wtorek, 30 września 2014

O szalonych i zwariowanych

Się Pinezka pochwali. Bo ją zaproszono na bloga 123 scrapuj ty. Bo jak się okazało, że najnowsze wyzwanie będzie o szaleństwie i wariactwie - to pomyślano o Pinezce. Ciekawe dlaczego...?
W każdym razie - nareszcie - się doczeka i Wiosanka, z którą tu oto Pinezka pozuje na słit foci. To samo zdjęcie, te same papiery, ale jakże inaczej zrobiła tego scrapa Wiosanka.
Enyłej.






sobota, 27 września 2014

O creatywności. Przez "ce"

To nie jest zwykły scrap. To taki tyci, tyci, tyciusieńki. Taki, który łatwo mieści się do koperty i bez zagniotków leci przez pół Polski do Eli, która przez półtora roku dzielnie znosiła Pinezkę w DT w sklepie Scrappo. Scrappo już nieczynne, ale prezent dla Eli, jest.




Jeszcze się okazało, że scrap kolorystycznie się wpasował w wyzwanie na blogu (na dwóch nawet) Art Piaskownicy (i Kreatywnego Kufra). No to ziuu...


środa, 24 września 2014

O foodpornie. I Pinezka ma nadzieję, że jej blogger nie wyłączy za takie słownictwo.

Dawno, dawno temu, kiedy Pinezka miała kryzys, odwiedzała blogi innych osób i szukała inspiracji. Jaszmurkę zna i podziwia od dawna, ale rzuciło się jej (Pinezce, nie Jaszmurce) w oczy, że Jaszmurka uprawia foodporn. Czyli, że porno z foodem. Coś się Pinezce odkleiło i chciała też spróbować. Nie wie, czy efekt jest taki, jak niedoścignionego ideału, ale próba - fajna rzecz.
Po raz pierwszy od bardzo dawna Pinezka bierze udział w wyzwaniach. I to trzech na raz. Kiedyś sobie obiecała, że nigdy nie połączy tylu, ale tym razem jest tak, że jedno miejsce określa formę, drugie - treść, a trzecie - użyty materiał, Dlatego bez zbędnego mielenia ozorem:
- mapka na tego scrapa pochodzi z mapkowego wyzwania GoScrap
- materiał "się wziął" z wyzwania Craftfun i jest to maska. U Pinezki nawet dwie - jedna imitująca płótno, druga - w kropki. Żadna niestety nie jest maską craftfunową...





I jeszcze na wszelki - wymagane banerki:

wtorek, 23 września 2014

O tym, czego nie potrafi Pinezka

Kolejna walka z kryzysem. Żurnal w natarciu i wycinki z gazet. I stemple od Stemplla&Kartoona, jakie? klik.




Żurnal puchnie. Jeszcze tylko trzy strony do końca. Juhu!

niedziela, 21 września 2014

O rozruszaniu paluchów

Pinezkowe palce ciut się zastały. Tyyyle dni bez papierów, to tyyyle dni zmarnowanych. W ramach rozruszania - żurnal. Bardzo luźna interpretacja wyzwania numer 41 na blogu Galerii Rae - Tik-tak. W użyciu tylko i li materiały od 3rd Eye. Ostatnio się Pinezka w nich zakochała. Na ament.




I jeszcze obowiązkowy banerek:

***edycja***
paluchy rozruszane z rozmachem!

poniedziałek, 15 września 2014

O tym, gdzie mieszka wyobraźnia

Czyli najnowsze wyzwanie na blogu Scrapki-wyzwaniowo. Koniecznie zajrzyjcie, wspaniałe nagrody czekają.
Wyobraźnia Pinezki mieszka tu. Zresztą, chyba nie tylko Pinezki...




piątek, 12 września 2014

O ślizganiu i o słit-fociach

Po kryzysie twórczym Pinezka zrobiła pierwszy mini album. Zrobiła go z prawdziwą przyjemnością i mlaskaniem językiem. Robiła go trzy dni, stąd poślizg. Bo album miał zachęcić do podjęcia wyzwania na blogu Stempell&Kartoon. Nie zachęcił trzy dni temu, ale zachęca teraz! Klikajcie, bierzcie udział. 












środa, 10 września 2014

O pierwszej pełni

Temat pierwszej pełni na Collage Caffe brzmi: o czym myślicie, słysząc słowo "kobiecość"?
Odpowiedź Pinezki (w żurnalu od Eco-Scrapbooking )



Niby, że tam, ktoś tam jeszcze miał robić księżycowy żurnal (Brunetka i Licho Nie Śpi), ale chyba laski odsypiają wczorajsze lunatykowanie. Następna pełnia - 8. października!

niedziela, 7 września 2014

O pinezkowym sierpniu

Cóż może być przyjemniejszego, niż sobotnie żurnalowanie? Nic! A już na pewno nie jeżdżenie po weterynarzach z chorym kotem. Dlatego Pinezka ma zamiar żurnalowo spędzić również to, co pozostało z niedzieli, a tymczasem - sobotni żurnal. Specjalnie dla UHK Gallery i ich rocznego żurnala.



W sierpniu Pinezka czuła się bardzo nie na swoim miejscu. Ale we wrześniu jakoś magicznie wszystko wróciło na swoje miejsce. Przynajmniej do dziś.

sobota, 6 września 2014

O tym, że idzie nowe

W ramach samonakręcania się Pinezka:
1. znalazła fajne tematy żurnalowe z 2011 roku na CollageCaffe - Spotkania w pełni
2. kupiła nowe żurnalki w sklepie, który poleca (szybka wysyłka, śliczne zapakowane, gratis, który naprawdę cieszy, zeszyt, który dużo zniesie) - Eco-scrapbooking
3. wzięła wolne, nie tylko z pracy pracy, ale też i pracy domowej

I oto jest. Nowy żurnal księżycowy. Pierwsza pełnia już 9.09.





Samonakręcanie działa!