Dawno, dawno temu, kiedy Pinezka miała kryzys, odwiedzała blogi innych osób i szukała inspiracji.
Jaszmurkę zna i podziwia od dawna, ale rzuciło się jej (Pinezce, nie Jaszmurce) w oczy, że Jaszmurka uprawia foodporn. Czyli, że porno z foodem. Coś się Pinezce odkleiło i chciała też spróbować. Nie wie, czy efekt jest taki, jak niedoścignionego ideału, ale próba - fajna rzecz.
Po raz pierwszy od bardzo dawna Pinezka bierze udział w wyzwaniach. I to trzech na raz. Kiedyś sobie obiecała, że nigdy nie połączy tylu, ale tym razem jest tak, że jedno miejsce określa formę, drugie - treść, a trzecie - użyty materiał, Dlatego bez zbędnego mielenia ozorem:
- materiał "się wziął"
z wyzwania Craftfun i jest to maska. U Pinezki nawet dwie - jedna imitująca płótno, druga - w kropki. Żadna niestety nie jest maską craftfunową...
I jeszcze na wszelki - wymagane banerki: