Bardzo ciepło wspominam te chwile... i to coś na oknie ciągle łypie na mnie i przypomina:)
Once again, me and 2:16 commited a crime of collaboraton and doing a collage work together. This time - the portraits, mixed style of me and her, created without any big discussions, just following the intuition. We both had a great time - the same as the ladies on our canvas collage :)
And now it's up to you to guess who is who....... :)
Motto do tejże pracy, dane przez 2:16 pozwolę sobie zacytować:
"Zawsze bądź pierwszorzędną wersją siebie, zamiast być kiepską kopią kogoś innego."
/Judy Garland/
"Always be a first rate version of yourself instead of a second rate version of somebody else."
/Judy Garland/
Dziwaczka i wyrainowana Lady - spotkanie
- The Eccentric and the sophisticated Lady - the meeting
- The Eccentric and the sophisticated Lady - the meeting
Polecam powiększenie - teksty na kolażu także mają swoje znaczenie :)
Zatem, która jest która? :)
Przyznam, że jestem bardzo zaskoczona harmonijnoscią współpracy i brakiem spięć przy kraftowym stole... widać faktycznie pod wieloma względami "jesteśmy podobne" :)
Ściskam mocno!!! :*
Texts from the collage:
(the headings):
"we didn't have our last word/"We didn't even know when time went by. There were two cups, two chairs and two people with one pulse.
(The Eccentric):
"shameless/an irritating tendency to be yourself/I do whatever I want!/it's weird/the queen of decadence"
(The Sophisticated Lady):
"unapproachable who scares away the lovers/I am ordinary/old-fashioned and shy/I need unreality"