Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Tydzień Dziewięćdziesiąty Czwarty

Obraz
A podtytuł brzmi:   znamy się od trzydziestu lat... ...ja i moje urszulańskie psiapsiółki.             Spotkałyśmy się kilka dni temu na urodzinowej imprezie. Gadając o dzieciach, pracy, mężach, zaczęłyśmy wspominać dawne, licealne czasy- zawsze tak robimy, na każdej imprezie:) I zdałyśmy sobie sprawę, że znamy się od trzydziestu lat! Że nasze drogi skrzyżowały się 1985 roku!!! Jesu, nie ogarniam- taki szmat czasu!            Cóż, przeszłości już nie ma, przyszłości jeszcze nie ma, jest tu i teraz. A w tuiteraz jest normalne, proste życie i jak dobrze, że są w nim moje przyjaciółki:) Bo one są takie na forewer:)     Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.      14.04.2015 15.04.2015  16.04.2015  17.04.2015

Tydzień Dziewięćdziesiąty Trzeci

Obraz
A podtytuł brzmi:   jak to dobrze że ktoś... ...zadzwoni i proponuje- wpadaj Iska do Żor, połazimy, pogadamy:)            Uwielbiam to miasto, jego rzemieślniczą zabudowę, zieleń na rynku, darmowe parkingi...           Fajnie tak, zaraz po pracy wsiąść w samochód, w którym gra ulubiony utwór (na okrągło), a ja dre ryja niemiłosiernie fałszując- choć raz na jakiś czas mogę się wyżyć głosowo, nikt mnie w tym samochodzie nie słyszy:)           Świeci słońce, nareszcie!!, więc spacerujemy między uliczkami z papieroskiem w jednej ręce, w drugiej z kawą w kubku. Rozmawiamy, dużo rozmawiamy, tak twórczo, głęboko, rozwojowo. Dziękujemy sobie, że jesteśmy.            Przy okazji strzelam sobie fotki na artystycznych instalacjach ( wystawa rzeźb "Cywilizacja" Michała Batkiewicza). Jak to dobrze Aniu, że do mnie zadzwoniłaś:)   Robię zdjęcie codziennie na mojej przerwie w pracy- mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu.   09.04.2015