Wikipedysta:Paweł5586/brudnopis1

Fałszowanie historii OUN-UPA -


Przyczyny

edytuj

Banderowcy dużą wagę przykładali do roli propagandy, zdając sobie sprawę o ważności odbioru wydarzeń przez opinię międzynarodową. Jeden z członków OUN opisując taktykę UPA proponował: "To, co się działo do tej pory – zwalić na Niemców, bolszewicką partyzantkę, wojnę itp." Od początku mordów przygotowywano strategie propagandowe, mające usprawiedliwić ukraińskie poczynania, a nawet odpowiedzialnością za nie obarczyć stronę polską. Poszczególne napady uzasadniano zemstą za rzekomą wcześniejszą przemoc Polaków. W broszurze propagandowej pt. Dokąd zmierzają Polacy, działacz OUN Myrosław Prokop przedstawił nawet działania UPA jako reakcję na polski "terror" i próbę zagarnięcia ziem ukraińskich, co wywołało spontaniczny bunt Ukraińców, a dopiero później do akcji weszła UPA. Planowano wydać "Białą Księgę" w języku polskim, ukraińskim, francuskim z opisami polskich zbrodni. Jedna z łączniczek dowódcy UPA Romana Szuchewycza, Katarzyna Michalkiewicz na przesłuchaniu przez Sowietów zeznała, że na początku 1944 r. otrzymała polecenie spreparowania dowodów niemieckich zbrodni na Polakach i Ukraińcach, mające przypisać je rosyjskim partyzantom. Wspomina ona, że zadanie wypełniła, znajdując fikcyjnych świadków i tworząc odpowiednie akty. Grzegorz Motyka przypuszcza, że sprawa dotyczyła polskich wsi wymordowanych przez UPA[1].

Główne tematy przekłamań

edytuj

Ideologia ukraińskiego nacjonalizmu a faszyzm

edytuj

W latach powojennych ideologia ukraińskiego nacjonalizmu została przypisana przez Johna A. Armstronga do kategorii "nacjonalizmów integralnych". Od tego czasu liczni historycy używają tej nazwy, niekiedy dla uniknięcia kojarzenia ukraińskiego nacjonalizmu z faszyzmem[2].

John-Paul Himka, Per Rudling i Grzegorz Rossoliński-Liebe uważają koncepcje Armstronga dotyczące ukraińskiego nacjonalizmu za przestarzałe. Armstrong zachwycał się czołowymi działaczami OUN i na wywiadach z nimi opierał swoje badania. Nie miał dostępu do źródeł z krajów Europy centralnej i wschodniej, co negatywnie wpłynęło na wyciągane przez niego wnioski. Armstrong pomijał udział OUN zbrodniach na Żydach i Polakach[3][4]. Z tego powodu jego prace zdobywają poklask zwolenników spuścizny OUN-UPA i są wykorzystywane do jej obrony[5][6].

Per A. Rudling wskazuje, że nacjonaliści ukraińscy nigdy nie używali terminu nacjonalizm integralny. Według Johna-Paula Himki rozróżnienie pomiędzy integralnym nacjonalizmem a faszyzmem czy nazizmem jest semantycznym trikiem, gdyż Armstrong także zaliczał nazistów do kategorii integralnych nacjonalistów[7]. Zdaniem Himki wkrótce tutaj nie ukryje się tajemnic a niepoważne powierzchowne zaprzeczenia na kształt "Armstrong powiedział" nie wystarczą.[8]

Niektórzy historycy zauważając odrębność źródeł ideologii ukraińskiego nacjonalizmu, dostrzegają jednak jej ewolucję wynikającą z wpływów totalitarnych Włoch i Niemiec, co w konsekwencji pod koniec lat 30-tych XX wieku zadecydowało ich zdaniem o zmianie charakteru OUN z narodowo-radykalnego na faszystowski[9][10].

Ideologię OUN za faszystowską uznają tacy badacze problemu jak Timothy Snyder, John-Paul Himka, Per Anders Rudling, David Marples[11], Wiktor Poliszczuk, Władysław Filar, Lucyna Kulińska, Bogumił Grott, Kost Bondarenko[12].

John-Paul Himka[13] uważa, że zaprzeczanie faszystowskiemu charakterowi OUN staje się stałą praktyką kręgów fascynujących się tym ruchem:

Ci, którzy dzisiaj przejmują dziedzictwo OUN, zazwyczaj zaprzeczają, że OUN była faszystowska jednocześnie broniąc jej faszystowskich działań (np. kolaboracji z III Rzeszą, mordów na Żydach, innych mniejszościach narodowych i komunistach, zwalczania przeciwników politycznych; i kultu wodza)[14].

Ukraiński historyk Jarosław Hrycak, rozwijając koncepcję emigracyjnego autora ukraińskiego Iwana Łysiaka-Rudnyckiego, twierdzi, że nacjonalizm ukraiński nie był ruchem faszystowskim, lecz powinien być zaliczony do odrębnej kategorii ruchów radykalnie narodowych okresu międzywojennego, obok ustaszy, Żelaznej Gwardii, hlinkowców i Obozu Narodowo-Radykalnego. Hrycak podnosił, że ideologia ukraińska miała charakter skrajnie nacjonalistyczny, podczas gdy nazizm miał charakter bardziej uniwersalistyczny, czerpiąc podstawy z koncepcji rasizmu[12]. Łysiak-Rudnycki twierdził, że faszyzm był produktem "społeczeństw przemysłowych i zurbanizowanych", czego nie da się powiedzieć o sytuacji Ukraińców w I poł. XX wieku[12]. Argumenty Hrycaka podziela Ołeksandr Zajcew[12], natomiast Tomasz Stryjek nie zgadza się z nimi w całości; pisze, że zastosowane przez Hrycaka zestawienie faszyzmu włoskiego i niemieckiego nazizmu, a następnie przeciwstawienie ich nacjonalizmowi ukraińskiemu nie jest w pełni trafne[12].

Dywersja OUN we wrześniu 1939 roku

edytuj

Związany z OUN historyk Petro Mirczuk twierdził, że we wrześniu 1939 r. Krajowy Prowyd (Zarząd Krajowy) OUN pod kierownictwem Lwa Rebeta odmówił wydania zgody zarządowi zagranicznemu OUN (pod kierownictwem Andrija Melnyka) na wszczęcie powstania antypolskiego. Wynikać to miało z tego, że nacjonaliści ukraińscy obawiali się, że w pakcie Ribbentrop-Mołotow przewidziano włączenie tzw. Ukrainy zachodniej do ZSRR[15]. Decyzja Rebeta podjęta w zastępstwie Bandery, który przebywał w polskim więzieniu, była jakoby podstawą rozłamu w OUN na frakcję OUN(M) (Andrij Melnyk, Omelian Senyk) i OUN(B) (Stepan Bandera, Lew Rebet, Jarosław Stećko – banderowcy). Wersję wydarzeń przedstawioną przez Mirczuka powtórzył Ryszard Torzecki w swojej wydanej w 1993 pracy[15].

W 2004 Krzysztof Łada stwierdził, że

Informacje Torzeckiego, jakoby OUN odmówiła wszczęcia rebelii, opierają się wyłącznie na powojennych i nieudokumentowanych zaprzeczeniach nacjonalistów z OUN[16]

Grzegorz Motyka wątpi w możliwość odmowy OUN wszczęcia antypolskiej rebelii[17]. Jak pisze Łada, została ona w rzeczywistości powstrzymana przez Niemców w związku z napaścią ZSRR na Polskę 17 września 1939, co stanowiło realizację postanowień paktu Ribbentrop-Mołotow. Jeszcze 10 września 1939 łącznik pomiędzy OUN a Abwehrą Richard Jary zadeklarował gotowość OUN do powstania[16]. Było ono jednak powstrzymywane przez Niemców oczekujących na atak ZSRR na Polskę. Dopiero 12 września 1939 w związku z bezczynnością Sowietów, Hitler wydał warunkową zgodę na wzniecenie ukraińskiego powstania, a[15 września potwierdził ją szef Abwehry Canaris. Niemcy rozpoczęli realizację planu awaryjnego na wypadek niewywiązania się ZSRR z zobowiązań, to jest wzniecenie ukraińskiego powstania i powołanie marionetkowego państwa zachodnioukraińskiego. Andrij Melnyk rozpoczął ustalanie składu rządu ukraińskiego[17]. 17 września 1939 roku w związku z wkroczeniem Sowietów Canaris rozkazał przerwać te przygotowania[16].

Akt odnowienia Państwa Ukraińskiego

edytuj

30 czerwca 1941] roku we Lwowie Jarosław Stećko w obecności około 60 nacjonalistów ukraińskich[18] odczytał Akt odnowienia Państwa Ukraińskiego. Akt ten ogłaszał utworzenie przez OUN-B "z woli narodu ukraińskiego" państwa ukraińskiego, zapowiadał tworzenie tymczasowej władzy na ziemiach zachodnioukraińskich, która podporządkuje się przyszłemu rządowi w Kijowie. Zapowiadał także ścisłą współpracę, w tym militarną, tworzonego państwa z III Rzeszą oraz wzywał naród ukraiński do walki z ZSRR[19][20].

Gdy Hitler nie zgodził się na utworzenie państwa ukraińskiego a OUN-B przeszła na pozycje antyniemieckie, pronazistowskie deklaracje Aktu 30 czerwca stały się dla niej niewygodne. W następnych latach organizacja publikowała ocenzurowany tekst deklaracji, w którym omijano zapewnienia o lojalności wobec Adolfa Hitlera i III Rzeszy[21][22]. Ocenzurowany tekst deklaracji publikował także związany z OUN historyk Wołodymyr Kosyk[23][24].

W konsekwencji dokonanych ocenzurowań emigracyjni autorzy ukraińscy przedstawiali interpretacje znaczenia Aktu niezgodne z jego prawdziwą treścią, jako posunięcie całkowicie niezależne od niemieckich wpływów (Mykoła Łebed, Wołodymyr Kosyk), bądź nawet jako antyniemieckie (Petro Poticzny, Taras Hunczak)[25].

Przez lata (...) samonapędzająca się nacjonalistyczna mitologia osiągnęła fantastyczne formy. Deklaracja Stećki, otwarcie profaszystowska, prohitlerowska, proniemiecka, przekształciła się nie tylko w akt antynazistowski, ale w pierwsze i najbardziej odważne wyzwanie rzucone Hitlerowi w Europie[21].

Przedstawianie OUN i UPA jako jedynego reprezentanta dążeń całego narodu ukraińskiego

edytuj

W wystąpieniach i publikacjach ukraińskich nacjonalistycznych polityków i historyków panuje tendencja do opisywania OUN i UPA jako ruchu ogólnoukraińskiego i nie mającego alternatywy[26]. Pomija się dowody przeczące kreowanemu obrazowi OUN jako organizacji cieszącej się masowym poparciem, przykładowo Wołodymyr Kosyk z publikowanego niemieckiego dokumentu usunął słowa mówiące o tym, że "wiodące ukraińskie kręgi odrzucają Banderę i Stećkę"[27].

Podczas gdy maksymalna liczebność bojowników UPA sięgała 25-30 tys., Wiktor Juszczenko zawyżył ją do pół miliona w samym 1943 roku[28]. Wiktor Kowal i Stepan Mudryk-Mesnyk określali OUN jako jedyną siłę, która w dwudziestoleciu międzywojennym podtrzymywała niepodległościowe dążenia narodu ukraińskiego[29][30]. Drugi z tych autorów bezpodstawnie podaje, że OUN reprezentowała większość Ukraińców. Podręcznik M. O. Skrypnyka określał UPA jako masowy ruch jednoczący wszystkie ukraińskie formacje partyzanckie[31].

Wasyl Rasewycz uważa takie przedstawianie sprawy za jednostronne[26]. W rzeczywistości podczas wojny istniały inne niepodległościowe ugrupowania ukraińskie nie wywodzące się z ruchu faszystowskiego, OUN cieszyła się poparciem mniejszości Ukraińców i zwalczała terrorem konkurentów politycznych[32][33]. Cz. Partacz i W. Filar uznają, ze OUN jako organizacja niedemokratyczna i działająca głównie w Galicji i na Wołyniu jedynie uzurpowała sobie prawo do reprezentowania całego narodu ukraińskiego[34].

Przedstawianie UPA jako pierwszej organizacji partyzanckiej na okupowanym Wołyniu

edytuj

Pierwsze grupy partyzantki antyniemieckiej pojawiły się na okupowanym Wołyniu w pierwszych miesiącach 1942. Nie były to jednak formacje związane z OUN, lecz oddziały tzw. pierwszej UPA dowodzonej przez Tarasa Bulbę-Borowcia oraz formacje partyzantki radzieckiej[35]. Tymczasem OUN-B jeszcze w czerwcu 1942 w broszurze "Partyzantka i nasz do niej stosunek" stanowczo odrzucała taktykę partyzancką. Do zmiany stanowiska w tej kwestii przywódców organizacji zmusiła postawa ukraińskiej młodzieży-sympatyków OUN, która widząc aktywność partyzantów radzieckich i bulbowskich sama zaczęła tworzyć oddziały[36]. Historiografia nie zna żadnego opisu akcji zbrojnej przeciwko okupantom przeprowadzonej przez OUN-B w 1942[36]. Mimo tego niektórzy historycy, jak Wołodymyr Kosyk, przekonują, że ruch oporu organizowany przez ukraińskich nacjonalistów był aktywny już wiosną 1942, wyprzedzając wszystkie inne formacje[36].

Według I. Katchanovskiego takie twierdzenia są bezpodstawne, ponieważ dostępna dokumentacja świadczy, że banderowska UPA powstała dopiero wiosną 1943 roku[37].

Antyniemieckie akcje OUN i UPA

edytuj

Historiografie radziecka i ukraińska nacjonalistyczna przedstawiały jednostronne i sprzeczne ze sobą wersje stosunków OUN-UPA z Niemcami. Podczas gdy historiografia radziecka całkowicie zaprzeczała wystąpieniu jakichkolwiek starć UPA z Niemcami[38], historiografia nacjonalistów ukraińskich wypracowała obraz "heroicznego ukraińskiego oporu przeciw nazistom i komunistom", który był prowadzony "nie tylko w interesie Ukrainy ale także całej Europy"[39]. Publikacje nacjonalistyczne przemilczały fakty kolaboracji działaczy OUN z III Rzeszą, na przykład służbę Romana Szuchewycza w 201. batalionie Schutzmannschaft[40]. W 1948 roku banderowskie pismo Idea i czyn utrzymywało, że opór stawiany hitlerowskim okupantom przez OUN-B trwał przez lata 1941-1944 i miał charakter masowy i ogólnonarodowy[41]. David Marples uważa taką interpretację za "naciąganą", bądź wręcz za ocierającą się o mitologię[38]. Podobnie G.Motyka uważa tezę o "dwufrontowej" walce UPA za propagandową, mającą na celu przypodobanie się zachodnim sojusznikom. Według niego Niemcy byli uważani przez banderowców za wroga mniej ważnego niż Sowieci i Polacy. Walka z Niemcami była prowadzona bez przekonania, w ograniczonym zakresie (nie atakowano linii kolejowych oraz oddziałów Wehrmachtu uważając to za wspieranie sowieckiej machiny wojennej) oraz wchodzono z Niemcami w różne porozumienia, szczególnie w przeddzień nadejścia drugiej okupacji sowieckiej[42]. Antyniemiecka działalność UPA skupiała się głównie na Wołyniu i Polesiu, gdzie likwidowano w miarę możliwości niemiecką administrację zastępując ją własnymi rządami[43].

Ivan Katchanovski zwraca uwagę, że skalę antyniemieckich wystąpień UPA trudno oszacować, gdyż nacjonalistyczna literatura w wielu przypadkach podaje liczby zabitych Niemców wielokrotnie wyższe od strat UPA, co czyni te przekazy mało wiarygodnymi[44]. Według Motyki skalę tych wystąpień można zweryfikować dopiero w oparciu o dokumenty niemieckie[42]. Przykładowo ukraińscy autorzy (A. Rusnaczenko, Ł. Szankowśkyj, W. Kosyk) przypisują UPA zabicie dowódcy SA Viktora Lutzego, który według Rudlinga w rzeczywistości zginął w wypadku samochodowym pod Poczdamem[45].

G. Motyka ocenia, że działalność UPA zdezorganizowała Niemcom system okupacyjny i osłabiła ich machinę wojenną, głównie poprzez zmniejszenie dostaw kontyngentów. Jej wkład w pokonanie III Rzeszy autor ten uważa za mniejszy od udziału partyzantki polskiej, francuskiej czy sowieckiej. Według niego z rąk bojowników ukraińskiego nacjonalistycznego ruchu oporu zginęło poniżej kilku tysięcy niemieckich żołnierzy i policjantów[46]

Katchanovski, który przeanalizował biogramy 118 czołowych działaczy OUN-B i UPA opublikowane przez P. Sodola, zauważył, że 27% z nich w czasie wojny zostało aresztowanych przez Niemców, lecz poza nielicznymi wyjątkami zdołali oni zbiec z niewoli (czasem kilkakrotnie) bądź zostali z niej zwolnieni[44]. Według jego obliczeń z rąk Niemców poległo 6% dowódców OUN i UPA oraz na Wołyniu 0,3% członków SB OUN, co oznacza, że przeciętny dorosły Ukrainiec był kilkakrotnie bardziej zagrożony zbrodniami niemieckimi niż działacze OUN-UPA[44].

Ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej

edytuj

Usprawiedliwianie ludobójstwa

edytuj

W październiku 1943 kierownictwo OUN-B odnosząc się do rzezi wołyńskiej, ogłosiło, że "ani naród ukraiński, ani Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów" nie mają z masowymi zbrodniami nic wspólnego. "Wydarzenia, które miały miejsce w ostatnich miesiącach na ukraińskich ziemiach", nazwano obopólną "rzeźnią", w której brali udział ludzie działający w obcym interesie - niemieckim i sowieckim. Winą za wybuch tych wydarzeń obarczono Polaków, wskazując na 4 przyczyny:

- napięte stosunki między Ukraińcami a Polakami z powodu polityki narodowościowej II RP;
- "niszczenie Ukraińców" przez Polaków na Chełmszczyźnie;
- wspomaganie przez Polaków okupanta niemieckiego i partyzantki sowieckiej;
- "systematyczne pogromy" Ukraińców przez Polaków służących w niemieckiej policji.

Jak pisze Krzysztof Łada, przedstawiona przez OUN-B interpretacja weszła do kanonu usprawiedliwień rzezi wołyńskiej i była powielana w wielu publikacjach po II wojnie światowej[47].

Polityka II RP jako usprawiedliwienie czystek etnicznych
edytuj

W ocenie Władysława Filara

W polityce narodowościowej wobec Ukraińców w okresie międzywojennym było wiele sprzeczności, niesprawiedliwych posunięć politycznych i administracyjnych. Dochodziło niekiedy do naruszania praw i swobód obywatelskich, a nawet aktów represji stosowanych wobec Ukraińców[48].

Zdaniem Grzegorza Motyki prowadzenie przez państwo polskie polityki polonizacji Kresów Wschodnich i tym samym dążenia do asymilacji narodowej ludności ukraińskiej miało wpływ na popularność idei radykalnego nacjonalizmu ze wszystkimi tego konsekwencjami[49]. Negatywnie ocenia jednak traktowanie polityki polskiej wobec Ukraińców jako usprawiedliwienia dla czystek etnicznych, czego dokonuje wielu współczesnych (2011) autorów ukraińskich[50]. Krzysztof Łada zgadza się, że polityka II RP przyczyniła się do zaostrzenia konfliktu polsko-ukraińskiego, jednak nie wyjaśnia to, dlaczego OUN i UPA obróciły się przeciw polskiej ludności cywilnej[51]. Podobne zdanie ma Czesław Partacz:

Powoływanie się historyków ukraińskich na prześladowania tej ludności w czasach II RP jako przyczynę ludobójstwa Polaków przez OUN-UPA nie odpowiada prawdzie historycznej. Polityka władz II RP była podłożem, na którym narodził się i rozwinął nacjonalizm ukraiński. Przyczyną było dążenie działaczy OUN do budowy nacjonalistycznego, totalitarnego i imperialnego państwa bez mniejszości narodowych, od Kaukazu po Wisłok.[52]

Niektórzy ukraińscy historycy obwiniając przedwojenny polski rząd o wywołanie rzezi wołyńskiej posuwają się nawet do formułowania zarzutów prowadzenia polityki kolonizacyjnej i czystek etnicznych. Jest to zdaniem Władysława Filara spojrzenie nie dość, że jednostronne to odbiegające od rzeczywistości. Sytuacja ludności ukraińskiej na Wołyniu nie mogła być przedmiotem aż takiej nienawiści do Polaków, nawet mimo polityki sowieckiej prowadzonej podczas pierwszej okupacji, która szerzyła wrogość do "polskich panów" (policjantów, urzędników, osadników). Tych podczas okupacji niemieckiej już w zdecydowanej większości nie było - rozprawiły się z nimi władze sowieckie. Na Wołyniu mordowano sąsiadów, żyjących od lat wspólnie z Ukraińcami[53].

Rosyjski historyk Klimentij Fiediewicz uważa, że obraz z reguły zgodnego współżycia zwykłych Polaków i Ukraińców w II RP jest w historiografiach polskiej i ukraińskiej wykrzywiony w wyniku zbytniego opierania się historyków na źródłach wytworzonych przez służby policyjne, siłą rzeczy koncentrujących się na ściganych przestępstwach oraz na sensacyjnych publikacjach prasowych. Historiografia ukraińska powtarza sowieckie kalki o "gnębieniu ukraińskich, białoruskich, polskich i innych mas pracujących" przez "pańską Polskę". Autor ten uważa także, że subiektywne wspomnienia członków ukraińskiego podziemia, szukających usprawiedliwienia swoich wojennych działań w okresie przedwojennym, deformują obraz współżycia Polaków i Ukraińców w II Rzeczypospolitej[54].

Rzeź wołyńska jako odpowiedź na wydarzenia na Chełmszczyźnie
edytuj

Część historyków ukraińskich (O. Subtelny, Ł. Szankowśkyj, W. Weryha, W. Prociuk, M. Hornyj, W. Kosyk, W. Serhijczuk, R. Drozd[55], W. Wiatrowycz[56]) utrzymuje, że rzeź wołyńska była odpowiedzią na antyukraińską akcję polskiego podziemia na Chełmszczyźnie w latach 1941-1943[57]. Wołodymyr Kosyk pisze o "niszczeniu Ukraińców", początkowo w regionach Hrubieszowa, Włodawy i Chełma, następnie zaś przypisuje polskiemu podziemiu rozpoczęcie w sierpniu-wrześniu antyukraińskich akcji na terenie Wołynia i Galicji[57]. Petro Mirczuk w pracy Ukrajinśka Powstanśka Armija utrzymuje, że od 1942 na Chełmszczyźnie trwał polski krwawy terror, w którym obok oddziałów podziemia brała udział ludność cywilna. Eksterminacja Ukraińców objęła według niego całą Chełmszczyznę, Nadsanie i Łemkowszczyznę, a walka w obronie ludności ukraińskiej stanowi szczególną kartę w historii UPA[57].

Pierwsza próba obciążania Polaków za cierpienia Ukraińców na Chełmszczyźnie pojawiła się w biuletynie OUN z czerwca-lipca 1942 roku, jednak - jak wskazuje G. Motyka - było to bezpodstawne obwinianie Polaków za egzekucje dokonywane przez Niemców[58]. Natomiast twierdzenie, że rzeź wołyńska była odwetem za wydarzenia na Chełmszczyźnie, pojawiło się w ulotkach OUN-B z lipca 1943 roku[59] i było później powtarzane, m.in. w broszurze Myrosława Prokopa "Kudy priamujut Poliaky?". Z czasem błędne przekonanie o pierwszeństwie i skali zabójstw Ukraińców w dystrykcie lubelskim, za sprawą banderowskiej propagandy, stało się wśród Ukraińców powszechne[60].

Autorzy polscy (G. Motyka, Cz. Partacz, K. Łada, W. Filar[61]) uważają twierdzenia historyków ukraińskich za całkowicie bezpodstawne. Według dostępnej dokumentacji, w 1942 roku w całym dystrykcie lubelskim z rąk polskiego podziemia w wyniku pojedynczych egzekucji zginęło około 30 Ukraińców[62][63][64]. Cz. Partacz wskazuje, że liczba zabitych Polaków i Ukraińców w latach 1939-1942 nie różni się od podobnych statystyk dla innych ziem, gdzie pod okupacją hitlerowską dochodziło do rywalizacji obydwu grup narodowych. Nie można zatem twierdzić, by już w tych latach polskie podziemie przeprowadziło akcję antyukraińską[65]. Do pierwszych zbiorowych zabójstw Ukraińców na Lubelszczyźnie doszło w maju 1943 roku, a więc w czasie, gdy liczba ofiar rzezi wołyńskiej liczona była w tysiącach. W całym 1943 roku w dystrykcie lubelskim z rąk polskich zginęło około 500-600 osób. Jak pisze Motyka

Biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie na Wołyniu zabito co najmniej czterdzieści tysięcy Polaków, trudno uznać te liczby za porównywalne[66]

.

Marek Jasiak, powołując się na ukraińskie dane archiwalne, twierdzi, że na Chełmszczyźnie zabitych zostało ok. 400 Ukraińców[57]. Autor ten pisze

Nie można negować faktu, że wszyscy prawdopodobnie zginęli z rąk polskich. Jednak nie był to zorganizowany terror. Często przyczyną zabójstw inteligencji ukraińskiej i działaczy ukraińskich był fakt ich współpracy z okupantem niemieckim. Często był to tzw. ślepy odwet polskich organizacji podziemnych za prowadzoną przez inteligencję ukraińską pracę wśród ludności. Zdarzały się również przypadki zwykłego sąsiedzkiego odwetu za doznane krzywdy i urazy osobiste. Zanotowano także fakty karania ukraińskich nacjonalistów i działaczy ukraińskich za zadenuncjowanie podziemia polskiego[57]

Podobny pogląd wyraził Władysław Filar, który podkreśla, że podjęte przez polskie podziemie akcje nie miały na celu unicestwienia ukraińskiej ludności. Na podstawie wyroków polskich sądów podziemnych wykonano wyroki na kolaborantach (agentach gestapo, urzędnikach administracji niemieckiej, wójtach, sołtysach). Winę za zaognienie sytuacji ponoszą zaś Niemcy, którzy podczas wysiedlania Zamojszczyzny wokół niemieckich osadników świadomie osadzali Ukraińców. Niemcy dokonywali również pacyfikacji polskich i ukraińskich wsi na Chełmszczyźnie i Zamojszczyźnie, represje stosowano zarówno wobec Polaków i Ukraińców, o co obie strony się wzajemnie obwiniały[61].

Autorzy polscy zgadzają się co do faktu, że wydarzenia na Chełmszczyźnie nie wpłynęły na decyzje przywódców UPA o eksterminacji polskiej ludności cywilnej Wołynia i Małopolski Wschodniej, lub że wpływ ten był minimalny[57][67].

Omawiając rzekome wyniszczanie Ukraińców na Chełmszczyźnie przed r. 1943 ukraińscy autorzy pomijają prowadzoną przez nacjonalistów ukraińskich, za wiedzą i zgodą niemiecką, akcję ukrainizacji ziemi chełmskiej[65].

Wspieranie Niemców i Sowietów przez Polaków
edytuj

Już w rozkazach, także wysokiego szczebla, sporządzonych w OUN i UPA, niszczenie polskich wsi na Wołyniu uzasadniano współpracą Polaków z Niemcami i partyzantką radziecką[56].

Zaprzeczanie istnieniu rozkazu podjęcia czystki etnicznej

edytuj

Wołodymyr Wiatrowycz w wydanej w 2011 pracy Druha polśko-ukrajinśka wijna 1924-1947 twierdził, że OUN i UPA nie zaplanowały kampanii ludobójstwa wobec Polaków, nie istniał również rozkaz nakazujący oddziałom UPA ich zabijanie. Jego zdaniem OUN nie zainicjował czystki etnicznej, a jedynie włączył się do niej zmuszony okolicznościami, gdy Polacy ginęli już z rąk partyzantów Bulby-Borowcia oraz spontanicznie działających chłopów ukraińskich[56]. Wiatrowycz podawał w wątpliwość także fakt zmasowanego ataku oddziałów ukraińskich na polskie wsie w dniu 11 lipca 1943, powołując się na brak wzmianek na temat takiej akcji w dokumentach OUN i UPA[56]. Sowiecką fałszywką są dla W. Wiatrowycza zeznania Jurija Stelmaszczuka przed NKWD mówiące o przekazaniu mu przez Dmytra Klaczkiwskiego tajnej dyrektywy Prowodu OUN o wymordowaniu mniejszości polskiej[68][69]. Historycy wskazują, że Wiatrowycz podnosi te wątpliwości bez żadnych dowodów, w oderwaniu od kontekstu i od innych podobnych dokumentów[69][70]

Zdaniem G. Motyki książka Wiatrowycza została napisana z zamiarem zaprzeczania odpowiedzialności OUN-B i UPA za wyniszczanie Polaków. W tym celu Wiatrowycz stosuje wybiórcze podejście do źródeł cytując wyłącznie te, które pasują do z góry założonej tezy. Autor nie widzi związku pomiędzy decyzją OUN-B z końca 1942 roku o "wygnaniu Polaków i Żydów pod groźbą śmierci" z masowymi zabójstwami Polaków mającymi miejsce na Wołyniu od początku 1943 roku; natomiast winę za te wydarzenia bezpodstawnie zrzuca na oddziały Tarasa Bulby-Borowca bądź na spontaniczną reakcję ukraińskich mieszkańców Wołynia.

Przebieg czystek etnicznych

edytuj
Przedstawianie ludobójstwa jako wojny polsko-ukraińskiej lub jako "wojny chłopskiej"
edytuj

Wśród ukraińskich historyków głoszone są poglądy, jakoby na Wołyniu toczyły się "walki polsko-ukraińskie", "wojna domowa", w których obie strony ponosiły równe straty. Oznaczałoby to, że obie strony w jednakowym stopniu i zakresie prowadziły swoje działania. Zdaniem Władysława Filara nawet pobieżna analiza dokumentów nie uprawnia do takiej tezy. Polacy stanowiący 16% ludności Wołynia, pozbawieni elity kierowniczej za okupacji sowieckiej (1939-1941) nie mogli się przeciwstawić Ukraińcom liczącym 68% ludności Wołynia. Pierwsze oddziały samoobrony powstawały w odpowiedzi na masowe rzezie, jako rozpaczliwa obrona przed unicestwieniem. Podczas niej dochodziło do odwetów i bezprawia dokonywanego przez Polaków, którzy najczęściej utracili swoje rodziny i domy. Odwety nie były planowane, a wręcz przeciwnie - zabronione i potępione przez władze Wołyńskiej Delegatury Rządu i Wołyńskiego Okręgu AK. Zdaniem Filara działania ukraińskich nacjonalistów spełniają znamiona planowego ludobójstwa, zbrodni przeciw ludzkości, podczas gdy akty bezprawia dokonane przez Polaków były przestępstwami przeciw prawom człowieka do nietykalności osobistej[71]. Tezie o dwustronnej wojnie polsko-ukraińskiej przeczy również ogromna różnica w liczbie ofiar obydwu narodowości. Jak pisał Motyka

W sumie w latach 1943-47 zginęło 80-100 tys. Polaków oraz 10-20 tys. Ukraińców. Na Wołyniu relacja jest wprost porażająca - po polskiej stronie było może nawet 50-60 tys. ofiar, po ukraińskiej - raczej nie więcej niż 2-3 tys. Z rodzinnych stron wypędzono ponad milion Polaków i mniej więcej 630 tys. Ukraińców i Łemków[72]

Emigracyjni historycy ukraiński Petro Poticznyj i Jarosław Pełenśkyj w swoich pracach zawarli tezy o walkach polsko-ukraińskich na Wołyniu, w toku których doszło do wzajemnych rzezi[73]. Z kolei Łew Szankowśkyj twierdzi, że UPA nie prowadziła żadnej akcji antypolskiej, a jedynie toczyła potyczki z oddziałami AK[73]. Y. Tys-Krokhmaliuk zawarł w swojej pracy poświęconej militarnej historii UPA tezę, że to polska partyzantka rozpoczęła, w regionach nadbużańskich, a następnie na Wołyniu, "likwidację Ukraińców". W ich obronie miała wystąpić UPA, co autor przedstawia jako początek wojny polsko-ukraińskiej. W czasie opisywanej "wojny" partyzantka ukraińska miała "oczyścić" z Polaków lasy i wsie Wołynia. Tys-Krokhmaliuk twierdzi, że usunięcie Polaków stanowiło środek samoobrony ukraińskiej, gdyż Polacy chętnie kolaborowali z Niemcami lub dołączali do oddziałów partyzantki radzieckiej[74]. Podobne tezy przedstawiał Mykoła Łebed w swojej pracy zatytułowanej UPA. Łebed sugerował, iż wielu Polaków podjęło kolaborację z Niemcami, motywując swoją decyzję jedynie nienawiścią do Ukraińców. Inni mieli dołączyć do oddziałów partyzantki radzieckiej. Ten sam autor twierdził, że oddziały UPA bezskutecznie usiłowały włączyć Polaków do antyfaszystowskiego ruchu oporu, gdy jednak zamiary te nie przyniosły rezultatów, Polakom wydano rozkaz opuszczenia "ukraińskich terenów Wołynia i Polesia"[75].

Tezę Wołodymyra Kosyka o wystąpieniu UPA i samoobron ukraińskich jako odpowiedzi na współpracę polskiego podziemia z partyzantką radziecką oraz kolaborację z Niemcami podtrzymywał Jarosław Hrycak, jednak jego poglądy uległy następnie ewolucji. W 2004 autor ten nazwał rzeź wołyńską zbrodnią wojenną i odmówił jej jakiegokolwiek politycznego sensu[76].

Pogląd o "wzajemnych akcjach terrorystycznych" przeprowadzanych przez podziemie polskie i ukraińskie, których efektem była śmierć po 40 tys. cywilów po obydwu stronach, przedstawił Mychajło Kowal, historyk związany z Narodową Akademią Nauk Ukrainy[50]. W ocenie Motyki teza głoszona przez Kowala jest akceptowana przez większość ukraińskich autorów, co więcej stanowi podstawę ukraińskiej polityki historycznej w temacie[50].

W literaturze spotykana jest także wersja, jakoby czystka etniczna na Wołyniu była w istocie spontanicznym buntem chłopskim, wywołanym niezadowoleniem ludności ukraińskiej z powodu wieloletnich rządów polskich[77]. Taką wersję przedstawił w swoich wspomnieniach ostatni dowódca UPA Wasyl Kuk[77] oraz Wołodymyr Wiatrowycz w swojej książce Druha polśko-ukrajinśka wijna 1942-1947[56]. Zdaniem Motyki szczegółowa ocena wydarzeń wołyńskich nie pozwala na wyciągnięcie takich wniosków[77].

Bardzo często można zaobserwować sytuacje odwrotne, kiedy to UPA mobilizowała miejscową ludność do napadów na polskie osady. Takie osoby z braku broni palnej były uzbrojone w siekiedy i widły. Prawdą jest, że zbrodnie popełniane przez tak uzbrojonych chłopów najbardziej przerażały Polaków. Niewątpliwie też uruchamiały "lokalne inicjatywy", wyrażające się w mordach osób próbujących ujść pożodze. Jednak zjawisko to nie miałoby miejsca bez obecności i "zachęty" UPA[77]

Przypisywanie NKWD odpowiedzialności za zbrodnie
edytuj

Na Ukrainie rozpowszechniane są teorie, jakoby pierwsze napady na polskie osady były dziełem oddziałów NKWD podszywających się pod sotnie UPA. Ataki te miały wywołać polski odwet na Ukraińcach, co z kolei wywołało reakcję UPA[78]. Inna teoria obarcza takie "fałszywe sotnie UPA" odpowiedzialnością za zabójstwa dokonane na Ukraińcach[79].

Wkrótce po ukazaniu się pierwszego wydania książki Jana Białowąsa Wspomnienia z Ihrowicy na Podolu, opisującej zbrodnię w Ihrowcy w ukraińskim piśmie Swoboda 18 sierpnia 1998 r. ukazał się artykuł pt. Сповідь ката (pol. Spowiedź kata). Opisuje on literacko wspomnienia Dmytro Czernyhiwskiego, oficera KGB. W jej trakcie przypisuje on swojemu oddziałowi (NKWD) dokonanie zbrodni w Ihrowicy pod przebraniem banderowskim. Informacja o sprawstwie NKWD na podstawie wspomnienia Dmytro Czernyhiwskiego, znalazła się również w artykule Bogdana Huka w tygodniku Nasze Słowo z 8 lutego 2009 r.. Relacji tej nie potwierdzają opracowania historyków[80].

W 2007 r. archiwach ukraińskich rzekomo odkryto informacje świadczące o tym, że część zbrodni w latach 1944-1950 przypisywanych UPA mogła być dziełem specjalnych jednostek radzieckiego NKWD. Pośród owych jednostek było także dużo utworzonych z byłych członków UPA pracujących dla NKWD[81]. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła ze około 150 takich specjalnych jednostek liczących 1,800 ludzi działało do 1954 roku. Informacja ta została powtórzona w Gazecie Wyborczej[82]. Jednakże zdaniem Grzegorza Motyki nie ma żadnego udokumentowanego przypadku napadu przebranych za UPA enkawudzistów na jakąkolwiek polską wieś[78].

Kwestia polskiego odwetu
edytuj
Problem liczby ofiar
edytuj
Problem ofiar ukraińskich
edytuj

Stosunek OUN i UPA do Żydów

edytuj

W późnych latach 30-tych XX wieku w myśli politycznej OUN pojawiły się akcenty antysemickie o podłożu rasistowskim (Nacijiokratia M. Ściborskiego)[83][84]. Otwarcie przeciw Żydom jako grupie etnicznej opowiedziano się w kwietniu 1941 roku na II Zjeździe OUN (banderowców)[85]. Jarosław Stećko w 1941 roku poparł eksterminacyjne metody narodowych socjalistów wobec Żydów[86][87][88]. Oddziały utworzone przez OUN-B – grupy marszowe, batalion "Nachtigall"[89] oraz milicja[90] wzięły udział w zbrodniach na Żydach, dokonywanych latem 1941 po ataku III Rzeszy na Związek Radziecki.

Stosunek OUN-B do Żydów, wyrażony w dokumentach II konferencji tej organizacji z początku 1942, wciąż był negatywny. W ocenie Motyki zawarta w tychże dokumentach deklaracja o nieangażowaniu się w akcje antyżydowskie oznaczała raczej milczącą akceptację polityki hitlerowskiej wobec Żydów niż realną neutralność wobec tej grupy[91]. W momencie formowania się pierwszych oddziałów UPA kierownictwo OUN przyjęło, że Żydzi nie będą mogli pozostać w niepodległym państwie ukraińskim i powinni zostać wysiedleni. Zanim jednak UPA stała się liczącą siłą, okupanci hitlerowscy dokonali faktycznej zagłady Żydów Wołynia[91]. W czasie trwania Holokaustu na ziemiach dzisiejszej Ukrainy OUN kierował swoich członków do kolaboracyjnej policji pomocniczej. W ten sposób członkowie OUN stali się uczestnikami Zagłady, biorąc udział w setkach przypadków masowych zbrodni na Żydach, chociaż mordowanie Żydów w szeregach policji nie było celem OUN[92].

Nielicznych ocalałych Żydów "UPA postanowiła wykorzystać do własnych celów", włączając ich do swoich grup zaopatrzeniowych, rusznikarskich, medycznych, rzadziej do oddziałów zbrojnych. Autorzy polscy i żydowscy podkreślają jednak, że w momencie zbliżania się frontu wschodniego Żydzi ci zostali wymordowani na mocy rozkazów SB OUN[91]. Tylko nieliczne osoby zwolniono[91]. Oddziały UPA zabijały również Żydów ocalałych z Zagłady, na których natrafiły w czasie niszczenia polskich wsi[92]. Wyrażany w dokumentach stosunek do Żydów zmienił się częściowo w miarę przemieszczania się Armii Czerwonej; w 1944 zabroniono ich zabijania, wyjątkiem mieli być agenci NKWD[91], jednak zdaniem Himki rozkazy te nie mogą być brane za dobrą monetę, ponieważ w praktyce nic się nie zmieniło[93].

Zabijaniu Żydów współpracujących z UPA w swoich wspomnieniach zaprzecza Łew Szankowśkyj, który przypisuje ich śmierć Niemcom[91]. Część autorów (R. Petrenko, A. Rusnaczenko) zarzuca również Żydom, że nie zwrócili się o pomoc do ukraińskiego podziemia, które ich zdaniem mogłoby zapobiec ich wyniszczeniu[91]. Inni autorzy wspomnień twierdzą, że Żydzi związani z UPA zostali poddani represjom radzieckim, lub też całkowicie zaprzeczają ich śmierci, sugerując, że po wkroczeniu Armii Czerwonej dowództwo UPA pozwoliło im opuścić podziemie[91].

W celu udowodnienia, iż UPA i OUN odnosiły się do Żydów przychylnie, a osoby tej narodowości wzięły masowo udział w ukraińskim ruchu nacjonalistycznym czasów II wojny światowej w 1957 Petro Mirczuk wydał fałszywe wspomnienia Stelli Krenzbach – rzekomej żydowskiej aktywistki ukraińskiego podziemia i bojowniczki UPA. W rzeczywistości osoba taka nigdy nie istniała[94].

  Osobny artykuł: Stella Krenzbach.

Pomimo wysiłków ukraińskich nacjonalistów, dążących do udowodnienia masowości udziału Żydów w UPA, liczba znanych z nazwiska żydowskich uczestników ukraińskiego nacjonalistycznego podziemia, którzy przeżyli wojnę, ogranicza się do kilku osób[95]. Nie przeszkadza to Wołodymyrowi Wiatrowyczowi w utrzymywaniu na podstawie wspomnień nieistniejącej Krenzbach, że w UPA jakoby walczyło 25 tys. Żydów[96].

Od końca 1943 roku, gdy OUN-B ogłosiła, że "nie występuje przeciw Żydom" i przyjęła orientację prozachodnią, rozpoczęto działania mające zaprzeczyć jej wcześniejszym antysemickim wystąpieniom. W październiku 1943 roku Krajowy Prowid OUN wydał rozkaz o preparowaniu dokumentów mających na celu zrzucenie odpowiedzialności za pogromy na Niemców i Polaków[97]. Z jego wydaniem wiąże się istnienie dokumentu Księga faktów, mówiącego o tym, że OUN-B latem 1941 roku odrzuciła niemieckie propozycje uczestnictwa w pogromach lwowskich. Dokument, ujawniony w 2008 roku przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, był rozprowadzany ukraińskimi kanałami dyplomatycznymi z intencją przekonania światowej opinii publicznej o pozytywnym stosunku OUN do Żydów. Analiza treści "Księgi faktów" skłoniła część historyków do uznania jej za fałszerstwo[98][99][100].

  Osobny artykuł: Księga faktów.

W powojennych opracowaniach OUN-B i liczni ukraińscy autorzy zaprzeczali udziałowi OUN-B w pogromach i innych zbrodniach na Żydach. W 1947 roku OUN wydała ulotkę, w której twierdzono: nigdy nie wydaliśmy i nie rozprowadzaliśmy nigdzie... jakichkolwiek antyżydowskich ulotek[101]. Jarosław Stećko w latach 60-tych negował programowy antysemityzm ukraińskiego nacjonalizmu, niezgodnie z własnymi rozkazami z 1941 roku[102][103]. W podobnym tonie wypowiadali się m.in. Bohdan Osadczuk, Bohdan Wytwycki, Łew Szankowśkyj, Taras Hunczak, twierdząc, że na Ukrainie nigdy nie istniało żadne antysemickie ugrupowanie[104].

W 1982 roku Petro Mirczuk w celu odrzucenia oskarżeń o antysemityzm Ukraińców wydał książkę My Meetings and Discussions in Israel: Are Ukrainians "traditionally anti-Semites"?. Jak pisze Per A. Rudling, książka nie odniosła zamierzonego skutku, ponieważ była przesycona antysemickimi, antypolskimi i antyrosyjskimi stereotypami, którym miała zaprzeczać. Żydzi zostali w niej przedstawieni jako "kwiopijcy", Polacy jako "degeneraci" a Rosjanie jako "Mongołowie" i "tyrani". Autor wzywał w niej Żydów do zaprzestania, jego zdaniem kampanii oczerniania Ukraińców oskarżeniami o kolaborację, w przeciwnym wypadku zbiorą oni jej owoce. Nie straszę was pogromami, ja tylko was ostrzegam - pisał Mirczuk[105].

W wyniku dokonanych zabiegów w latach 50-tych i 60-tych w piśmiennictwie ukraińskiej diaspory wykrystalizował się obraz OUN i UPA jako organizacji ratujących Żydów z Zagłady[106]. Zdaniem Rudlinga mit ten rozpowszechnia się obecnie na Ukrainie, m.in. w związku z działalnością poety Moiseina Fishbeina oraz pisarki Oksany Zabużko, której powieść Muzeum porzuconych sekretów z 2010 roku, jest oparta na historii Stelli Krenzbach[107]. Podobnie dużym zainteresowaniem cieszyły się wspomnienia ukraińskiego intelektualisty Jewhena Nakoniecznego Shoah we Lwowie , wydawane w latach 2004 i 2006, w których uznał on oskarżanie OUN o udział w pogromach lwowskich za przejaw "ukrainofobii". Według niego to Polacy byli wykonawcami pogromu oraz tymi, którzy szerzyli "mit o ukraińskiej kolaboracji". W recenzji tej książki pisarz Jurij Wynnyczuk napisał, że obnaża ona mit stworzony przez niektórych polskich i bolszewickich autorów o udziale Ukraińców w zniszczeniu Żydów[108].

OUN jako organizacja demokratyczna i tolerancyjna

edytuj

III nadzwyczajny Zbor OUN-B, który odbył się w dniach 21-25 sierpnia 1943 wprowadził do jej programu znaczące zmiany. Celem organizacji pozostała walka o wolną Ukrainę, jednak jej przyszłym ustrojem nie miała być już "nacjokracija" (dyktatura OUN), lecz "władza ludowa" (pojęcia tego nie zdefiniowano szczegółowo)[109]. W programie zawarto postulaty wolności słowa i druku, wolności wyznaniowej i wolności poglądów, swobodnego działania ruchu pracowniczego (związki zawodowe, strajki), równość płci. Przewidywano także zrównanie w prawach Ukraińców i przedstawicieli mniejszości etnicznych[109]. W programie społeczno-gospodarczym OUN-B zapowiedź budowy "ustroju korporacyjnego" niepodległej Ukrainy zastąpiono wzmianką o społeczeństwie bezklasowym. Najważniejsze środki produkcji i wymiany miały zostać upaństwowione, robotnicy mieli uzyskać udział w zarządzaniu zakładami, zaś chłopi - swobodę w wyborze metody użytkowania gruntów rolnych[109]. J.Tomasiewicz i O.Motyl uważają, że było to przejście OUN-B na pozycje lewicowe[109].

Według J.P. Himki oraz P.A. Rudlinga ten zwrot w ideologii OUN jest używany przez apologetów tej organizacji do udowadniania, że była ona organizacją demokratyczną (wręcz prekursorką obecnej ukraińskiej demokracji[110]) i tolerancyjną wobec mniejszości narodowych, a jeśli wcześniej praktykowała ona totalitarne metody, to wynikało to jedynie ze względów taktycznych a nie światopoglądowych. Nacjonalistyczni historycy poświęcają znacznie więcej uwagi temu "demokratycznemu" okresowi działalności OUN i UPA niż etapom sprzed porzucenia totalitarnej ideologii[111][110]. W 1996 roku Howard Aster pisał do Petra Poticznego o zbiorach w Litopysie UPA:

Studiując te podstawowe dokumenty UPA można być pewnym źródeł prawdziwie pluralistycznego, demokratycznego ukraińskiego społeczeństwa.[110]

Jak pisze Himka

Znam dobrze tę legendę, ponieważ pomagałem promować ją w latach 80-tych jako członek "Dialogu", ukraińsko-kanadyjskiej antysowieckiej grupy lewicowej.[111]

G.Motyka[112], P.Rudling[113], M.Terles[114] uważają, że "demokratyczny" zwrot w retoryce OUN-B był wymuszony względami głównie taktycznymi. Orientacja na współpracę z krajami zachodnimi wymagała odcięcia się od idei totalitarnych, a lewicowe akcenty w programie społeczno-gospodarczym były obliczone na przyciągnięcie do OUN Ukraińców ze środkowej i wschodniej Ukrainy. Także hasła o samostanowieniu narodów wynikały z chęci rozbicia ZSRR na państwa narodowe. By zainicjować ten proces banderowcy zorganizowali w dniach 21-22 listopada 1943 I Konferencję Zniewolonych Narodów Europy Wschodniej i Azji, wyznaczając jej wszystkich uczestników, włącznie z zagranicznymi. Protokół z konferencji zniszczono w obawie przed kompromitacją a jej znaczenie zostało wyolbrzymione przez banderowską propagandę po wojnie[115].

Także UPA propagandowo jest przedstawiana jako organizacja wieloetniczna, w której oprócz Ukraińców służyli m.in. Gruzini, Azerowie, Uzbecy czy niewielka ilość Żydów. Jednak, jak zauważa Katchanovski, nie-Ukraińcy traktowali swój pobyt w UPA instrumentalnie jako sposób przetrwania okupacji niemieckiej, a później zbiegli do Sowietów, bądź zostali wymordowani przez SB OUN[116].

G. Motyka uważa, że III Zbór był co najwyżej początkiem demokratyzacji OUN[112]. Inni autorzy (I. Łysiak-Rydnyćkyj[117], J.-P. Himka[111], P.Rudling[118]) wątpią, czy do rzeczywistej demokratyzacji w OUN w ogóle doszło. Stepan Bandera (który otwarcie pozostał wierny ideom faszystowskim) podkreślał, że jest to manewr taktyczny i nazywał go "podlizywaniem się Zachodowi"[118]. Himka, Rudling i Katchanowski zwracają uwagę, że zmiana retoryki przez OUN-B nie pociągnęła za sobą zmian w praktyce organizacji: po III nadzwyczajnym Zborze OUN-B rozpętała czystkę etniczną w Małopolsce Wschodniej, a przed nadejściem Armii Czerwonej dokonała wymordowania Żydów wspomagających UPA oraz przeprowadziła krwawą czystkę we własnych szeregach[119][120][121]. Także emigracyjni działacze OUN-B po wojnie w dalszym ciągu praktykowali metody terrorystyczne, porywanie ludzi i mordy polityczne[118]. Według Rudlinga do lat 60-tych w tych kręgach słowo "demokracja" miało pejoratywne zabarwienie[122].

Problem przemilczania i zaprzeczania zbrodniom OUN i UPA

edytuj

Negacjonizm oraz cenzura w dokumentach

edytuj
  • W październiku 1943 roku Krajowy Prowid OUN-B nakazał przygotowanie zbioru dokumentów dowodzących, jakoby policja ukraińska nie brała udziału w pogromach i zabójstwach Żydów, a informacje o udziale Ukraińców w tych zbrodniach są pochodną dezinformacji Judenratów, zmuszonych do niej przez Niemców. Materiały te miały także wskazywać Polaków jako wykonawców pogromów[123].
  • Grzegorz Motyka przypuszcza, że Roman Szuchewycz na początku 1944 roku mógł wydać rozkaz preparowania fałszywych dowodów mających zrzucić winę za rzezie wołyńskie na komunistyczną partyzantkę[124].
  • Instrukcja OUN dla nadrejonowego centrum propagandy z 24 marca 1944 roku podkreślała konieczność zaprzeczania, że organizacja ta ma związek z mordami: (...) Stosunek nasz do Polaków jest taki, jak to powiedziano na konferencji: bojówka bije a my krzyczymy, że spokojnej ludności nikt nie rusza.[125].
  • Podczas Zjazdu UHWR w lipcu 1944 roku jeden z działaczy OUN proponował: Zabijać ludzi tylko dlatego, że są wyznania rzymskokatolickiego i to bez względu na to, czy to są kobiety, czy dzieci, czy starcy a pozwalać, żeby zdolny do walki polski element (...) gromadził się w miastach, to - obłęd. (...) jest jeszcze czas, by zejść z tej drogi. To co się działo do tej pory - zwalić na Niemców, na bolszewicką partyzantkę, wojnę, itp.[126].
  • W latach 50-tych pod kierunkiem Mykoły Łebedia przepisano na maszynie znaczną część tzw. archiwum Łebedia, tj. dokumentów, które wywiózł on do USA. W wykonanych kopiach pominięto niewygodne fragmenty dotyczące lat 1941-1942: dowody kolaboracji OUN z III Rzeszą oraz jej antysemityzmu[127][128]
  • Publikacja OUN-B z 1955 roku OUN v svitli postanov Velykykh Zboriv pomijała postanowienie Drugiego Kongresu OUN-B o ustanowieniu salutu rzymskiego organizacyjnym pozdrowieniem[129].
  • Wydany w 1960 roku nakładem Prologu zbiór Zlochyny komunistychnoi Moskvy v Ukraini v liti 1941 roku pomijał wszelkie proniemieckie i antysemickie fragmenty w publikowanych dokumentach[130].
  • W pracy pod redakcją Wołodymyra Kosyka Das Dritte Reich und die ukrainische Frage: Dokumente 1934-1944 (Monachium 1985) pominięto fragment deklaracji odnowienia Państwa Ukraińskiego zapowiadający ścisłą współpracę tego państwa z III Rzeszą[131][132].

Ukraińska emigracja

edytuj

Wraz z zakończeniem II wojny światowej w krajach zachodnich (głównie w Kanadzie, USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii) osiedliło się ponad 100 tysięcy Ukraińców, których większość stanowili emigranci z Galicji[133]. Powojenni emigranci, wśród których było wielu nacjonalistów ukraińskich i nazistowskich kolaborantów[134], zdominowali życie ukraińskiej diaspory[135] zakładając własne instytuty naukowe, szkoły, muzea, wydawnictwa i stowarzyszenia. Emigracyjni naukowcy i publicyści opracowali i spopularyzowali własne interpretacje historii - gloryfikację OUN i UPA oraz ukraińską martyrologię (Hołodomor, stalinowskie czystki i represje)[136], przemilczając przy tym zbrodnie ukraińskich nacjonalistów[137]. Odrzucano przy tym oskarżenia, które naruszały wypracowany w ten sposób obraz wydarzeń; według P.Rudlinga negacjonizm stał się integralną częścią działalności ukraińskiej emigracji:

Zaprzeczanie faszystowskiej i antysemickiej naturze OUN, jej zbrodniom wojennym i udziałowi w Holokauście stało się centralnym składnikiem intelektualnej historii ukraińskiej diaspory[138].

Weteranami OUN, UPA i SS Galizien, którzy po wojnie rozpoczęli karierę historyków na zachodnich uczelniach byli tacy autorzy jak Petro Poticzny, Jewhen Sztendera, Wołodymyr Kosyk, Taras Hunczak, Wasyl Weryha, Ołeksa Horbacz, Petro Sawaryn. Różnego rodzaju opracowania wydawali także nacjonalistyczni liderzy: Mykoła Łebed, Jarosław Stećko, Wołodymyr Kubijowycz, Roman Ilnyćkyj, Iwan Hrynioch i Petro Mirczuk[139]. W USA działalność części z tych autorów w ramach projektu Proloh wspierała CIA, finansując działalność ukraińskich organizacji oraz pomagając w osiąganiu posad na znanych uniwersytetach[139]. Emigracyjni historycy mieszając pracę naukową z aktywnością polityczną wykreowali pozytywny obraz OUN i UPA, przemilczając ich zbrodnie wojenne. Dysponując własnymi archiwami publikowali jedynie te dokumenty, które pasowały do wybranej wersji wydarzeń[139].

Po początkowej izolacji, w latach 70-tych na fali "ethnic studies" i polityki "wielokulturowości" do głosu w ukraińskiej emigracyjnej historiografii doszło nowe pokolenie naukowców wzorujących się na publikacjach weteranów OUN-UPA, używających jednak języka adekwatnego do ówczesnej poprawności politycznej, co przyczyniło się, zdaniem P. Rudlinga, do wpuszczenia tej nieobiektywnej wersji historii do naukowego obiegu zachodniej historiografii[139]. Zdaniem Rudlinga historycy ci nie traktowali nacjonalistycznych bohaterów jako przedmiotu badań, lecz zajęli się naukowym potwierdzaniem mitów, na których zostali wychowani[139].

Jako jedynego historyka, który wyłamywał się od opisywanej tendencji, przywołuje się Iwana Łysiaka-Rudnyćkiego, który bazując na dostępnych wyrywkowych źródłach intuicyjnie postawił na początku lat 80-tych hipotezę, że OUN przeprowadziła czystkę etniczną przeciw Polakom. Jednak stanowisko Łysiaka-Rudnyćkiego zostało zignorowane przez innych historyków diaspory[140]. Starania Jerzego Giedroycia zmierzające do poruszenia tematu rzezi wołyńskiej na łamach "Kultury" spotkały się ze zmową milczenia ukraińskich współpracowników redaktora[141].

John-Paul Himka przytacza następujące fakty:

  • W 1984 roku ukraińscy działacze emigracyjni założyli The Ukrainian Canadian Civil Liberties Association, która stawiała sobie za cel przeciwstawianie się obraźliwym oskarżeniom o to, że "ukraińscy zbrodniarze wojenni" ukrywają się w Kanadzie[142];
  • Relacjonowanie przez emigracyjną prasę ukraińską procesu Iwana Demianiuka w Izraelu jako "parodii sprawiedliwości", oraz ogólnie traktowanie ścigania zbrodniarzy wojennych jako "polowania na czarownice" i zamachu na ogół Ukraińców[143]. Zdaniem Himki procesy Demianiuka i związane z nimi protesty Ukraińców (także uliczne) były decydujące dla kształtowania stosunku emigracji ukraińskiej do pamięci o wojnie[144].
  • W 2000 roku w obliczu publikacji o zabójstwach Polaków dokonywanych podczas II wojny światowej przez Ukraińców na łamach tygodnika "Ukrainian Weekly" rozważano wynajęcie firmy PR, która "monitorowałaby prasę, dystrybuowała informacje i żądała sprostowań"[145].

W ocenie Himki członkowie ukraińskiej diaspory często stosują podwójne standardy w zależności od narodowości ofiar: polska kolaboracja z Niemcami jest dla nich wytłumaczeniem antypolskich akcji, jednak kolaboracja Ukraińców już nie tłumaczy polskich działań przeciw Ukraińcom; relacje polskich i żydowskich świadków są odrzucane jako niewiarygodne, podczas gdy relacje Ukraińców są brane za dobrą monetę; podkreśla się fakt nieodnalezienia rozkazu UPA o eksterminacji Polaków na Wołyniu, podczas gdy brak takiego dokumentu w przypadku Wielkiego Głodu nie przeszkadza Ukraińcom w twierdzeniu o jego zamierzonym charakterze[137].

W momencie uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku interpretacja historii opracowana przez diasporę była gotowym wzorcem, po który z czasem sięgnęły ukraińskie władze[146][147].

Według J.-P. Himki współcześni liderzy ukraińskiej diaspory przejęli nacjonalistyczne poglądy od swoich przodków[134] a temat zbrodni na Polakach jest w tych kręgach wciąż przemilczany[148]. Obserwację tę potwierdza David R. Marples pisząc, że nawet poglądy ukraińskich naukowców tylko w niewielkim stopniu wychodzą poza nacjonalizm diaspory. Jako wyjątek jest tu przywoływany John-Paul Himka. Społeczność ta nie potrafi przyjąć do wiadomości, że mity w które wierzy, są nieprawdziwe[149]. Jak pisze Cz. Partacz,

Pisząc fałszywą historię jak i przepojone jadem nienawiści do obcych, publikacje i instrukcje OUN, nacjonaliści ukraińscy wpadli we własne sidła, z których pod presją bieżącej polityki nie umieją wyzwolić się do dnia dzisiejszego.[150]

Historiografia ukraińska

edytuj

Zdaniem G. Motyki współczesna historiografia ukraińska opisuje przede wszystkim walkę UPA z ZSRR oraz Niemcami, pomijając lub minimalizując znaczenie antypolskich akcji partyzantów[151]. Również I. Iljuszyn stwierdził

Niestety do dziś w ukraińskiej literaturze naukowej dotyczącej omawianego tematu spotkać można prace, których autorzy wciąż preferują jednostronne widzenie przyczyn konfliktu i dążą jedynie do udowodnienia winy strony przeciwnej[152]

Autor ten podkreśla, że część ukraińskich historyków pomija opublikowane już dokumenty oraz wcześniejsze publikacje[152]. Podobnie krytyczne zdanie na temat ukraińskiej historiografii ma Taras Kuryło. Według niego unikanie tematu zbrodni OUN-UPA przez ukraińskich historyków prowincjonalizuje i uwstecznia ukraińską naukę[153].

Polityka polska

edytuj

Zdaniem Bogumiła Grotta wielu polskich polityków uważa pamięć o zbrodniach na Polakach popełnionych przez OUN i UPA za niewygodną, zaś bieżąca polska polityka wobec Ukrainy (2011) opiera się na koncepcji Józefa Piłsudskiego, zakładającej przeciwdziałanie podporządkowaniu Ukrainy Rosji. Zdaniem tego autora wyrazem takiej polityki są słowa Jerzego Giedroycia, który stwierdził że zbrodnie UPA powinny być zapomniane[154]. W ocenie Grotta przemilczanie równoznaczne z wycofaniem się ze swoich racji nie zawsze przynosi załagodzenie sporów, ale często powoduje eskalację żądań strony przeciwnej. W omawianym przypadku polskie milczenie miało doprowadzić do intensyfikacji działań współczesnych ukraińskich nacjonalistów, którzy dążą do wypromowania tradycji banderowskiej jako jednego z ważniejszych składników nowej świadomości ukraińskiej. Wyrazem tego jest powstawanie kolejnych pomników działaczy OUN i UPA, także tych biorących udział w eksterminacji Polaków, ich nazwiskami są nazywane ulice, wydawane są kolejne prace propagandowe fałszujące historię UPA i OUN[154].

Zarówno Bogusław Paź jak i Zbigniew Gluza uważają, że Polska nie wypracowała polityki historycznej, także w sprawie zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Według nich działania polskich polityków ograniczają się do przemilczeń (B.Paź) lub zaniechań (Z.Gluza) i sporadycznych kurtuazyjnych gestów[155][156].

A te rocznicowe obchody, podczas których prezydenci ściskają sobie ręce i układają szarfy na wieńcach, nie mają dla jednania większego znaczenia. To są incydentalne wydarzenia, podczas gdy prawdziwe pojednanie przychodzi wraz ze żmudną pracą u podstaw. Takiej pracy Polska nie prowadzi.[157]

Pierwszy z wymienionych autorów przywołuje postawę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który demonstracyjnie odmówił udziału i patronatu nad obchodami 65. rocznicy rzezi wołyńskiej[155].

Polityka i społeczeństwo ukraińskie

edytuj

Zdaniem ukraińskiego historyka Ihora Iljuszyna na Ukrainie istnieje szereg formacji politycznych, które propagują pogląd, iż Polacy i Ukraińcy ponoszą identyczną odpowiedzialność za wydarzenia lat 1943-1944, zaś UPA powinna być traktowana jako armia tocząca "sprawiedliwą walkę" ze wszystkimi okupantami terytorium etnicznie ukraińskiego. Jako zwolenników opisywanej koncepcji Iljuszyn wymienia Kongres Ukraińskich Nacjonalistów, Ludowy Ruch Ukrainy, Naszą Ukrainę oraz Blok Julii Tymoszenko, którego liderka w 2003 zdecydowanie sprzeciwiała się opracowaniu wspólnego oświadczenia parlamentów Polski i Ukrainy z okazji rocznicy rzezi wołyńskiej[158].

W sondażu przeprowadzonym w 2009 roku przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii 14% mieszkańców Ukrainy zaprzeczyło popełnianiu przez OUN i UPA jakichkolwiek masowych zbrodni, 45% respondentów nie miało zdania, bądź nie było pewnych; pozostali mieli zdanie przeciwne[159]. Największy odsetek osób uznających, że OUN i UPA nie brały udziału w masowych morderstwach, odnotowano w zachodniej części Ukrainy: w Galicji (51%), Zakarpaciu (31%) i na Wołyniu (27%)[160].

Ukraińska polityka historyczna

edytuj
  Osobny artykuł: Ukraińska polityka historyczna.

Zdaniem badaczy zagadnienia dokonywana w ramach ukraińskiej polityki historycznej gloryfikacja OUN i UPA a w szczególności sakralizacja poległych członków nacjonalistycznego podziemia, przyczynia się do negowania zbrodni tych formacji. Bohaterowie i męczennicy sprawy narodowej z założenia są postaciami pozytywnymi, co wyklucza możliwość podejrzewania ich o jakiekolwiek przestępstwa i powoduje negację dokonywanych przez nich zbrodni[161], bądź wręcz odwrócenie ról - ofiary nacjonalistów przedstawiane są jako winne własnego losu[162]. W przypadku zabójstw Żydów ich usprawiedliwieniem jest zazwyczaj rzekome masowe poparcie udzielane władzy sowieckiej przez ludność żydowską[163]. W przypadku zabójstw Polaków ofiary stają się "winne" poprzez swoją rzekomą kolaborację z Niemcami bądź partyzantką sowiecką[164]. Takie stanowisko prezentuje W. Serchijczuk, sugerując, że wołyńscy Polacy sami na siebie ściągnęli masakry[165], podobnie wypowiada się I. Iljuszyn[166]. Obie mniejszości narodowe, polska i żydowska, bywają w skrajnych przypadkach określane jako "okupanci Ukrainy", co jakoby dopuszcza możliwość dokonywania na nich masowych morderstw[167]. Jest to zgodne z wykładnią integralnego ukraińskiego nacjonalizmu, który uważał jednostki ludzkie za komórki narodowego organizmu, ponoszące przez to odpowiedzialność zbiorową za działania całego narodu i jego przedstawicieli.

Zgodnie z wszelką logiką, wszyscy Żydzi są odpowiedzialni za dzierżawców, lichwiarzy i czekistów, wszyscy Polacy - za pacyfikację, wszyscy Rosjanie - za zbrodnie bolszewizmu itd.[168]

Uczestników nacjonalistycznego ukraińskiego podziemia przedstawia się jako bohaterów gotowych bezinteresownie oddać życie za niepodległość Ukrainy, walczących jakoby na terenie całego kraju[169]. W opowieściach o nich rzeczywistość miesza się z mitami i legendami. David R. Marples wymienia następujące składniki mitu o wojowniku UPA: idealizm, samopoświęcenie, odwaga, męstwo, rycerskość oraz nawiązania do Kozaczyzny[170]. Poległych członków nacjonalistycznego podziemia niekiedy przedstawia się także jako męczenników sprawy narodowej, jednak w przekazie o nich panuje tendencja ku gloryfikacji a nie wiktymizacji[171].

David R. Marples i Wasyl Rasewycz uważają, że gloryfikacja OUN i UPA jest zajęciem z zakresu propagandy i wymieniają poważne przeszkody, które utrudniają wykonawcom tej polityki stworzenie przekonującego przekazu: skrajną ideologię OUN, kolaborację z III Rzeszą, antysemityzm tego ruchu oraz zwalczanie politycznych rywali z użyciem terroru[172][26] . W celu dostosowania obrazu OUN-UPA do zachodnich, liberalnych wzorców, dokonuje się zabiegów przemilczania lub negacji tych niewygodnych kwestii oraz wyolbrzymia się znaczenie tych elementów programu i działalności OUN, które pasują do obranej koncepcji[173]. Skutkuje to negacjonizmem na poziomie państwowym. W 2007 Wiktor Juszczenko ogłosił podczas wizyty w Izraelu, że UPA nie była zaangażowana w żadne antyżydowskie akcje. W tym samym roku, opierając się na stanowisku rządowej komisji ds. OUN-UPA, zaprzeczył oskarżeniom o zbrodnie na Polakach[174]. Instytucjom realizującym politykę pamięci na Ukrainie stawia się zarzuty, że publikują one dokumenty selektywnie, wybierając te, które potwierdzają lansowaną przez instytucje interpretację historii[175][176].

Problem "dialogu historyków"

edytuj

Część badaczy zagadnienia krytykuje koncepcję konieczności prowadzenia dialogu między historykami mającymi różne spojrzenia na OUN i UPA czy na stosunki polsko-ukraińskie i żydowsko-ukraińskie. W jej ramach z inicjatywy ŚZŻAK w latach 1997-2001 odbyło się 11 seminariów "Polska-Ukraina: trudne pytania". J.-P. Himka uznaje to za próbę przeniesienia doświadczeń dialogu ukraińsko-żydowskiego, który miał miejsce w Ameryce i nie powiódł się. Himka i S. Grachowa odrzucają koncepcję dialogu jako prowadzącą do podziału historyków według kryterium etnicznego, w wyniku czego powstałe grupy ("ukraińscy historycy", "żydowscy historycy" itd.) starają się zrzucić odpowiedzialność na inne narodowości[177]. Według Himki Ukraińcy, którzy zasiedli do żydowsko-ukraińskiego "okrągłego stołu" nie potrzebowali dialogu, lecz rachunku sumienia: Ukraińcy byli zbyt gotowi do oskarżania innych o wszystko: Niemcy byli odpowiedzialni za wszystko w Holokauście, podczas gdy Rosjanie i Żydzi byli odpowiedzialni za wszystkie sowieckie zbrodnie. Takie podejście wskazywało na mentalny i moralny uwiąd[178].

Także Ewa Siemaszko uznaje seminaria "Polska-Ukraina" za przedsięwzięcie "ryzykowne", które udowodniło istnienie różnicy zdań pomiędzy historykami obu krajów. Jej zdaniem ideologia ukraińskiego nacjonalizmu nie została uznana w materiałach seminarium za przyczynę ludobójstwa a liczbę polskich ofiar zaniżono z braku pogłębionych badań[179]. Skupienie się uczestników seminariów na innych przyczynach ludobójstwa niż nacjonalizm ukraiński poddał krytyce również Wiktor Poliszczuk[180].

Rewizjonizm oraz ataki na krytyków OUN-UPA

edytuj

Historycy krytycznie opisujący ideologię i działalność OUN-UPA są oskarżani o wspieranie sowieckiej wizji historii bądź działanie w rosyjskim interesie[181][182]. Nazywa się ich "ukrainofobami", "pomocnikami Putina", pożytecznymi idiotami w służbie Janukowycza lub Kremla[183], "zdrajcami Ukrainy", "agentami FSB"; sugeruje się, że są opłacani przez "światowe żydostwo"[184].

Do odrzucania oskarżeń OUN-UPA o zbrodnie nadużywa się przykładów manipulacji dokonywanych przez propagandę ZSRR (przykładowo próba obarczenia batalionu Nachtigal i T. Oberlandera odpowiedzialnością za mord profesorów lwowskich). Związany z OUN historyk Taras Hunczak uznał pracę Karela C. Berkhoffa i Marko Carynnyka o J. Stećce za "napisaną w biurach funkcjonariuszy KGB", podobnie wypowiedział się na łamach Ukrainian Weekly Myron Kuropas[185]. Artykuł Davida R. Marplesa określający ideologię OUN jako faszystowską został przez Marko Levytskiego zaklasyfikowany jako "putinowske lub kagiebowskie oszustwo"[181]. Takie samo stanowisko J.-P. Himki i Timothy Snydera jako rzekomo bazujące na sowieckich kliszach zostało odrzucone przez Witalija Ponomariowa, zaś Anatolij Rusnaczenko kwestionował kompetencje Snydera do zajmowania się tym tematem[186]. Wołodymyr Wiatrowycz sprzeciwia się nazywaniu OUN organizacją terrorystyczną bądź kolaboracyjną, gdyż takimi hasłami posługiwała się sowiecka propaganda[181]. Jednak jak pisze Franziska Bruder:

Nikt nie wątpi w istnienie sowieckiej dezinformacji. Lecz tutaj jest ona przywoływana jedynie w celu dyskredytowania jako dezinformacji każdej krytyki Stepana Bandery i OUN-UPA.[181]

Autorka ta zauważa, że osoby negujące lub usprawiedliwiające zbrodnie OUN-UPA stosują taktykę wyszukiwania dowodów rzekomo sprzecznych z dokumentami obciążającymi te organizacje[181]. Przykładowo Wołodymyr Wiatrowycz dowodził niemożliwości dokonania przez oddział UPA masakry w Parośli powołując się na fakt jego słabego uzbrojenia, zatajając przy tym, że wszyscy mieszkańcy Parośli zginęli od ciosów topora[68].

John-Paul Himka oraz Oxana Shevel przedstawiają następujący podział badaczy ukraińskiej historii[182]:

  • ci, którzy skupiają się na zbrodniach sowieckich pomniejszając zbrodnie nazistowskie i nacjonalistyczne;
  • ci, którzy skupiają się na zbrodniach nazistowskich i nacjonalistycznych pomniejszając zbrodnie sowieckie;
  • ci, którzy starają się obiektywnie podchodzić do obu zagadnień, jako przykład stawiany jest T. Snyder.

Według Himki sympatycy mitu OUN-UPA zakładają istnienie jedynie dwóch pierwszych kategorii; badanie zbrodni nacjonalistycznych oznacza według nich automatyczne sytuowanie się w drugiej z wymienionych grup[182].

Gloryfikatorzy OUN i UPA w podobny sposób traktują tych mieszkańców Ukrainy, którzy nie sympatyzują z tymi organizacjami. Przedstawia się ich jako ignorantów nie znających historii własnego kraju, bądź ogłupionych przez sowiecką propagandę[187].

Podczas wykładów badacza zbrodni ukraińskich nacjonalistów na Żydach Johna-Paula Himki na Uniwersytecie Manitoba w styczniu i lutym 2011 członkowie SUM, ukraińskiej organizacji młodzieżowej, rozdawali ulotki zaprzeczające antysemityzmowi OUN oraz jej udziałowi w Holokauście[188]. Naukowiec ten otrzymuje obraźliwe listy; znani mu osobiście naukowcy (Roman Serbyn, Jurij Szapował) sugerują, że przestał być Ukraińcem. W Toronto wykonano rzeźbę szakala nazwaną "John-Paul swołocz", której zdjęcie rozsyłano z komentarzem o "nieustannym wyciu w dążeniu do autopromocji"[182].

W 2012 r. w wyniku nacisków przedstawicieli nacjonalistycznej "Swobody" uniemożliwiono niemieckiemu historykowi Grzegorzowi Rossolińskiemu-Liebe wygłoszenie na Ukrainie wykładów pt. "Stepan Bandera: życie ukraińskiego rewolucyjnego ultranacjonalisty i pamięć o nim, lata 1909-2009" oraz "OUN-UPA oraz etniczna i polityczna przemoc na zachodniej Ukrainie w latach 1939-1950". Historyk zaczął odbierać telefony z pogróżkami, a instytucje które wypożyczały pomieszczenia do przeprowadzenia wykładów pod różnymi pretekstami odmówiły udostępnienia sal[189].

We Lwowie zamordowano Witalija Masłowskiego, autora książki Z kim i przeciw komu walczyli nacjonaliści ukraińscy w latach II wojny światowej. Zdaniem Cz.Partacza sprawcami byli ukraińscy nacjonaliści[190].

Zdaniem Himki sympatycy OUN i UPA zawsze będą podważać dowody zbrodni tych organizacji:

Ci z wychowanych w narracji historycznej tworzącej z żołnierzy UPA bohaterów, będą niechętnie akceptować dowody czystek etnicznych i zbrodni wojennych przedstawione powyżej. Ich krytyka jest łatwa do przewidzenia. Takie przypadki nigdy nie będą wystarczająco udokumentowane, a dokumentacja nigdy nie będzie dość godna zaufania, aby przekonać wszystkich, tak jak nie wszyscy są przekonani, że rzeczywiście wydarzyły się - Holokaust, masakra w Nanjing, ukraiński głód w latach 1932-33.[191]

Autorzy

edytuj

Historycy związani bezpośrednio z OUN i UPA

edytuj

Inni historycy

edytuj
  • Eugeniusz Misiło
  • Wołodymyr Wiatrowycz - uznawany za jednego z czołowych realizatorów ukraińskiej polityki historycznej i apologetę OUN i UPA[192][68]. Recenzenci prac Wiatrowycza wskazują na ich wtórność i niewielką bądź żadną wartość naukową[193][194][68][195][196]. Według nich nie pomagają one w zrozumieniu historii[197], wykrzywiają prawdę historyczną[198] bądź fałszują ją[199], szkodzą pojednaniu polsko-ukraińskiemu[68][194], prezentują "kulturę historycznego negacjonizmu" i napędzają prawicowy ekstremizm na Ukrainie[194], nie oddają należytej czci ofiarom ukraińskiego nacjonalizmu[198], obciążając je winą za ich własny los[199]. Według A. Zięby i P. A. Rudlinga Wołodymyr Wiatrowycz prezentuje punkt widzenia banderowców-sprawców zbrodni[200][201]; drugi z wymienionych autorów uważa instytucję, którą W. Wiatrowycz kieruje (Centrum Badań Ruchu Wyzwoleńczego), za "przybudówkę OUN"[202]. Franziska Bruder opowiada się za bojkotowaniem go przez świat naukowy[181].

Autorzy wspomnień, publicyści i działacze społeczni

edytuj
  • Wasyl Kuk[203].
  • Mykoła Łebed - pierwszy szef Służby Bezpeky (1940-1941), pełniący obowiązki prowidnyka OUN-B (wrzesień 1941 - kwiecień 1943), przez niektórych historyków obarczany odpowiedzialnością za rozpętanie rzezi wołyńskiej. Od 1944 roku na emigracji. W 1946 wydał książlę pt. UPA[204]), uznaną przez m.in. Ihora Iljuszyna za tendencyjną na rzecz UPA[205], w której "wybielał" swoją wojenną przeszłość[206]. Ryszard Szawłowski uznaje tę książkę za początek "totalnego kłamstwa" OUN o ludobójstwie ludności polskiej. Łebed stawiał w niej odrzucane przez Szawłowskiego tezy, m.in. o sprowokowaniu wołyńskich Ukraińców przez polską kolaborację z Niemcami i Sowietami, o rzekomych próbach UPA znalezienia pokojowego porozumienia z Polakami. Gdy to porozumienie, według Łebedia, nie nastąpiło z winy Polaków, "naród ukraiński przeszedł do samoobrony", jakoby nakazując Polakom opuszczenie Wołynia, co miało zostać przeważnie wykonane. Jak pisze Szawłowski, kłamstwa Łebedia zostały podjęte przez większość późniejszych ukraińskich publikacji[207]. W latach 50-tych, podczas pobytu Łebedia w USA (gdzie dostał się korzystając w ochrony CIA w zamian za informacje wywiadowcze o Sowietach) w latach 50-tych pod jego kierunkiem przepisano na maszynie znaczną część dokumentów, które wywiózł za granicę. W wykonanych kopiach pominięto niewygodne fragmenty dotyczące lat 1941-1942: dowody kolaboracji OUN z III Rzeszą oraz jej antysemityzmu[208][209].
  • Petro Mirczuk
  • Marko Levytsky - redaktor naczelny tygodnika "The Ukrainian News" wydawanego w Edmonton. Neguje udział ukraińskich nacjonalistów w pogromach lwowskich a w swoich polemikach eksploatuje stereotyp "żydokomuny". Promuje historię Stelli Krenzbach. Artykuł Davida R. Marplesa nazywający OUN organizacją faszystowską kojarzy mu się z "putinowsko-kagiebowskimi falsyfikacjami"[181]. Używa argumentu, że "oczernianie OUN rozpala etniczną wrogość"[210].
  • Askold Łozynśkyj - były prezydent Światowego Kongresu Ukraińców, głowny konsultant filmu "Neskorenyj"[211]. Uważa, że Ukraińska Policja Pomocnicza i dywizja SS-Galizien były "desperackimi próbami ukraińskiego narodu powstania przeciwko sowieckim ciemiężcom"[212]. Neguje udział OUN w Holokauście, jednak jednocześnie oskarża Żydów o popieranie komunizmu. Według Rudlinga argumentacja Łozyńskiego sprowadza się do zdania: "ukraińscy nacjonaliści nie zabijali Żydów, ale jeśli zabijali, to dlatego, że byli oni komunistami"[213]. Askold Łozynśkyj doszukuje się żydowskich wpływów w mediach krytycznie piszących o zbrodniach OUN-UPA[214]; badacza Holokaustu na Ukrainie, J.-P. Himkę oskarża o bycie na liście płac Żydów i "produkowanie" dla nich "demonów"[215].

- Paweł Smoleński - Marcin Wojciechowski

Zarzuty do publikacji historycznych

edytuj
  • Roman Wysocki Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów w Polsce w latach 1929-1939
  • Teka edukacyjna
  • Ihor Iljuszyn, UPA i AK Konflikt w Zachodniej Ukrainie
  • Ryszard Torzecki
  • Autorzy i publicyści związani z polskimi środowiskami kresowymi

Publikacje

edytuj

Litopys UPA

edytuj
  Osobny artykuł: Litopys UPA.

Ukazująca się pod tym tytułem seria publikacji zawierających dokumenty i wspomnienia związane z UPA, wydawana przez Związek Byłych Żołnierzy UPA Stanów Zjednoczonych i Kanady oraz Towarzystwo Byłych Żołnierzy UPA im. Tarasa Czuprynki w USA i Kanadzie, została skrytykowana przez część historyków. Według Pera Andersa Rudlinga i Ivana Katchanovskiego Litopys UPA omija lub "wybiela" niewygodne kwestie w historii OUN i UPA, takie jak masowe mordy i czystki etniczne na Wołyniu[216] oraz totalitarną ideologię OUN[217]. Władysław Filar twierdzi, że zawarte w tomach dokumenty i wspomnienia zostały odpowiednio dobrane tak, by potwierdzać tezę o bohaterskiej walce UPA o wolność Ukrainy[73]. Natomiast Grzegorz Motyka oceniał część tomów Litopysu wydanych w latach 1995-2003 "bardzo wysoko", zwracając uwagę na opublikowane w nich dokumenty[218].

Księga faktów

edytuj
  Osobny artykuł: Księga faktów.

Dokument opublikowany 6 lutego 2008 roku przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Został przedstawiony jako rzekoma kronika działań OUN-B od marca do września 1941 roku i dowód na brak udziału OUN-B w mordach dokonywanych wówczas na Żydach; przez historyków Marco Carynnyka[219], Johna-Paula Himkę oraz Pera A. Rudlinga uznany za fałszerstwo.

"Księga faktów" podaje informacje o tym, jakoby OUN-B odmówiła Gestapo wzięcia udziału w pogromach lwowskich w 1941 roku. Analiza treści "Księgi faktów" skłoniła historyków do uznania, że dokument prawdopodobnie powstał dużo później. Jej istnienie jest wiązane z rozkazem Krajowego Prowodu OUN z października 1943 roku o preparowaniu dokumentów mających na celu zrzucenie odpowiedzialności za pogromy na Niemców i Polaków[220].

Skutki

edytuj

Fałszowanie historii OUN i UPA w historiografii krajów Bloku Wschodniego

edytuj

Opisywanie historii partyzantki nacjonalistycznej w krajach, jakie po II wojnie światowej znalazły się w granicach ZSRR nie było możliwe w okresie funkcjonowania tego państwa. Formacje zbrojne nacjonalistów ukraińskich (ale i łotewskich, litewskich, estońskich) były przedstawiane bez wyjątku jako organizacje "zbrodnicze, kolaboracyjne, bandyckie", co stanowiło istotny element propagandy politycznej. Publikowane opracowania zawierały świadomie sfałszowane informacje[221]. Historykom polskim utrudniano próby podejmowania zagadnie�� związanych ze stosunkami polsko-ukraińskimi w czasie II wojny światowej. Wydana w 1973 praca A. Szcześniaka i W. Szoty Droga donikąd została wycofana z obiegu niemal natychmiast po wydrukowaniu[73].


Omówienie polskich przekłamań

edytuj
  • Edward Prus
  • Kontrowersje wokół Uchwały Krajowego Prowydu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów
  • Zdjęcie dzieci zamordowanych przez Mariannę Dolińską

Przypisy

edytuj
  1. G. Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s. 227-228
  2. Nazwa chwyciła i wielu pro-nacjonalistycznych historyków uważa ją za lepszą od określenia faszyzm - Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X, s.2-3
  3. Іван-Павло Хімка, Чи українські студії повинні захищати спадщину ОУН-УПА?, [w:] Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, s.149
  4. Grzegorz Rossoliński-Liebe, The „Ukrainian National Rewolution” of 1941. Discourse and Practise of a FascistMovement [w:] Kritika: Explorations in Russian and Eurasian History 12, 1, s. 87, przyp. 12
  5. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фашист: култ Бандери в Україні та Канаді, [w:] Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, s.284, przyp.5
  6. John-Paul Himka, Collaboration and or Resistance: The OUN and UPA during the War, s.1 wersja elektroniczna
  7. John-Paul Himka, The Organization of Ukrainian Nationalists and the Ukrainian Insurgent Army: Unwelcome Elements of an Identity Project, Ab Imperio, 4/2010, s. 92 wersja elektroniczna
  8. Іван-Павло Хімка, Чи українські студії повинні захищати спадщину ОУН-УПА?..., s. 77
  9. Władysław Filar, Rozwój ukraińskiego ruchu niepodległościowego na Wołyniu w latach 1939-1944. Powstanie UPA [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania t. 1-2, Warszawa 1998, ISBN 83-908944-0-8, s. 68
  10. Lucyna Kulińska, Działalność terrorystyczna i sabotażowa nacjonalistycznych organizacji ukraińskich w Polsce w latach 1922-1939, Kraków 2009, ISBN 978-83-7188-147-3, s. 89
  11. David Marples, Hero of Ukraine Linked to Jewish Killings, Edmonton Journal, 7.02.2010
  12. a b c d e T. Stryjek, Jakiej przeszłości potrzebuje przyszłość. Interpretacje dziejów narodowych w historiografii i debacie publicznej na Ukrainie 1991-2004, Warszawa 2007, s.732-733
  13. mając na myśli "grupy młodzieży" oraz "licznych intelektualistów i dziennikarzy"
  14. John-Paul Himka, The Importance of the Situational Element in East Central European Fascism, East Central Europe 37 (2010) 1–6
  15. a b Ryszard Torzecki: Polacy i Ukraińcy. Sprawa ukraińska w czasie II wojny światowej na terenie II Rzeczypospolitej, Warszawa 1993 Wyd. PWN, ISBN 83-01-11126-7; s. 24
  16. a b c Krzysztof Łada, Teoria i ludobójcza praktyka ukraińskiego integralnego nacjonalizmu wobec Polaków, Żydów i Rosjan w pierwszej połowie XX wieku. [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, ss.63-67
  17. a b Grzegorz Motyka, "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, ss.68-69
  18. Włodzimierz Bonusiak, Kto zabił profesorów lwowskich?, Rzeszów 1989, s. 31
  19. Wiktor Poliszczuk, Nacjonalizm ukraiński w dokumentach (część 1). Integralny nacjonalizm ukraiński jako odmiana faszyzmu, tom trzeci. Dokumenty z zakresu zasad ideologicznych i założeń programowych nacjonalizmu ukraińskiego, Toronto 2002, ISBN 0-9685668-2-0, s.152-153
  20. Акт проголошення української держави, Newzz.in.ua
  21. a b Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X, s.17
  22. Grzegorz Motyka, "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.89
  23. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фашист: култ Бандери в Україні та Канаді, [w:] Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, s.247
  24. Karel C. Berkhoff, Marco Carynnyk, "The Organization of Ukrainian Nationalists and Its Attitude toward Germans and Jews: Iaroslav Stets’ko’s 1941 ‘’Zhyttiepys’’", Harvard Ukrainian Studies XXIII (3/4) 1999, s. 149
  25. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.22
  26. a b c Васнль Расевич, Постать у „чорно-білих” кольорах [w:] Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, ss.110-120
  27. Karel C. Berkhoff, Marco Carynnyk, "The Organization of Ukrainian Nationalists...", Harvard Ukrainian Studies XXIII (3/4) 1999, s. 149
  28. I. Katchanovski, Terrorists or National Heroes.... s. 5-6
  29. Viktor Koval’, "Ukrains’ka Povstans’ka Armiya: Dovidka Instytutu istorii AN URSR dlya Komisii Verkhovnoi Rady Ukrainy z pytan’ bezpeky vid 1 lypnya 1991 roku", Ukraina i svit, No. 35 (18–24 September 1996) [cyt. za:] D. Marples, Heroes and Villains..., s. 89
  30. Stepan Mudryk-Mechnyk, "OUN—kermanych nashoi borot’by", Za vil’nu Ukrainu, 5 February 1998, p. 2 [cyt. za:] D. Marples, Heroes and Villains..., s. 89
  31. M. O. Skrypnyk, et al, Istoriya Ukrainy: nachal’nyi posibnyk, Kyiv: Tsentr navchal’noi literatury, 2003 [cyt. za:] D. Marples, Heroes and Villains..., s. 253
  32. Тімоті Снайдер, Проголошення героями - радянська ідея, s. 220
  33. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фаш��ст..., s. 268
  34. Cz. Partacz, Wstęp, s. 8; Władysław Filar, Tragedia Wołynia..., s. 28 [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2
  35. G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.104
  36. a b c G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.111-112
  37. Katchanovski, Terrorists or National Heroes?..., s. 10
  38. a b David R. Marples, Heroes and Villains: Creating National History in Contemporary Ukraine, Budapeszt-Nowy Jork 2007, ISBN 978-963-7326-98-1, s. 147
  39. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 16
  40. Per A. Rudling, Szkolenie w mordowaniu: Schutzmannschaft Battalion 201. i Hauptmann Roman Szuchewycz na Białorusi w 1942 roku [w:] Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Ludobójstwo na Kresach południowo-wschodniej Polski w latach 1939-1946, Bogusław Paź (red.), Wrocław 2011, ISBN 978-83-229-3185-1, s.192
  41. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 17
  42. a b G. Motyka, Ukraińska partyzantka.... s.655
  43. D. Marples, Heroes and Villains..., s. 307
  44. a b c Ivan Katchanovski, Terrorists or National Heroes? Politics of the OUN and the UPA in Ukraine, s. 9-11 wersja elektroniczna
  45. P.Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 52
  46. G. Motyka, Ukraińska partyzantka..., s.237
  47. Krzysztof Łada, Creative Forgetting: Polish and Ukrainian historiographies on the Campaign of Ethnic Cleansing against the Poles in Volhynia during World War II [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s.283-284
  48. Władysław Filar, Wołyń 1939-1944. Eksterminacja czy walki polsko-ukraińskie. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 2009, s.33-34
  49. G. Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s.36-38
  50. a b c G. Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s.462-466
  51. Łada, Teoria..., s.31
  52. Czesław Partacz, Ten okrutny rok 1943 [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s.157
  53. Władysław Filar, Wydarzenia wołyńskie 1939-1944. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 2008, str. 378
  54. К. Федевич, Галицькі українці у Польщі. 1920–1939 рр. (Інтеграція галицьких українців до Польської держави у 1920–1930-ті рр.) – Київ 2009, «Основа», ISBN 978-966-699-464-9, ss. 7, 269
  55. Czesław Partacz, Ten okrutny rok 1943 [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s.123-124
  56. a b c d e G. Motyka, Nieudana książka, "Nowa Europa Wschodnia", nr 2/2012 (XXII), ISSN 1899-5543, s.100-109
  57. a b c d e f M. Jasiak, Stanowisko i los Ukraińców w Generalnym Gubernatorstwie (bez Galicji) w latach okupacji niemieckiej [w:] Polska-Ukraina: Trudne pytania. Materiały XI międzynarodowego seminarium historycznego "Stosunki polsko-ukraińskie w latach II wojny światowej" Warszawa 26-28 kwietnia 2005, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej-KARTA-Wołyński Uniwersytet Państwowy im. Łesi Ukrainki, Warszawa 2006, ISBN 83-88288-49-4, t. IV, s.222-227
  58. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła", s.286
  59. Czesław Partacz, Działalność nacjonalistów ukraińskich w Ziemi Chełmskiej..., op. cit., s.65
  60. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła", s.292
  61. a b Władysław Filar, Wydarzenia wołyńskie 1939-1944. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 2008,m str. 377-378
  62. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji „Wisła, s.285
  63. Czesław Partacz, Działalność nacjonalistów ukraińskich w Ziemi Chełmskiej i na Podlasiu 1939-1944 [w:] Stosunki polsko-ukraińskie w latach 1939-2004, Red. Bogumił Grott, Warszawa 2004, ISBN 83-60093-01-6, s.90
  64. Krzysztof Łada, Creative Forgetting: Polish and Ukrainian historiographies on the Campaign of Ethnic Cleansing against the Poles in Volhynia during World War II [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s.286
  65. a b Czesław Partacz, Działalność nacjonalistów ukraińskich w Ziemi Chełmskiej i na Podlasiu 1939-1944 [w:] Stosunki polsko-ukraińskie w latach 1939-2004, Red. Bogumił Grott, Warszawa 2004, ISBN 83-60093-01-6, s.66
  66. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła", s.287
  67. G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.395
  68. a b c d e Motyka, Newdała knyżka... Błąd w przypisach: Nieprawidłowy znacznik <ref>; nazwę „nevdala” zdefiniowano więcej niż raz z różną zawartością
  69. a b Per Anders Rudling, Warfare or War Criminality?..., s. 366-367
  70. Анджей Земба, Мифологизированная “война”..., s. 414-415
  71. Władysław Filar, Wydarzenia wołyńskie 1939-1944. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 2008 str. 379, 389-391
  72. G. Motyka, Zapomnijcie o Giedroyciu: Polacy, Ukraińcy, IPN
  73. a b c d Władysław Filar, Wołyń 1939-1944. Eksterminacja czy walki polsko-ukraińskie. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 2009, s.8-9
  74. Y. Tys-Krokhmaliuk, UPA warfare in Ukraine. Strategical, Tactical and Organizational Problems of Ukrainian Resistance in World War II, New York 1972, s.262-264
  75. I. Iljuszyn, UPA i AK..., s.25-26
  76. I. Iljuszyn, UPA i AK..., s.28
  77. a b c d G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.309-310
  78. a b Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s.167-168
  79. Katchanovski, Terrorists or National Heroes?..., s. 5-6
  80. G. Motyka w Ukraińskiej partyzantce wskazuje jako sprawców sotnię UPA "Burłaky"
  81. Ivan Bilas. Repressive-punishment system in Ukraine. 1917-1953 Vol.2 Kyiv Lybid-Viysko Ukrainy, 1994 ISBN 5-325-00599-5 P 460-464, 470-477
  82. Informacja prasowa dotycząca podszywania się jednostek NKWD pod UPA
  83. Ryszard Torzecki, Polacy i Ukraińcy..., op.cit., s. 176
  84. Холокост на территории СССР: Энциклопедия, Moskwa 2009, ISBN 978-5-8243-1296-6, s. 691
  85. Ryszard Torzecki, Polacy i Ukraińcy..., op.cit., s. 175-176
  86. https://pi.library.yorku.ca/ojs/index.php/soi/article/view/7999/7146 John-Paul Himka, War Criminality: A Blank Spot in the Collective Memory of the Ukrainian diaspora
  87. Stoję na stanowisku wyniszczenia Żydów oraz celowości przeniesienia na Ukrainę niemieckich metod eksterminacji żydostwa, wykluczając ich asymilację itp. [w:] Холокост на территории СССР: Энциклопедия, op. cit., s. 692
  88. Karel Berhoff, Marco Carynnyk, "The Organization of Ukrainian Nationalists and Its Attitude toward Germans and Jews: Iaroslav Stets’ko’s 1941 Zhyttiepys", Harvard Ukrainian Studies XXIII (3/4) 1999, s. 171
  89. Холокост на территории СССР: Энциклопедия, op. cit., s. 693
  90. Grzegorz Motyka "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006 Wyd. Instytut Studiów Politycznych PAN, Oficyna Wydawnicza "Rytm", ISBN 83-88490-58-3 (ISP PAN,) ISBN 83-7399-163-8 (Rytm), ISBN 978-83-88490-58-3; s.98
  91. a b c d e f g h G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.288-297
  92. a b John-Paul Himka: Interventions: Challenging the Myths of Twentieth-Century Ukrainian History. University of Alberta. [dostęp 2011-12-14]. (ang.).
  93. Himka, The Ukrainian Insurgent Army and the Holocaust, s. 8
  94. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X, s.25
  95. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust.... s. 33
  96. W.Wiatrowycz, Stavlennia OUN do ievreiv: formuvannia pozytsii na tli katastrofy, s. 74–82 [cyt. w:] Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.68, przyp. 312
  97. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X, ss. 15; 29
  98. Історична напівправда гірша за одверту брехню, wywiad Marco Carynnyka dla LB.ua, 5.11.2009
  99. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., ss. 15; 29
  100. Іван-Павло Хімка, Українське минуле й українське майбутнє [w:]Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, s.215
  101. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 15
  102. Karel C. Berkhoff, Marco Carynnyk, "The Organization of Ukrainian Nationalists and Its Attitude toward Germans and Jews: Iaroslav Stets’ko’s 1941 ‘’Zhyttiepys’’", Harvard Ukrainian Studies XXIII (3/4) 1999, s. 152
  103. John-Paul Himka, The Lviv Pogrom of 1941: The Germans, Ukrainian Nationalists, and the Carnival Crowd [w:] Canadian Slavonic Papers/Revue canadienne des slavistes Vol. LIII, Nos. 2–3–4, June-September-December 2011, s. 229 wersja elektroniczna
  104. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., ss. 20-22
  105. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., ss. 21, 59, przyp. 217 i 219
  106. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 25
  107. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., ss.31 i 33
  108. John-Paul Himka, Debates in Ukraine over nationalist involvement in the Holocaust, 2004-2008 [w:] Nationalities Papers, 39: 3, s.355
  109. a b c d Jarosław Tomasiewicz Ukraiński ruch narodowy. Między faszyzmem a nacjonalkomunizmem
  110. a b c P.Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 24
  111. a b c John-Paul Himka, The Organization of Ukrainian Nationalists and the Ukrainian Insurgent Army: Unwelcome Elements of an Identity Project, Ab Imperio, 4/2010, s. 100 wersja elektroniczna
  112. a b G.Motyka, Ukraińska partyzantka..., s.124
  113. Per A. Rudling, Historical representation of the wartime accounts of the activities of the OUN-UPA (Organization of Ukrainian Nationalists—Ukrainian Insurgent Army), East European Jewish Affairs, Vol. 36, No. 2, December 2006, s.169
  114. Mikołaj Terles, Ethnic Cleansing of Poles in Volhynia and Eastern Galicia 1942–1946, Toronto: Alliance of the Polish Eastern Provinces, 1993, s.21 [cyt za:] Per A. Rudling, Historical representation...
  115. G.Motyka, Ukraińska partyzantka..., s.126
  116. I. Katchanovski, Terrorists or National Heroes..., s.6
  117. John-Paul Himka, War Criminality: A Blank Spot in the Collective Memory of the Ukrainian diaspora , s.15wersja elektroniczna
  118. a b c P.Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.17
  119. Per A. Rudling, Historical representation..., s. 170
  120. Ivan Katchanovski, Terrorists or National Heroes? Politics of the OUN and the UPA in Ukraine, s.6 wersja elektroniczna
  121. John-Paul Himka, The Ukrainian Insurgent Army and the Holocaust, s.8 wersja elektroniczna
  122. P.Rudling, Historical representation..., s.174
  123. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.14-15
  124. Jedna z łączniczek Szuchewycza Katarzyna Michalkiewicz przesłuchiwana przez Sowietów opowiedziała o zadaniu specjalnym, które otrzymała od dowódcy UPA na początku 1944 roku. Miała odwiedzić na Wołyniu te miejscowości, w których "niemieccy esesmani" zlikwidowali dużą liczbę polskiej i ukraińskiej ludności, w celu "zdobycia" świadków, którzy by potwierdzili, że sprawcami tych zbrodni byli komunistyczni partyzanci - Rosjanie. (...) Wydaje się mało prawdopodobne, aby OUN-B preparowała materiały mające na celu wybielenie niemieckich zbrodni. Znacznie bliższe wydaje się przypuszczenie, że sprawa dotyczyła polskich wsi wymordowanych przez UPA. - G. Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji "Wisła"..., s. 228
  125. Władysław Filar, Tragedia Wołynia – przebieg, skutki, źródła (w 60. rocznicę wydarzeń wołyńskich) [w:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2
  126. G. Motyka, Ukraińska partyzantka..., s.380
  127. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.20
  128. Jonn-Paul Himka, War Criminality, s. 11 [cyt. w:] Per A. Rudling, Historical representation of the wartime accounts of the activities of the OUN-UPA (Organization of Ukrainian Nationalists—Ukrainian Insurgent Army), East European Jewish Affairs, Vol. 36, No. 2, December 2006, s.175
  129. P.Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 51
  130. J.P. Himka, A Central European diaspora under the Shadow of World War II: The Galician Ukrainians in North America , s. 22 wersja elektroniczna
  131. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фашист: култ Бандери в Україні та Канаді, [w:] Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0, s.247
  132. Karel C. Berkhoff, Marco Carynnyk, "The Organization of Ukrainian Nationalists and Its Attitude toward Germans and Jews: Iaroslav Stets’ko’s 1941 ‘’Zhyttiepys’’", Harvard Ukrainian Studies XXIII (3/4) 1999, s. 149
  133. Niemożliwym jest powiedzieć, ilu z tych ukraińskich emigrantów było z Galicji, lecz przypuszczałbym, że stanowili ponad 80% całości. - J.P. Himka, A Central European diaspora under the Shadow of World War II: The Galician Ukrainians in North America , s.20-21 wersja elektroniczna
  134. a b Himka, Debates in Ukraine..., s. 367
  135. P. Rudling, Multiculturalism, memory, and ritualization: Ukrainian nationalist monuments in Edmonton, Alberta, Nationalities Papers, 39:5, s.737
  136. Kompleks wiktymizacji w diasporze czasem wydaje się graniczyć z manią. - J.P. Himka, A Central European diaspora..., s.27
  137. a b Himka, Blank Spot..., s.10
  138. P. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.20
  139. a b c d e Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 19-20
  140. Krzysztof Łada, Creative Forgetting..., s.307
  141. Jerzy Giedroyc - Emigracja ukraińska. Listy 1950-1982, Warszawa 2004, s.36
  142. Himka, Blank spot..., s.21, przyp. 28
  143. Himka, Blank Spot..., s.9-10
  144. Himka, A Central European diaspora..., s. 22-23
  145. Himka, Blank Spot..., s.18, przyp. 7
  146. W odróżnieniu od wielu innych postsowieckich republik ukraiński rząd nie musiał budować nowych narodowych mitów od podstaw, lecz zaimportował gotowe koncepcje ukształtowane w ukraińskiej diasporze. - P. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.1
  147. David R. Marples, Heroes and Villains..., s. XII
  148. Himka, Collaboration and or Resistance, s. 5
  149. David R. Marples, Studying Ukraine, ss.4-5 wersja elektroniczna
  150. Cz. Partacz, Wstęp [do:] Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Red. Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s.7
  151. G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960, Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.18
  152. a b I. Iljuszyn, UPA i AK..., s.23
  153. Taras Kuryło: Скандал із Россолiнським-Лiбе та стан української iсторiї. Istoryczna prawda, 2012-03-04. [dostęp 2012-03-18]. (ukr.).
  154. a b Bogumił Grott, Ukraiński nacjonalizm a polska polityka wobec Ukrainy i Ukraińców, [w:] Biuletyn IPN, nr. 7-8, lipiec-sierpień 2010 r., str. 39
  155. a b Bogusław Paź, Pojęcie prawdy historycznej – determinanty filozoficzne i polityczne [w:]Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Ludobójstwo na Kresach południowo-wschodniej Polski w latach 1939-1946, Bogusław Paź (red.), Wrocław 2011, ISBN 978-83-229-3185-1, ss.21-66
  156. Uważam nadal, że Polska potrzebuje konsekwentnej, mądrej polityki historycznej. A żaden rząd jeszcze jej nie prowadził. Właśnie dlatego polityka zagraniczna Rzeczypospolitej na styku z przeszłością bywa tak ułomna. (...) Zmarnowaliśmy tyle szans na rozsądne ułożenie relacji z Ukraińcami czy Litwinami! - Karta w opałach (wywiad Piotra Zychowicza ze Zbigniewem Gluzą), Uważam Rze, nr 7 (54)/2012
  157. Karta w opałach (wywiad Piotra Zychowicza ze Zbigniewem Gluzą), Uważam Rze, nr 7 (54)/2012
  158. I. Iljuszyn, UPA i AK. Konflikt w Zachodniej Ukrainie (1939-1945); Warszawa 2009, ISBN 978-83-928483-0-1, s.21-22
  159. Katchanovski, Terrorists or National Heroes?..., s. 12
  160. Katchanovski, Terrorists or National Heroes?..., s. 19
  161. The emphasis on Ukrainians as victims was intended to counter the image of them as perpetrators. - J.P. Himka, A Central European diaspora..., s. 30
  162. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.22
  163. Rudling, Perekonływi dokazy, s. 98
  164. K. Łada, Creative Forgetting..., s. 305
  165. Rudling, Theory and Practise...
  166. W ocenie D. Marplesa z tej przyczyny I. Iljuszyn jest daleki od wyjaśnienia przyczyn rzezi wołyńskiej: Jest daleki od tego celu, ostatecznie, ze względu na niemożność rozróżnienia między działaniami przeciw urzędnikom (na które do pewnego stopnia przyzwala) oraz działaniami przeciwko niewinnym cywilom. [w] D. Marples, Heroes and Villains..., s. 214
  167. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.22
  168. Олександр Зайцев: Чи був Дмитро Донцов антисемітом? Невиголошений коментар до однієї презентації. Zachid.net, 2012-04-13. [dostęp 2012-04-14]. (ukr.).
  169. David R. Marples, Heroes and Villains..., s. 137
  170. David R. Marples, Heroes and Villains..., s. 138-139
  171. Sofia Grachowa, Unknown Victims..., s.9
  172. Można napisać historię w odmienny sposób, ale tylko w formie propagandy. - David R. Marples, Heroes and Villains..., s. 179
  173. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.28
  174. Dotychczas oficjalne stanowisko administracji Juszczenki w tej kwestii było przeczące. - Sofia Grachowa, Unknown victims..., s.8
  175. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.27
  176. Grachowa, Unknown Victims..., s.9
  177. S.Grachowa "Vony zhyly sered nas?", Krytyka 2005 [cyt. w:] John-Paul Himka, Debates in Ukraine over nationalist involvement in the Holocaust, 2004-2008, Nationalities Papers, 39: 3, s.356
  178. John-Paul Himka, Debates..., s. 359
  179. Ewa Siemaszko, Stan badań nad ludobójstwem dokonanym na ludności polskiej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię [w:] Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Ludobójstwo na Kresach południowo-wschodniej Polski w latach 1939-1946, Bogusław Paź (red.), Wrocław 2011, ISBN 978-83-229-3185-1, s. 321
  180. Wiktor Poliszczuk, Gwałt na prawdzie o zbrodniach OUN Bandery, Toronto 2003, ss. 13-23
  181. a b c d e f g Franziska Bruder: Strasti za Banderoju (‘Bandera Passion’). Defending History.com, 2011-11-20. [dostęp 2012-02-15]. (ang.). Błąd w przypisach: Nieprawidłowy znacznik <ref>; nazwę „bruder” zdefiniowano więcej niż raz z różną zawartością
  182. a b c d John-Paul Himka, Myths of National Consolidation, the Holodomor, and the Holocaust: A Response to Roman Serbyn, s. wersja elektroniczna
  183. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 35
  184. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фашист..., s. 283
  185. Per A. Rudling, Historical representation..., s.178
  186. Grzegorz Rossoliński-Liebe, Per A. Rudling: Rezension zu: Krytyka (Hrsg.): Krytyka. Hefte 3-4; 7-8; 9-10. Kiev 2010. H-Soz-u-Kult, 2011-06-15. [dostęp 2012-02-16]. (ang.).
  187. Marples, Heroes and Villains..., s. 269
  188. Per A. Rudling, Multiculturalism, memory, and ritualization: Ukrainian nationalist monuments in Edmonton, Alberta, Nationalities Papers, 39:5, 2011, s.761, przyp.40
  189. Ukraina: Krytycznych o Banderze wykładów nie będzie
  190. Czesław Partacz, Przemilczane w ukraińskiej historiografii przyczyny ludobójstwa popełnionego przez OUN-UPA na ludności polskiej [w:] Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Ludobójstwo na Kresach południowo-wschodniej Polski w latach 1939-1946, Bogusław Paź (red.), Wrocław 2011, ISBN 978-83-229-3185-1, ss.147-178
  191. John-Paul Himka, The Ukrainian Insurgent Army and the Holocaust, s.17 wersja elektroniczna
  192. Per Anders Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.28
  193. Per Anders Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.29
  194. a b c Per Anders Rudling, Warfare or War Criminality?..., s. 379
  195. Анджей Земба, Мифологизированная “война”..., s. 404
  196. Taras Kuryło, John-Paul Himka, “Iak OUN stavylasia do ievreiv?..., s.264
  197. Игорь Ильюшин, ПЛОХО ЗАБЫТОЕ СТАРОЕ, s. 384
  198. a b Taras Kuryło, John-Paul Himka, “Iak OUN stavylasia do ievreiv?..., s.265
  199. a b Czesław Partacz, Przemilczane w ukraińskiej historiografii przyczyny ludobójstwa popełnionego przez OUN-UPA na ludności polskiej [w:] Prawda historyczna a prawda polityczna w badaniach naukowych. Ludobójstwo na Kresach południowo-wschodniej Polski w latach 1939-1946, Bogusław Paź (red.), Wrocław 2011, ISBN 978-83-229-3185-1, s.154
  200. Анджей Земба, Мифологизированная “война”..., ss. 404; 416
  201. Per Anders Rudling, Warfare or War Criminality?..., s. 378
  202. Per Anders Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s. 27
  203. "Nierzadko w wypowiedziach pojawia się próba usprawiedliwienia czy apologetycznego potraktowania własnej formacji. Tego typu postawę możemy zauważyć np. u Wasyla Kuka" G. Motyka, "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.24
  204. Mykoła Łebed UPA-Ukraïnska povstanska armiia: ïï heneza, rist i diï u vyzvoliniĭ borotbi ukraïnskoho narodu za ukraïnsku samostiĭnu sobornu derzhavu, wyd. I 1946, Wyd. Biuro Prasowe UHWR, wyd. II 1987, Suchasnist, ISBN 3-89278-003-X opis bibliograficzny w Bibliotece Kongresu USA
  205. Ihor Iljuszyn, UPA i AK. Konflikt w Zachodniej Ukrainie (1939-1945), Wydawca: Związek Ukraińców w Polsce, Warszawa 2009, ISBN 978-83-928483-0-1, s. 25-26
  206. Richard Breitman, Norman J.W. Goda, Hitler's Shadow: Nazi War Criminals, U.S. Intelligence, and the Cold War
  207. Ryszard Szawłowski, Przedmowa [do:] Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945, Warszawa 2000, ISBN 83-87689-34-3, ss.16-18
  208. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust..., s.20
  209. Jonn-Paul Himka, War Criminality, s. 11 [cyt. w:] Per A. Rudling, Historical representation of the wartime accounts of the activities of the OUN-UPA (Organization of Ukrainian Nationalists—Ukrainian Insurgent Army), East European Jewish Affairs, Vol. 36, No. 2, December 2006, s.175
  210. Пер А. Рудлінґ, Ющенків фашист..., ss. 255, 263
  211. Rudling, "Juszczenkiw faszyst...". s. 300, przyp. 76
  212. Himka, Central European diaspora..., s. 24
  213. Rudling, Juszczenkiw faszyst...,s. 257
  214. Rudling, The OUN, the UPA.... s. 37
  215. Himka, Organization.... Unwelcome, s. 85
  216. Ivan Katchanovski, Terrorists or National Heroes? Politics of the OUN and the UPA in Ukraine, s.5
  217. Per Anders Rudling, Historical representation of the wartime accounts of the activities of the OUN-UPA (Organization of Ukrainian Nationalists—Ukrainian Insurgent Army) [w:] East European Jewish Affairs, Vol. 36, No. 2, December 2006
  218. G. Motyka, Ukraińska partyzantka, Warszawa 2006 Wyd. Instytut Studiów Politycznych PAN, Oficyna Wydawnicza "Rytm", ISBN 83-88490-58-3, s.23
  219. Історична напівправда гірша за одверту брехню, wywiad Marco Carynnyka dla LB.ua, 5.11.2009
  220. Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X, ss. 15; 29
  221. G. Motyka, "Ukraińska partyzantka 1942-1960", Warszawa 2006, ISBN 83-88490-58-3, s.651

Linki zewnętrzne

edytuj

Bibliografia

edytuj
  • David R. Marples, Heroes and Villains: Creating National History in Contemporary Ukraine, Budapeszt 2007, ISBN 978-963-7326-98-1
  • Per A. Rudling, The OUN, the UPA and the Holocaust: A Study in the Manufacturing of Historical Myths, The Carl Beck Papers in Russian & East European Studies, No. 2107, November 2011, ISSN 0889-275X
  • Страсті за Бандерою: статті та есеї, упоряд.: Т. С. Амар, І. Балинський, Я. Ґрицак, Ґрані-Т 2010 (Серія De profundis), ISBN 978-966-465-321-0