Ach ach ... ostatnio mało szyję, bo jakoś weny brak - Dwa dni temu mój Mężczyzna wyjechał za pracą do innego kraju, i zostałam w domku sama :(
No ale niebawem i ja mam do niego dołączyć :) Mam nadzieję, że w innym kraju będzie się nam żyło lepiej, gdyż mimo, że dobrze mi, tu w Polsce, to niestety nie ma tu szans na zarobienie godnych pieniążków.
Ale dziś późnym wieczorkiem pragnę przedstawić nową poduchę - z sową.
Poducha jest uszyta z materiału, takiego mięciutkiego i delikatnego, a'la wełenka i ma naszytą sówkę.
Rozmiar poszewki to 47 x 47 cm.