc zabieram się za czytanie innych notek.
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia, świetnie dobrane dodatki - podoba mi się, bardzo! Zdolna z Ciebie kobieta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Agnieszka
Dziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuńKasiu trafiłam po raz kolejny do postu o kuchnii - byłam przekonana, że zamieściłam wpis - nadrabiam zalegości ;)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza inspirująca - wszystko super ze sobą zgrane. Msz kochana wyczucie smaku - gratuluję. Chciałam sie przy okazji zapytać, gdzie zakupiłaś to naczynie z dziubkiem?
Dziękuję za tyle komplementów :)
UsuńMiskę kupiłam na allegro http://allegro.pl/berghoff-bianco-25-5x16cm-miska-do-ubijania-i2961803579.html
Witaj Kasiu. Kuchnia mnie zauroczyła. Moja też nadaje się do przeróbki i chyba w końcu się odważę bo wygląda tysiąc razy gorzej niż Twoja przed metamorfozą. Czy mogę Cię prosić o jeszcze kilka informacji? Starałam się przeczytać większość komentarzy na Twoim blogu ale jednak nie wszystkie. Dlatego wybacz jeśli pytam o coś o czym już pisałaś. Fronty malowałaś wałkiem, ale jak udało Ci się pokryć żłobienia i brzegi? Małym pędzelkiem? Nie robiły się zacieki? I czy malowałaś tą samą farbą co boazerię (Bondex)? Czy możesz też podać nazwę farby w sprayu którą malujesz wilkinę? I jeszcze jedna prośba-mogłabyś zdradzić u kogo na Allegro zaopatrujesz się w tkaniny?? Kilka wzorów poznaję z Ikei, ale mam problem żeby na Allegro znaleźć te piękności w kwieciste wzory-szczególnie chodzi mi o małe (woreczek na kapcie "Tosia") oraz duże różyczki na błękitnym tle (pierwszy abażur z tego linka http://kreatywnezycie.blogspot.com/2012/07/kilka-wcielen-jednej-lampki.html) :)Już planuję sypialnie z nowymi dodatkami ;) Wybacz mi ciekawość ale odkąd znalazłam Twojego bloga nie mogę spać-wciąż myslę co tu zmienić i uszyć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna
Justynko, meble malowałam farbą akrylową firmy Tikkurila http://www.tikkurila.pl/farby_dekoracyjne/produkty/produkty_w_porzadku_alfabetycznym/everal_aqua_semi_matt_40.363.shtml
OdpowiedzUsuńCałość malowałam wałkiem i nie używałam pędzelka...wałek jest na tyle miękki, że ładnie wypełniał wgłębienia.
Farby w sprayu kupuję w castoramie ale nie pamiętam nazwy, z pewnością ją znajdziesz w każdym sklepie budowlanym...pamiętaj, żeby kupić matową.
Tkaniny kupuję u sprzedawcy drecotton.pl na bocznym pasku mam ich reklamę i link do ich sklepu na allegro.
Niebieska tkanina o której piszesz kupiona była w Ikei ale niemieckiej u nas jej nie spotkałam :(
Mam nadzieję, ze pomogłam :)
Pomogłaś bardzo! Dziękuję :) Moje fronty mają jednak dużo większe wgłębienia więc obawiam się, że trzeba będzie użyć pędzelka. A jakiego wałka używałaś?? standardowego z gąbki czy z włosiem? Boazerię też wałkiem?
UsuńWiększe wgłębienie możesz pomalować miękkim pędzlem z cienkim, naturalnym włosiem a resztę wałkiem. Ja używam wałków z gąbki. Boazerię też malowałam wałkiem :)
Usuńświetne!!!!!!
OdpowiedzUsuńwłasnie o to mi chodzi, by proponować rozwiązania tanie,własne, kreatywne.....
nie bójmy się indywidualnych umiejętności, pomysłów i realizujmy je pomimo !!!!!!
Dziękuję :)
UsuńFaktycznie ludzie boją się nawet najmniejszych zmian. Chęci mają ale odwagi im brak.
A to wielka radocha gdy małym kosztem zmieni się coś w swoim otoczeniu :)
Ale pięknie u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńJa czekam na więcej zdjęć Twoich wnętrz ;)
Pozdrawiam :)
Piękna masz kuchnię, można powiedzieć że moja wymarzona - bo właśnie w takim stylu mi się podoba. Niestety na swoją jeszcze trochę muszę poczekać:) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarzenia się spełniają więc ....:)))
witam serdecznie
OdpowiedzUsuńczy ściany w kuchni są błękitne? Czy mogę spytać jaka to farba/ odcień? Pięknie wygląda na nich biała boazeria..... jak i caaała reszta
pozdrawiam :)
Beata
Farba jest szara, to Nobiles Zima Mglista nr 38. Kolor jest szary i nie ma w sobie błękitu ani fioletów...jest szara :)))
UsuńPozdrawiam
Bardzo dziekuję za odpowiedź! Ach te ustawienia monitora :) a u mnie piękny jasny błękit... ;)))
Usuńpozdrawiam
Beata
Kuchnia zachwycająca!gratuluję pomysłów i pracowitości!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakiej kuchni się nie kupi- ją się po prostu samemu tworzy;) twój blog będzie dla mnie motywacją do dalszych działań w domu;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńI’m not that much of a internet reader to be honest but your blogs really nice, keep it up!
OdpowiedzUsuńI'll go ahead and bookmark your site to come back later. All the best
Here is my web-site :: tusze
KUCHNIA jak z mojej bajki cudna cudna cudna
OdpowiedzUsuńJak przyczepiłaś te metalowe tabliczki pod meblami? Bo ja nie wiem jak swoje przyczepić:(
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTabliczki wiszą na gwoździach wbitych w fugi ;)
Kasiu, gdzie kupiłaś farbę Tikkurila do drewna? Kojarzę tylko jeden punkt z ich farbami, tam jest dość drogo. A w marketach jej nie ma.
OdpowiedzUsuńFarby Tikkurila kupuję zawsze w ich firmowych sklepach. Tam jest najtaniej a do tego można poprosić o rabat ;) w marketach budowlanych też można je spotkać ale są dużo droższe.
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu, jestem u Ciebie 1 raz, przez google trafiła, cudna metamorfoza, brawa, brawa:)Pozdrawiam, isza z deco-szuflada
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię gościć w moich skromnych progach :)
UsuńZapraszam ponownie :)
Pozdrawiam :)
Kasiu, suuuuper!!!! Trafiłam przypadkiem na twoją stronę i jestem pod wrażeniem. Mnie też czeka remont i chcę właśnie stworzyć klimat jaki Tobie udało się osiągnąć:) Pozdrawiam serdecznie Monika
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie :)
UsuńMam nadzieję, że uda Ci się stworzyć wymarzone wnętrza :)
Pozdrawiam :)
Kochana spadłaś mi z nieba!!! Niesamowita inspiracja, właśnie czegoś takiego szukałam. Twoja kuchnia jest idealna, kuchnia moich marzeń :)Czy mogę wykorzystać Twoje zdjęcia we wpisie na temat wystroju wnętrz? Przymierzam się do takiego i zbieram materiały, byłabym bardzo wdzięczna, oczywiście dodam link do Twojego bloga :)! Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńDziękuję i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale jakoś umknął mi Twój wpis.
UsuńOczywiście możesz wykorzystać moje zdjęcia jeśli to jeszcze aktualne ;)
Kasiu, gratuluje pomysłów. Właśnie jestem na etapie zakupu mieszkania- które jest... neutralne, nudne i bezpłciowe :) Myślę, że znajdę parę inspiracji na Twoim blogu. Bardzo podobają mi się Twoje pomysły.
OdpowiedzUsuńBlog absolutnie dodaję do ulubionych. Pozdrawiam!
Dziękuję i zaglądaj do mnie kiedy tylko chcesz :)
UsuńWystarczy trochę (albo więcej) pracy i wszystko można zrobić :) Miło popatrzeć
OdpowiedzUsuńJestem przed remontem ... też ze starego chce zrobić nowe no i jeszcze aneks kuchenny. Twoja kuchnia jest śliczna ! Dziękuję za nadzieje ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kobietki :)
OdpowiedzUsuńNawet ze starego można zrobić coś "nowego" :) zaczynam być w tym ekspertem :))))
Pozdrawiam Was ciepło :)
Piękna kuchnia. Nie mogę się napatrzeć. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńWitaj. Od miesiąca przeglądam blogi wnętrzarskie z kuchniami z duszą i smakiem, a dopiero teraz tu trafiłam. Miłe zaskoczenie, bo Twoja kuchnia nie jest jedną z wielu z gotowymi zestawami mebli. Również i ja jestem w trakcie metamorfozy kuchni: przemalowałam na biało górne szafki, z jednej zdjęłam fronty, by powstała półka otwarta na moje ulubione skorupy. Kupiłam jedynie białą szafkę pod płytę gazową, a pod zlewem będzie zasłonka. I utknęłam. Jaki wybrać blat i kafle? Tradycyjne drewno i białe płytki rzeczywiście dodają tego "smaczku", więc może warto zainwestować w drewno zamiast w laminat? Ach te dylematy...;) Napisz proszę gdzie kupiłaś kafle i co to za producent. U Ciebie pięknie to wygląda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDrewniany blat jest naprawdę fajny i żaden laminat nie będzie jak drewno :)
UsuńKafelki kupiłam w castoramie, ostatnio widziałam je przecenione i kosztowały chyba 10 zł/m2 były jeszcze ładne szare i teraz chyba te szare bym kupiła, bo jednak wszyscy mają białe ;)
Bardzo udana przemiana, jest dla mnie inspiracją. Jakiego dokładnie koloru użyłaś, czy oznaczenie 40 oznacza może biały ? Mam jeszcze pytanie o trwałość tej powierzchni. Czy przydałaby się warstwa lakieru dla zabezpieczenia ? Niektóre farby akrylowe są bardzo łatwe do zarysowania. Jeśli z lakierem to czy możesz polecić konkretny ? Jaki wałeczek do malowania będzie najlepszy ?
UsuńDziękuję :)
UsuńNie mam pojęcia czy 40 to oznaczenie koloru. Ja zawsze kupuję tę farbę w firmowym sklepie i tam proszę o białą akrylową. Nawet nie wiem czy mają inne kolory.
Swoich mebli niczym nie zabezpieczałam i po prawie 3 latach użytkowania nie widzę, żadnych zmian. Nic nie odpryskuje, farba nie żółknie. Powierzchnię często myję ostrą strona gąbki i też jest ok.
Ja do malowania używam zwykłego gąbkowego wałka.
Pozdrawiam
Kasiu, bo nie moge sie doczytac, mozliwe, że przegapiłam:). Czy uchwyty w kuchni sa nowe, czy stare przemalowywałaś? Jesli tak to czym i jaką metodą?Ja mam pólroczne imitowane na stare złoto ikeowskie FÅGLAVIK, ale chciałabym je przemalować na czarno( taka była pierwotna wizja, ale posłuchałam ''życzliwych'' ludzi, którzy czarne odradzali-a później zreszta zastosowali je w swojej kuchni;))- i teraz żałuję). Te złotawe do niczego nie pasują ,a czarne takie charakterne-moje-wiejskie w moim odczuciu:). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUchwyty kupiłam nowe ale złote i przemalowałam je na czarno matową farbą w sprayu. Niestety rozstaw śrub wymusił u mnie takie rozwiązanie.
UsuńA czy może Pani napisać czy uchwyty pomalowane w ten sposób wyglądają dobrze? Jestem właśnie w trakcie malowania frontów na biało, w następnej kolejności chciałam przemalować srebrne uchwyty na czarno. Niestety w sieci nie znalazłam zdjęć samodzielnie pomalowanych uchwytów i boję się trochę o efekt. Kupiłam czarny matowy lakier w sprayu ze Śnieżki.
UsuńUchwyty wyglądają dobrze :) nawet po tych kilku latach użytkowania. Najlepiej przetestować malowanie na jednym uchwycie i zobaczyć efekt końcowy.
UsuńRewelacyjna zmiana:) no geniusz jesteś :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNaprawdę świetny efekt. Biel nigdy nie zawodzi. Zawsze wygląda dobrze. :)
OdpowiedzUsuńOjej, a czajnik to Creuset? :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam kunszt i chylę czoła na te metamorfozy :)
Dziękuję :)
Usuńa czajnik to faktycznie le creuset ;)
Kasiu trafiłam na ten post dopiero teraz, kuchnia rewelacyjna, największe wrażenie to, to że ułożyłaś sama kafelki:) Pięknie zagospodarowana i śliczne dodatki:) buziaki aga
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA te kafelki to nic trudnego ;)
Pozdrawiam
Hej, zastanawiam się gdzie można kupić taka siatkę, jaką zamontowałaś w szafce kuchennej zamiast szyby.
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za odpowiedz:)
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Kasiu, siatkę kupiła mi znajoma, ale z tego co wiem można kupić siatkę w sklepach ogrodniczych...w małych miasteczkach łatwiej ją dostać.
UsuńPozdrawiam
Jezuuuuu mowę mi odjęło !!! Cudownie! I sama kładłas kafelki - wow!!!! BOSKO!
OdpowiedzUsuńteż chce przemalowac meble w kuchni wiec skorzystam z porad odnosnie farb-pozdrawiam Bernadeta
Kuchnia genialna.Mam pytanie Kasiu gdzie kupiłaś czajnik,szukam takiego od dawna.Widziałam taki na allegro ale cena kosmiczna,jesli mozesz to podaj namiary z góry dziękuje.
OdpowiedzUsuńCzajnik kupiłam na Amazonie, tam można kupić taniej.
UsuńPozdrawiam
Kasiu, chylę czoła!!!! Metamorfoza totalna, arcydzieło! Jestem Twoją fanką.
OdpowiedzUsuńAsia z Domu pod Skrzydłami :)
Dziękuję Asiu :)
UsuńDołączam się do wielbicieli tego bloga. Nie będę powtarzać słów uznania dla nowej starej kuchni. Sama rozpoczęłam metamorfozę swojej. Decyzja zapadła kafle są biało -lekko kremowe, ściana jest lekko popielata ( szara), fronty drewnianych szafek zostają pomalowane na biało- zgodnie z pani instrukcją. Otwartą sprawą jest boazeria ( w części jadalnej). U mnie jest położona 20 lat temu i leży w poziomie, a nie w pionie. Kiedyś była bardzo ciemna, kilka lat temu przemalowałam ją na pistacjowo. Teraz myślę o pomalowaniu jej na szaro ( co Pani o tym sądzi ?). No i jeszcze zupełnie nie wiem jak przemalować wielką półkę zamontowaną na stałe ( musi tam zostać takie budownictwo.) i pawlacz. Myślałam o kolorze białym ( takim jak meble) może z małą przecierką???. Co Pani o tym sądzi??. Nie wiem tylko czy przecierka nie będzie wymagała zabezpieczenia lakierem. Może pani coś mi doradzi ( choć wiem, że na odległość to trudne)? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrudno na odległość, coś doradzić ale chyba już odpisałam na te pytania na @:)
Pozdrawiam
I szukam teraz tych płytek jak szalona:)
OdpowiedzUsuńCastorama je miała w różnych kolorach :)
Usuńpiękna kuchnia
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza kuchni! Jak człowiek coś sam zrobi, to cieszy to dużo bardziej :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam coś zmieniać, przerabiać...
Na pewno będę do Ciebie zaglądać :)
Zapraszam również do mnie.
Pozdrawiam!
droga bloggerko, odwaliłaś naprawdę kawał dobrej roboty! pięknie <3 trochę retro, trochę vintage, ja dodałabym jednak minimalne elementy nowoczesności, wydaje mi sie, że okap pozostał taki sam, taka niewielka zmiana a nada swojemu sielskiego wnętrzu nowoczesnego akcentu.
OdpowiedzUsuńDo Twojej cudnej bieli polecałabym coś w stylu zimnej z pozornie niężkiej stali np. http://www.globalo.pl/produkty/okapy_wyspowe/cylindro/cylindro_isola_39_1_max
wydaje mi się że fajnie będzie wyglądał z tymi retro czajniczkami, metalowymi klamkami i kuchenką
tak 3maj kochana <3
Oj okap zupełnie nie w moim stylu ;)
UsuńMam pytanie tez malowalam kuchnię ta farba tylko emalia i straszny zapach nic się nie dzieje a ty piszesz ze malowalas akrylem i nic nie odpryskuje bo mam do pomalowana łóżeczko i krzesła i zabrać się nie mogę jak pomyśle jaki będzie zapach
OdpowiedzUsuńWszystko maluję farbami akrylowymi,które praktycznie nie mają zapachu. Nic nie odpryskuje, nie żółknie świetnie się sprawdza.
UsuńPolecam farby akrylowe !!!!
Dziękuję za odp szkoda ze wcześniej tu nie trafiłam bo firma jest dobra nic się nie dzieje z szafkami tylko ten zapach mnie dobija malowalam w wakacje to okna pootwierane ale jak piszesz ze akrylem nic się nie dzieje to musze kupić i do dzieła dzięki jeszcze raz zapraszam do siebie mylovedom.blogspot.com
Usuńjesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńPowiem tak - rozdziawiłam szeroko buzię z zachwytu nad tą metamorfozą!
OdpowiedzUsuńJest genialnie! Ba, jesteście genialni!
:)
Dziękuję ale bez przesady :) Trochę samozaparcia, pracy i wszystko można zrobić ;)
UsuńBardzo fajna i funkcjonalna kuchnia! Widać, że miałaś na nią pomysł. Taka stylizacja na 'postarzane' meble i dodatki dodała jej wiele uroku. Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńKuchnia cały czas się zmienia, ale tak już mam , że lubię zmiany :)
A skąd wzięłaś te przepiękne dodatki?
OdpowiedzUsuńSzukam od dawna i nic nie mogę znaleźć :(
Help! :)
A o które dokładnie chodzi, bo to co jest w kuchni to wieloletnia zbieranina z wyprzedaży i targów staroci.
UsuńGdzie można kupić płytki o nietypowych kształtach, np. takie jak tu "cegiełki"? W marketach budowlanych widzę same standardy.
OdpowiedzUsuńMoje kupiłam w CASTORAMIE, mają wymiary 10/30 cm
UsuńTutaj znajdziesz niestandardowe kształty: http://mozaikowe.pl/26-plytki-kuchenne, "cegiełka" też jest, ale w wersji mini.
UsuńNo super zmiana. Kuchnia nie do poznania. Szczególnie fajne te białe płytki. Muszę takie sobie zrobić w kuchni.
OdpowiedzUsuńFantastyczna zmiana, też ostatnio remontowałam swoją kuchnie. Zamawiałam szafy na wymiar.Oleśnica jest miastem, w którym ciężko znaleźć dobrą firmę. szafy na wymiar.Oleśnica
OdpowiedzUsuńFajne płytki Zwykłe, skromne - to się ceni.
OdpowiedzUsuńPłytkie świetnie położone, fajna fuga. Też się wzięliśmy za remont, ale było jak u Ciebie - w sumie już dwóch fachowców, którzy wzięli zaliczki, rozgrzebali i się zmyli. No nie mam na nich już siły. Szkoda, że nie mam takich umiejętności jak Ty, bo najchętniej zrobiłabym to sama. Samo wnętrze Twojej kuchni bardzo mi się podoba - lubię małe i jasne kuchnie. Zamiast kafelków u nas będzie chyba szkło hartowane - łatwiej je doczyścić, no i wygląda to też nieźle.
OdpowiedzUsuńInteresujący styl oraz bardzo modna ostatnio kolorystyka. Biały kolor nadaje przestronności oraz uniwersalności w dopasowaniu dodatków oraz pozostałej części mieszkania. Zastanawiam się czy w rzeczywistości pomieszczenie jest zbyt zimne ze względu na taki kolor?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie jest :) Jest przytulnie i ciepło, to zasługa dodatków.
Usuńpozdrawiam
świetnie to wszystko wyszło, widać, jak zwykłe przemalowanie mebli może dużo zmienić :)
OdpowiedzUsuńmam kilka pytań odnośnie malowania: malowała Pani farbą alkidową, dobrze czytałam? z tego, co dowiedziałam się z internetu to ta farba bardzo śmierdzi - z tą również tak było? Zabezpieczała Pani farbę jakimś lakierem, czy tylko na przygotowaną powierzchnię od razu kładziona była farba? No i na różnych blogach czytałam, że powinno się/trzeba przetrzeć trochę mebel papierem ściernym - rzeczywiście trzeba coś takiego zrobić?
No i z perspektywy czasu jak ocenia Pani trwałość farby? Nie żółknie? Trzyma się dzielnie? Aha, i może poleca Pani jakąś inną farbę do mebli - boję się, że będę mieć problem ze zdobyciem tej, ponieważ mieszkam w małym mieście, i sklepów z farbami jest niewiele.
Za odpowiedź byłabym naprawdę wdzięczna :)
Pozdrawiam :>
Przepraszam, ze dopiero dzisiaj odpisuję, ale gdzieś mi umknął Pani komentarz.
OdpowiedzUsuńŹle Pani przeczytała !! ja malowałam farbą akrylową, wodorozcieńczalną.
Proszę przeczytać opis na końcu posta i komentarze pod tym postem, tam są praktycznie wszystkie informacje.
Po 3 latach użytkowania, z meblami nie dzieje się nic złego. Farba nie żółknie, nie odpryskuje a myję ją np ostrą strona gąbki.
farba jest praktycznie bezzapachowa. Nie dawałam pod nią żadnego podkładu ani niczym nie pokrywałam.
Pozdrawiam
Twoja kuchnia jest przepiękna! Ja również zaczynam metamorfozę mojej ;-) Jaką farba malowałaś taborecik? Jest piękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystko maluję białą farbą akrylową a jak chcę uzyskać jakiś kolor dodaję odpowiedni pigment.
Witam serdecznie.Kuchnnia przepiękna -moje klimaty. Mam pytanie gdzie można dostać takie chochle i łyzki cedzakowe które wiszą u P nad kuchenką gazową??bedę wdzięczna za odpowiedź.pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOd remontu sporo się w kuchni zmieniło ale to widać w ostatnim poście :)
Co do chochli emaliowanych, to zestaw Nigelli Lawson, ale kupiony w Anglii w sklepie Amazon.co.uk, bo u nas ceny kosmiczne. Tam trzeba na promocje polować ;)
Nowe urządzenie kuchni na pewno sprawiło Ci wiele przyjemności. Wygląda dużo lepiej niż stara dlatego tym bardziej uważam, że przebywanie w niej to sama radość.
OdpowiedzUsuńPięknie u Pani.Zainspirowałam się i zaraz z mężem zaczynamy kleić wczoraj zakupione deseczki.Mam pytanie.Gdzie można kupić taki ładny czarny czajniczek?Będę wdzięczna za odpowiedź.Pozdrawiam-Aneta
OdpowiedzUsuńCzajnik kupiłam w UK ale widziałam ostatnio taki sam w TK Maxx, to firma Le Creuset. Żaden elektryczny mu nie dorówna :)
UsuńDziękuję za odpowiedź.Aneta.
OdpowiedzUsuńDrewno każdemu wnętrzu dodaje ciepła, gratulujemy :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zmiana w kuchni. Świetny pomysł i doskonałe wykonanie
OdpowiedzUsuńZgadzam sie bardzo ciekawa i stylowa kuchnia. Świetna
OdpowiedzUsuńczy mogłaby zdradzic skad jest ta piękna solnica????
OdpowiedzUsuńOj kupiłam ją chyba z 5 lat temu chyba w BRW , ale nie jestem pewna.
UsuńPodobną widziałam ostatnio w TK Maxx
Oj Dziękuję! i biegnę! ! Boska Twoja kuchnia. .. och boska....
OdpowiedzUsuńTa kuchnia wygląda niesamowicie! :D
OdpowiedzUsuńświetna metamorfoza
OdpowiedzUsuńDo odważnych świat należy .... uwielbiam Twoją kuchnię za ciepło i klimat , który w niej stworzyłaś .
OdpowiedzUsuńśliczna kuchnia
OdpowiedzUsuńZgadzam się kuchnia prezentuje się ślicznie. I przyznam, że Ci zazdroszczę!
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńGdzie kupiła Pani tą półeczkę czarną wiszącą na przyprawy i tą szynę z hakami nad kuchenką?
Cudo! :)
Joanna
To była seria z Ikea ale już jest wycofana. Ja swój zestaw sprzedałam jakiś czas temu
UsuńSkąd wzięła Pani siatkę do szafek szukam takiej ale nie wiem jak się za to zabrać?
OdpowiedzUsuńSiatkę kupiła mi koleżanka w jakimś sklepie gospodarczym. Najlepiej szukać w takich sklepach na wsi.
OdpowiedzUsuńAle zmiana. Bardzo mi się podobają takie akcja. Bo niby tylko weekend, a zmiana taka piękna!
OdpowiedzUsuńMuszę dopytać, bo nie znalazłam odpowiedzi w komentarzach - rozumiem, że pomalowałaś, Kasiu, tylko drzwiczki, korpusy szafek pozostały w pierwotnym kolorze/okleinie?
OdpowiedzUsuńPytam, bo też na żadnym zdjęciu nie widać tego dokładnie, a ja właśnie zabieram się za podobną metamorfozę mojej kuchni. Chcę pomalować właśnie tylko drzwiczki, ale zastanawiam się, czy to wygląda dobrze.
tak malowałam tylko drzwiczki a reszta jest w kolorze buku. Wszystko wygląda dobrze bo pasuje do bukowego blatu.
UsuńAch, i jeszcze jedno pytanie - piękne listwy przypodłogowe, białe, zauważyłam w pokoju synka. Co to takiego? Gotowe, czy "samorobione"? :)
OdpowiedzUsuńTakie listwy mam w całym mieszkaniu. Kupiłam je z 6 lat temu na allegro. Wpisz białe listwy przypodłogowe a wyskoczy ci cała masa podobnych. Moje są z mdf'u.
Usuńdrewniane możesz kupić w vintagehome.com.pl
Bardzo dziękuję :) pozdrawiam
UsuńTa siateczka jest świetna :D Genialnie wyglądają za nią rzeczy.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna przemiana! Czasami nawet niewielkie i stosunkowo proste zmiany mogą całkowicie zmienić styl i atmosferę kuchni, zwłaszcza jeśli dodać do tego miłe akcesoria. Generalnie kuchnia to pole do popisu, moim zdaniem jak żadne inne wnętrze w każdym mieszkaniu musi być naprawdę funkcjonalna i wygodna. Zwróciłam uwagę na stół i taboret, wyglądają fantastycznie.
OdpowiedzUsuńKasiu cudnie, moje klimaty. Gratuluję i kradnę kilka pomysłów jak pozwolisz.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPoszukuje takich kafelek jak w Pani kuchni. Gdzie je Pani nabyła ? :)
Będę wdzięczna za pomoc. Jagoda
Kafelki kupiłam w Castoramie, niestety nie ma ich już w sprzedaży nad czym ubolewam, bo były tanie i ładne.
UsuńTo nie jest takie proste, aby przemienić kuchnię i nie zepsuć jej jeszcze bardziej ;) Moja kuchnia jest bardzo mała i ułożenie wszystkiego tak żeby nie tworzyć bałaganu i chaosu była prawdziwym wyzwaniem. W moim wypadku kierowałam się inspiracjami sklepu Twoje Meble. Wybieraliśmy spośród 28 szafek i to było jak układanie puzzli, połączyć użyteczność z niebanalnym wyglądem, to byly ciężkie godziny ;)
OdpowiedzUsuńWitam, szafki to laminat? I tak po prostu pomalowany farbą?
OdpowiedzUsuńNatalia
Niesamowicie wyglądają takie białe kolory we wnętrzach, naprawdę.
OdpowiedzUsuńJezu jak słodko!!! Bardzo mi się podoba:) Czy te dodatki - dzbanuszki i pojemniczki kupowałaś w jakimś sklepie, czy to jakiś element odziedziczony po babci? Przepiękne są te panele na ścianach, czy to zwykłe drewno, czy panele przeznaczone na podłogę? Gratuluję takiego smaku i odwagi do testowania różnych kombinacji :)
OdpowiedzUsuńNawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak ja bym chciała być tak bardzo kreatywna. Pomysłów jest wiele na różnych stronach, ale ja i tak nie wiem w jaki sposób rozmieścić poszczególne elementy lub je dobrać. Gratuluje więc pomysłowości.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta szafka w kuchni z kratką - genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńJestem zafascynowana Twoją kuchnią i tym jaka z Ciebie zdolna bestia ������.Kiedy zobaczyłam Twoją metamorfozę to poczułam, że moja kuchnia też może wyglądać lepiej niż teraz . Kupiłam już farbę i mam dużo pomysłów w głowie ale mam jeden problem.... blat. Twój jest przepiękny i pasuje idealnie do Twojej kuchni ... zdradź proszę gdzie go kupiłaś. Ja mam broblem, ponieważ potrzebuję blat o głębokości 120 cm a w tym wymiarze nie ma za bardzo wyboru ��. Pozdrawiam ...Geniusz z Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuń